Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ggttt

co mi grozi za ten wyczyn?pomozcie!

Polecane posty

Gość ggttt
nieeee!!!!zaczyna klamac ,sciemniac!!robic z siebie ofiare!!!! rycze bo jak mam sie ludziom na oczy pokazac??????????!!!!!!!ludzie jak to ludzie,posluchaja i poniosa dalej bo temat do plotek fajny!;( a ze mnie jest tak dupa w rzeczywistosci:(nawet to ze z 20 razy nazwala mnie dzis kur..a i kurwisz...em!a ja jednego feceta cale zycie mam-swojego meza na dodatek!:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKafeterka
kogo ona ma za świadka? jej zeznania przeciwko Twoim... nie sądzę zeby dziewczyna wygrała tą sprawę... wyluzuj się i opanuj... nie ma w tym Twojej winny, będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggttt
dzieki za rady...i tak zaloze sie ze wniesie sprawe,prywatnie.... zeby wypasc na swieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggttt
dla jasnosci-nie jest mi smutno ze przez cale zycie mam jednego faceta i jest nim moj maz,absolutnie... tylko wiecie...czlowiek cale zycie pracuje na swoja opinie a tu taka szma..a( bo innego okreslenia nie znam na taka kreature )wykrzyczy na caly blok,ze jestem taka czy siaka....boli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaallaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mnie kiedys uderzyl w twarz 30-paro letni sasiad, bo zapukalam do swojej piwnic w okno... chcialam drania za to udupic, bo nam od zawsze uprzykrzal zycie, ale bylam niepelnoletnia i dogadal sie z moim ojcem(ktory ze mna nie mieszkal). moja matka tukla sie z jego zona, kiedy zablokowali nam dojscie do piwnicy. tzn. moja matka weszla do ich mieszkania i nie chciala go opuscic, sasiadka wlazla na szafke i zaczela matke kopac, ta ja sciagnela i sie szarpaly... ogolnie mialam nienormalnych sasiadow, a byli w zblizonym wieku do twojej znajomej jak tam mieszkalam, "przykladna katolicka rodzinka", a my to komunistyczne suki, scierwa i wszystko co najgorsze - tu cytuje sasiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaallaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaa, wlasnie, z sasiadem tez nie raz sie wyzywalismy, ja wtedy nastolatka, on facet z 3 dzieci, syn prawie w moim wieku... i na komendzie powiedzieli mi, ze jesli nawet on zacznie awanture, a ja wezme w niej udzial, to nie mam co liczyc na sprawe... innymi slowy, jesli ona cie zaatakowala, a ty sie przylaczylas do bijatyki to nic nie wskóra, nawet jakbys jej pol szczeki wybila;) i ty tak samo, jakbys jej sie podlozyla i zebrala siniaki to moglabys ja nawet na 2 latka wsadzic;) chodz mysle, ze nawet jakby tyle dostala, to w zawiasach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerterowa
.........skomentowalam to do innej osoby(jednym slowem obmowilysmy ja) ---------ode mnie też bys oberwała za smarowanie dupy za plecami - ta sytuacja uświadomi Cie że co Ciebie nie dotyczy to nie komentuj ! i Bezczelnie nie smaruj dupy ! Należało Ci sie dlatego czujesz sie winna i sama o tym wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggttt nieeee!!!!zaczyna klamac ,sciemniac!!robic z siebie ofiare!!!! rycze bo jak mam sie ludziom na oczy pokazac??????????!!!!!!!ludzie jak to ludzie,posluchaja i poniosa dalej bo temat do plotek fajny!;( a ze mnie jest tak d**a w rzeczywistosci nawet to ze z 20 razy nazwala mnie dzis kur..a i k**wisz...em!a ja jednego feceta cale zycie mam-swojego meza na dodatek Ktoś to słyszał? Jesli tak mozesz ja pozwac o znieważenie i naszarpniecie reputacji. Zarządaj 50 tys zł odszkodowania. Powiedz, ze rozpowiada kłamstwa jakoby zniszczyłaś jej okulary i zszargała ci opinię u sąsiadów. jak masz się im na oczy pokazać? Skasują ja na kasę. Udowodnij, że cię napadła, a ty odpierałaś bezpośredni, bezprawny zamach na zdrowie, udowodnij, że kłamie, udowodnijże cię szkaluje wód sąsiadów i psuje ci opinię, a potem wystaw w sądzie jej rachunek na 100 tyś PLN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaallaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa, wlasnie, z sasiadem tez nie raz sie wyzywalismy, ja wtedy nastolatka, on facet z 3 dzieci, syn prawie w moim wieku... i na komendzie powiedzieli mi, ze jesli nawet on zacznie awanture, a ja wezme w niej udzial, to nie mam co liczyc na sprawe... innymi slowy, jesli ona cie zaatakowala, a ty sie przylaczylas do bijatyki to nic nie wskóra, nawet jakbys jej pol szczeki wybila i ty tak samo, jakbys jej sie podlozyla i zebrala siniaki to moglabys ja nawet na 2 latka wsadzic chodz mysle, ze nawet jakby tyle dostala, to w zawiasach... Bzdury opowiadasz. Musiałaś odwrotnie zrozumiec policję. To ten co się przyłączy do bójki nie moze uchodzić za ofiarę i dochodzić swoich praw - jeśli przyłączy się dobrowolnie. Nie ma to zastosowania do sytuacji autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggttt
