Czemu???

Czemu jak dziewczynę się traktuje z góry i nie okauje tego, że mi się podoba to jest wszystko super.. Mało tego.. Same się o mnie starają. Kiedy tylko się zaczyna być miłym, otwierać drzwi, przysówać krzesło, zakładać kurtkę, mówić, że to i to mi się w Tobie podoba to wszystko się zmienia? Nagle przestaje im zależeć.. Dziewczyna zaczyna zwodzić a ja myślę tylko o tym, żeby to wszystko jak najszybciej skończyć.

bo my kobiety jestesmy takie popierdolone ze zakochujemy sie w takich dranich i " niegrzecznych facetach" a jak widzimy ze facet sie stara to nam rogi rosną i czjemy sie tak pewne ze mamy w dupie wszstko.... hmmm... a moze to tylko ja jestem taka pojebana

nie, ja tez tak mam

a faeci to mają inaczej?? bo chodzi o to, żeby gonić kruliczka...

a ja tak nie mam na szczescie bo moj ukochany jest dobry dla mnie a ja dla niego:))

Ale to jest jakaś paranoja... Zachowując się jak egoistyczny gbur mam 10 razy większe powodzenie niż będąc dobrym samarytaninem. A to że rodzice wychowywali mnie na kogoś dobrego to wszystko szlak trafia. Z ludźmi tak chyba po prostu nie można.

To jest taki zyciowy paradoks. Powiem więcej... z męzczyznami jest podobnie. Mnie tez denerwuje to, że podchodzą do mnie przedmiotowo. Starają się dopóki ja się nie staram. Zmęczyło mnie to i dałam sobie na wstrzymanie. Być może, męzczyźni to nie mój sport.

hmm01 Nie pisze się "czemu" tylko "dlaczego" :) to taka mała dygresja

Z drugiej strony wygląda to zupełnie tak samo: jeśli kobieta nie jest wylewna w swoich uczuciach, jest nieco wredna i złośliwa, to nie moze się opędzić od kolesi...czyli potwierdza się reguła,że faceci lubią gonić króliczka...a jak juz go złapią to rozglądają sie za następnym...

nie wiem dlaczego tak jest, ale szczerze mam to w dupie, bo mi to pasuje :)

Blue Bird => hehe .. zapamiętam :)

Może te wredne i złośliwe najbardziej się boją odrzucenia?

Nie analizuj, tylko wyrywaj i ruuchaj ;)

Może te wredne i złośliwe najbardziej się boją odrzucenia? -------------------------------------------- Nie koniecznie...aczkolwiek to też może być pewną obrona przed kolejnymi rozczarowaniami...i cierpieniem...

ja mysle ze wszystko ma swój umiar bo gbur nie przyciągnie, a zbyt uczynkowy odrzuci. czyli byc uczynkowym ale nie do przesady.

Ale po co się nad tym zastanawiać? Osoby które stsują wobec siebie zagrywki typu "staram się" "nie staram się" nie powinny nawet próbować tworzyc związku, bo go nie będzie. Albo jestesmy ze sobą albo nie, taką zasadę stosowalam i stosować bede.

nimeniej są równe typy kobiet, dlatego nie które chcą być traktowane przez gbura i na to zareagują, inne taki gbur odrzuci.

w sensie że one odrzuca gbura

A czy sytuacja z z "kruliczkiem" może dzialać w 2 stronę? Tzn. Ja się nie staram i nabieram dystansu to ona się stara.. Kiedy przyznaję się, że ona mi sie podoba, to może jest to dla niej sygnał, że osiągnęła to co chciała?

i musi gonic nastepnego:)

żeby gonić kruliczka... taaaaa ;-)

nimeniej są równe typy kobiet czy rozne, bo nie kumama;-)

kumasz kumasz

te tu i tam wypukłe są lepsze

hahahahah :-)

Juz widze,jak latam za chamem i gburem :D :D Facet jesli chce zwrocic moja uwage, musi byc mily i szarmancki, a traktowaniem mnie z gory doprowadziloby olanie go

pisze sie dlaczego nie "czemu"

wyczuwam szczerą:P wkońcu za szczerym szczra podąża:P - specjalnie dla tych co sie czepiac lubią:) nimeniej są różne typy kobiet, dlatego nie które chcą być traktowane przez gbura i na to zareagują, inne taki gbur odrzuci.

No tak.. Ale z tego wszystkiego wynika, że za miły też nie może być..

nie wiem co tam deko wyczuwasz :-) widac masz 6ty zmysl :-)