POWODY dla ktorych sie odchudzacie

jakie sa wasze powody, co was mobilizuje ze chcecie zrzucic zbedne kilogramy? u mnie: 1. lepsze samopoczucie 2. wreszcie sie ubiore w to co mi sie podoba a nie w czym wygladam \"wmiare\" 3. na imprezce za miesiac nie bede sie czula gorzej od innych 4. przede wszytskim sama bede sie czula lepiej we wl;asnej skorze 5. troche dla faceta:0

1.ludzie beda mnie traktowac bardziej powaznie 2.nikt nie patrzy z politowaniem 3.chce czuc sie atrkcyjnie 4.wiekszy wybor ciuchow 5.zdrowie 6.facet,zeby sie mnie nie wstydzil 7.mama tez sie martwi 8.wieksza pewnosc siebie,co daje: 9.wieksze szanse na lepsza prace 10.idzie wiosna niedlugo prawie jak dekalog :P

żeby w wakacje móc szaleć z dziećmi na rowerze, chodzić na basen i wyglupiać się na placach zabaw :)

Ja to chyba po prostu zaczęłam dla zdrowia, a te inne powody, zwłaszcza związane z ciuchami :D same przyszły więc i poprawiło się moje samopoczucie właściwie od razu jak tylko wcisnęłam moje ulubione spodnie.

1. Dla zdrowia 2.By być bardziej sexy :P (nie miec oblesnych fałd tłuszczu ) 3. By odciążyć chore kolano 4. BY bardziej podobać się mężowi i byc atrakcyjniejsza (nie musieć wciagać brzucha jak paraduję w bieliźnie) 5. By dobrze wyglądac w mega obcisłych ciuchach!

hehhe głownie zeby byc bardziej sexy i podobac sie sobie i innym. a wiecie dlaczego? bo jak wiesz ze jestes atrakc yjny/ atrakcyjna to inaczej traktujesz siebie, inni cie inaczej traktuja, latwiej ci w pracy, w szkole, w towarzystwie. tez nie uwazam ze wyglad jest najwazniejszy ale na poewno jest wazny i na pewno ludzie cie inaczej traktuja jak jestes szczuply i zadbany:)

wyglad praca podziw seksualnosc fajne ciuchy:)

Bo moje spodnie r rozmiarze 34 są ostatnio jakby bardziej upięte...

ŻEBY DOBRZE CZUĆ SIĘ W SWOJEJ SKÓRZE

a, ładniejsza, ma większe piersi i mniejszą pupę. teraz ja będę super laską. na diecie od 4 dni dopiero, po sesji aerobic i ćwiczę już piersi, jestem szczupła, 173cm i 59kg, ona 173 i 52kg :(, świetną ma figurę, będę miała lepszą!

1.zwiększa się moja samoocena 2.czuję się atrakcyjna 3.nie lubię fałdek tłuszczu

ja utrzymuje swoja wagę bo juz nie chce czuć sie ani wyglądać jak kiedyś... motywacją dla mnie są zdjęcia z przed 15 kilo. oby więcej nie!

zeby faceci patrzyli z podziwem... pragneli pozadali

1. Ślub-chcę wyglądać obłędnie w mojej sukni ślubnej. 2. Chcę wreszcie tego lata założyć bikini. 3. Kupić sobie extra Wranglery(nigdy nie mialam, bo w żadne nie wchodziłam) 4. Być zdrowsza, mieć ładniejszą cerę i włosy. Mama 175 cm wzrostu, a ważę 75kg, a więc stoję na granicy między wagą prawidłową a nadwagą. CEL=66 kg!!! :)

1 żeby czuć się atrakcyjną 2 żeby nosić takie ciuchy jak mi się podobają a nie takie w jakie się zmieszczę... 3 żeby nie musieć gasić swiatła w sypialni.... 4 żeby dzieci w pracy(przedszkolu) nie pytały więcej: czy pani bedzie mieć dzidziusia... - kiedy to nie dzidziuś a fałdy tłuszczu 5 żeby nie wstydzić się chodzić w bikini 6 żeby móc ubierać obcisłe ciuchy i krótkie spódniczki wymieniać mozne w nieskończoność tylko jak to osiągnąć;(

1. zeby w koncu pokazac sie innym w bikini i nie patrzec jak inni plywaja tlyko sie do nich przylaczyc 2. zeby czuc sie sexy i moc z podziwem patrzec na swoje odbicie w lustrze 3. zeby nie miec kompleksow przy siostrze 4. zeby udowodnic innym ze potrafie czegos dokonac-zdobyc wymarzona sylwetke

udowodnic innym- siostrze, chlpakowi , mamie szwagierce ze jednak amm silna wole;P

1. pozbyc sie pociazowego balastu 2. schudniecie to wstep do mojego wymarzonego zawodu 3. zeby stanac przed lustrem i powiedziec sobie samej ' wow' :) 4.utrzec nosa tesciowej ;) ktora to na chrzcinach mojego dziecka (niecale 4 miesiace po porodzie) powiedziala przy calej mojej rodzinie ze jej syn ozenil sie z grubaska.....

zeby sie lepiej poczuc!! :D

działa

adziam... nie wiem co bym zrobila z taka tesciowa? a onba to taka modelka? masz super motywacje, a podejrzewam ze jakbys schudla nprawde widocznie to dopiero by jej bylo glupio a n akolejnej imprezie rodzinnej wszyscy by zauwazyli zmiany i tesciowka i jej moraly w odstawke:0