SŁOICZKI - jaka firma najlepsza? czy to ma jakies znaczenie?

nie ma. Ja patrze na smaki i na to "po ktorym miesiacu" tylko czytaj dokladnie sklądy bo niektore rzeczy niby po 4 czy 5 a skladniki mają takie co bym roczniakowi nie dala.

a teraz sama gotuje

SIE BO JUZ "SWIETNE RADY "NA TEMAT ZYWIENIA JUZ DALAS . WIEC DARUJ SOBIE

jak dziecko ma skaze to wiekszosc gerbera sie nie nadaje bo oni masło dają.

ty mamani spadaj na drzewo nie podoba sie nie czytaj :P

chyba skazy nie ma:) natomiast ma 5,5 miesiąca i chciałabym zacząć coś więcej dawać dziecku niż tylko moje mleko, bo bardzo mało przybiera na wadze wiem, że najlepiej na początek zupkę marchewkowo-ziemniaczaną znajdę taki słoiczek? i czy do takiego słoiczka należy dodać kaszkę manną czy tam już będzie?

iguaaaaa ----Jeśli to będziesz pierwszy raz wprowadzać stałe posiłki zacznij od soku jabłkowego(na początek zacznij od 2-3łyzeczek,a z każdym dniem dawaj więcej),potem jabłuszko,marchewkę a dopiero potem zupkę :) Ja patrzałam na to od którego mieisąca jest zupa/drugie danie oraz co synek lubił.Najbardziej lubił gerbera i hiip.

patrzyłam nie patrzałam :o

Soczki??? a lekarz powiedział żeby zacząć od zupki. Synek bardzo mało przybiera na wadze od dłuższego czasu:(

Moja ma prawie 5 miesięcy i ja zaczęłam od jednoskładnikowych słoiczków \"po 4 msc\" Marchewka, później jabłko hippa, brokuł gerbera, i teraz gruszka Hippa. Na jutro czeka banan lub śliwka też hippa. Również niczego nie dodaje. Jak wykończymy te jednoskładnikowe to mamy marchewkę z ryżem bobovity i dynie z ziemniakami hipp. Kupuje różne firmy, patrze na smaki i skład

iguaaaaa -----W takim razie posłucha swojego lekarza :) Ja postępowałam wg wskazówek ,,mądrych ksiąg" :)

idz pilnowac swoich dzieci . i karm swoje dzieci czym chcesz - dalas juz popis jak "nalezy " karmic dziec . mimo tego ze masz 2 dzieci na temat zywienia ich to kompletnie sie nie znasz . widac ze z ciebie mloda mamuska ktora powinna sie troche doszkolic jak według ciebie jabko podnosi poziom zelaza - widac ze nie masz pojecia . a tak na marginesie zeby podniesc poziom zelaza wystarczy jesc mieso , zółtko i zielone warzywa . ale nie jablko !!!!!

nie napisalas ani slowa madrego w tym temacie wiec po co wogole twoje wypowiedzi? odpowiedz na temat jak jestes taka madra bo procz najezdzania na mnie nic wiecej tu niewnioslaś

jabłko na żelazo ???????????????????

a jesli chodzi o dzieci to spadaj pilnowac swoich :P

tak jest jak ktos czyta i nierozumie tekstu czytanego. jablka jako pierwszy posilek, potem marchewka a na koniec burak czerwony ktory podnosi poziom zelaza. Lekarka niepolecilą wprowadzania buraczka jako pierwsze danie. ale ktos czyta to co chce przeczytac :P

a wracając do tematu mnie lekarka jako pierwszy posilek dla dziecka tez zupke marchwkową poleciła. Bobovita ma napewno. Do tego dodawalam troche kaszki ryżowej.

No właśnie mnie lekarka poleciła dodać do zupki kaszki mannej, a nie wiem czy w słoiczkach już jest ta kaszka? A czy Wasze dzieci lepiej przybierały na wadze po wprowadzeniu innych pokarmów niż tylko mleko?

raczej nie ma kaszki. Dziwi mnie ze ci kaszke manne kazala dac bo tam gluten jest, no ale są teraz różne szkoły. Moje dziecko jadło mleko modyfikowane i zupki przybierała normalnie na wadze. Tylko nie daj jej pierwszy raz całej tej zupki tylko troszke:) I może lepiej dodac kleiku ryżowego zamiast many?

ewentualnie istnieje cos takiego jak krem z marchewki z ryzem. tylko nie wiem z jakiej firmy. po 4 miesiacu. ja do zupek dodaje 2 lyzeczki rozmieszane z wrzatkiem kaszki misiowy ogródek, a do deserków slodkiej kaszki.

z bobovity jest marchewkowa z ryżem własnie.

mój dzis jadl pierwszy raz szpinak z ziemniaczkiem chyba z hippa ten wynalazek (szpinak zawiera zelazo w przeciwienstwie do jablka :P) na poczatku bleee ale potem zjadl caly sloik. to gęste bylo wiec mu juz kaszki nie dawalam.

W broszurce na temat żywienia dzieci właśnie z BoboVity wyczytałam w zaleceniach, że w 5-6 miesiącu (poza karmieniem na żadanie piersią) podawać: zupę przecier jarzynowy z dodatkiem kaszy manny (2-3 g na 100ml) - 1 x dziennie

moja cóa nie lubi jedzenia ze słoiczków. Od wielkiego dzwonu potrafiła zjeść krupniczek lub rosołek, albo jakąś potrawke z indyka ale tylko Bobovitę. Gotuję jej sama i zjada, a te słoiczki mają specyficzny smak.. Nawet deserków nie chce, tylko bierze kawałeczek jabłka czy banana i sama próbuje gryźć, ale nie chce żadnych papek.

? w jakim jest wieku?

Mysle, ze to nie jest obojetne jaka firma. Jedzenie jet produkowane w rozny sposob, sa rozne skladniki. Jedne firmy poswiecaja duzo czasu i pieniedzy na rozwoj produktow oraz ich jakosc, a inne.... szkoda gadac. Nawet te same potrawy sloiczkowe roznia sie smakiem u roznych firm- jedne w ogole nie smakuja, a inne sa smaczne, jak obiadki domowe. Ja od siebie powiem tylko tyle, ze w testach konsumenckich wygraly sloiczki firmy HIPP. Dlatego przewaznie te kupowalam.

ja tez kupuje tylko i wylacznie hipp