slub na poczatku lipca.suknia jest a ja sie dowiaduje ze jestem w 3 tygodniu

Ja Ci szczerze mowiac wspolczuje, ale mysle ze jesli naprawde sie kochacie a tak jest skoro mieliscie brac slub to wszystko sie pouklada ;) Tylko glowa do gory i troszke wiecej pozytywnego myslenia, i koniecznie napisz jak zareagowal narzeczony i co robicie ze slubem ;)

aaa no i zadzwonil bedzi za pol godziny. zrobilam taka mala kolacyjke , swieczki zapale ze dwie w salonie moze to go jakos oblaskawi niewiem. ale wtedy moz epomyslec ze chce to uczcic a ja chce tlyko abym nie musiala na jego twarzy ogladac takiej miny jaka mialam ja sama.

jesteś dorosła, bierzesz ślub, a boisz sie, co rodzice powiedzą na twoją ciążę i że nie pozwolą na ślub. A co oni mają do gadania? To twoje życie. Boisz sie co narzeczony na to powie, że nie wiadomo, czy babcia dołozy sie doślubu. Jakaś strasznie dziecinna jesteś, chyba naprawdę nie dorosłaś ani do macierzyństwa ani do samodzielnego zycia.

oczywiscie ze nie doroslam do macierzycnstwa!!!!!!! przeciez pisalam. i moja bacia nie doklada sie do wesel skad ten pomysl. jak ktos nie planuje dzieci to panikuje prawda. co w tym dziwnego d ziewczyno

sorry, przeczytałam, że chciałaś aby babcia dołożyła sie doslubu.

dziewczyno ciesz się że będziesz miała dzidziusia my mamy ślub w maju i gdybym była w ciąży to najważniejsze było by maleństwo mogę i ślub brać z brzuchem mogę i odwołać ślub bo dzidzia najważniejsza jak patrze na małżeństwa i związki co się starają o dziecko a nie mogą mieć to aż się płakać chce :( Skoro dorośliście do decyzji aby się pobrać do dacie spokojnie radę z dzieckiem :) pierwsze to szok ale potem będzie dobrze

jakas dziwna po 4 miesiacach facet Ci sie oswiadczyl???? chyba wpadlas depresje iszukalas kogos na juz

nie jakaś dziwna tylko po 6 latach związku który okazał się pomyłka gdy poznałam mojego to wiedzieliśmy że to to :) ale to tylko potrafią zrozumieć osoby które tkwiły w długim związku :P :) :O

a tak na marginesie to po miesiącu chciał się oświadczyć ale szukał pierścionka i odpowiedniej chwili :P

ale nie za szybko?

przesuń na po porodzie. Jakiś miesiąc, żebyś zdążyła trochę schudnąc i wcisnąć się znów w kieckę:)

wiesz wszyscy się dziwili a że to szybko że pewnie w ciąży itp. a nam po prostu jest dobrze razem! mamy po 26 lat i kilka beznadziejnych związków za sobą więc wiemy co i jak :) od zaręczyn minęło sporo czasu ślub w maju i jest ok :) z dnia na dzień coraz bardziej wiemy czujemy że to jest to:) znam związek gdzie po miesiącu znajomości był ślub!!!! i nie z powodu ciąży i po 37 latach rozłączyła ich dopiero śmierć jednego z nich więc to ile się znamy nie jest zawsze wyznacznikiem :) my też szybciej byśmy ślubowali ale wiadomo ile dziś się czeka na salę itp ......

mam ślub w lipcu i gdybym była w ciąży to skakałabym z radości. Na razi zaczekamy troszke i już w kwietniu będziemy się starać o dziecko

zycze Ci szczescia:) pozdrawiam

Dzięki i wzajemnie :)

dziekuje:)

jezus maria. powiedzialam. od razu wiedzial ze cos sie szykuje pozatym nie dziwne jak mi lzy plynely. uslyszal. mine mial pokerzysty :-/ i wyszedl z domu. poppstu wstal ubral sie i wyszedl. wrocil po pol godzinie. z bukietem roz:-) i wydal z siebie jakis ryk godowy. :) teraz szykuje na pietrze kapiel dla dwojga a ja skorzystalam z chwilki aby tu napisac:)

ale nie porozmwialismy o tym co teraz bedzie. ta rozmowe zostawiamy na jutro. aby nie wszystko od razu

GRATULUJĘ :)

strasznie Ci współczuję. ja mam ślub w sierpniu, a dziecko planujemy najwcześniej za 5 lat (o ile w ogóle się zdecydujemy)... gdybym teraz wpadła to pewnie doszczętnie bym się załamała. co do ślubu to myślę, że najlepiej przełożyć go na wcześniejszy termin, a jak się nie uda to zrezygnować z wesela na rzecz małego przyjęcia.

gratuluje:) widzisz nie było tak źle rodzice też to dobrze przyjmą zobaczysz zdawaj nam tutaj relacje bedziemy zagladać pozdrawiam

oooooo Boże co za podejście do sprawy :( normalnie jak wyrok śmierci :( " katowiczankaa strasznie Ci współczuję. ja mam ślub w sierpniu, a dziecko planujemy najwcześniej za 5 lat (o ile w ogóle się zdecydujemy)... gdybym teraz wpadła to pewnie doszczętnie bym się załamała. "

Ale sobie spieprzylas zycie. Moglas sie jeszcze pare lat nacieszyc zyciem we dwoje, a z dzieckiem to juz nie to samo:O

Nie czytaj tych negatywnych komentarzy. Najważniejsze, że narzeczony się cieszy, rodzice też to dobrze przyjmą. Gratuluje i szczęścia życze:)

Może nie wyrok śmierci, ale na pewno duża zmiana, ogromna odpowiedzialność i chyba jednak spore ograniczenie... Nie wszystkie kobiety pragną mieć dzieci...

Gratulacje :) masz cudownego mezczyzne i bedziecie cudownymi rodzicami :)

my będziemy mieli ślub w sierpniu ale już teraz bardzo tęsknię za dzidziusiem "dziecko jest miłością dwojga ludzi, która staje się widzialna" Gratuluję ciąży, wszystko się ułoży

a ja sie tak zastanawiam gdzie ten jej facet o 22 znalazł kwiaciarnie zeby te roze kupic:D

sorki jak wyliczylam to wyszło ze po 20 polazł kupic te kwiaty ale to i tak pozno?

powrotempo godzinie rozami i kąpielą jak z "Na wspolnej" kiedy to Iza temu swojemu powiedziala ze jest w ciazy,,,gratuluje prowokacji i radze mniej seriali oglądac...