lerterowa------ABSOLUTNIE nie czuje sie winna!chcesz powiedziec ze nigdy przengdy nie skomentowalas zadnej sytuacji do nikogo??? to bylo w mojej obecnosci!sylwestrowa impreza a ktos nazywa swojego meza(siedzacego tuz obok)nieudacznikiem?mowi ze go ubezwlasnowolnila i 10 lat nie widzial swojej wyplaty?w 4 scianach niech sobie mowia co chca!ale nie na wspolej imprezie gdzie pozniej wszyscy mieli smetne miny i nikt nie mial ochoty do zabaw. i to ja usprawiedliwia?????????????zachowala se jak ostatni prostak!gorzej!jak zwierze!jesli tez dalabys komus"w pysk"to nie mam z Toba o czym rozmawiac....dla mnie to zenujace....zaluje ze musialam sie znizac do jej poziomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggttt
i ani to moja kolezanka ani przyjaciolka a odwazyla sie na taki krok! tacy ludzie stanowia zagrozenie dla spoleczenstwa,niezrownowazona psychicznie baba ktorej potrzebne jest leczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggttt
moze faktycznie sama powinnam zalozyc spr?...kasy szkoda,ale znowu honor i opinia tez maja swoja cene....tylko smrod zawsze zostanie i bedzie sie za mna ciagnal....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggttt
no dobra...a Wy jestescie takie swiete...na pewno.... poza tym gdybym lubila ploty to takich spraw mialabym na swoim koncie wiecej,a spotkalo mnie to 1 raz....nie czuje sie winna i nie chce rozmawiac na ten temat... zaczynam byc coraz bardziej bojowo nastawiona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaallaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nekefark, dobrze zrozumialam policje, jakby sasiad mnie uderzyl, a ja bym mu oddala to nie moglabym nic zrobic, jak mnie zaczal wyzywac, a ja jemu odpowiedzialam, to tez nikt sie tym nie interesuje. natomiast jesli faktycznie baba ja zwyzywala, a ta nic na to nie odpowiedziala, gdyby tamta ja lala, a ta tylko by sie bronila(nie drapala po twarzy), wtedy faktycznie mozna wniesc sprawe, nikt jej nie przyzna 50 czy 100tys, ale tamta zaplaci koszty sadowe i pewnie niezbyt wysoka rekompensate... sasiadka poleciala na obdukcje po tamtej szarpaninie z moja matka, ale tez wiele nie wskorala, bo tukly sie razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaallaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nekefark, dobrze zrozumialam policje, jakby sasiad mnie uderzyl, a ja bym mu oddala to nie moglabym nic zrobic jak cię ktoś bije i mu oddasz to działasz w obronie koniecznej. Jest powiedzenie: Do bójki trzeba trójki. 2 osoby to nie bójka. Poczytaj prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakunda
Ja mam troszkę inny problem. Moja mama wynajęła detektywa, żeby mnie śledził. Odkryłam to całkiem przypadkiem jeszcze w październiku, miałam nadzieję, że sprawa się szybko skończy i wszystko wróci do normy, ale niestety minęły już ponad 3 miesiące, a ci ludzie nadal wystają pod moim blokiem. Teoretycznie nic złego mi nie robią, stoją sobie, siedzą w tej samej knajpie, udają fotografów lub turystów...jednak pozbawiają mnie radości z każdego wyjścia, zawsze czuję się nieswojo i to takie upokarzające, że Twoja własna rodzicielka pozbawia Cię prywatności, mam już 22 lata, studiuję. Od dawna marzyłam, żeby wyprowadzić się z domu i kiedy mi się to udało okazuje się, że ktoś ciągle za mną łazi i na dodatek nawet nie sili się na dyskrecję. Jestem załamana i nie wiem co robić. Pomóżcie proszę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się martwisz
jak masz świadków, którzy zeznają że baba ma coś nie w porządku z głową to sąd (jeśli dojdzie do rozprawy) odrzuci jej oskarżenia, ewentualnie będziesz się odwoływać do skutku. A co do strachu - najlepiej jeżeli znajdziesz kogoś dużego i silnego, który babie bez świadków wytłumaczy zeby się od ciebie odczepiła jak chce spokojnie życ w tym bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dilditto
Jak masz świadka to spokojnie nie masz się o co martwić- obrona własna, wiadomo- afekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dilditto
moze faktycznie sama powinnam zalozyc spr?...kasy szkoda,ale znowu honor i opinia tez maja swoja cene....tylko smrod zawsze zostanie i bedzie sie za mna ciagnal.... - zawsze lepiej złożyć wniosek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×