Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malowana-łzami

Co on robi

Polecane posty

Gość malowana-łzami

Od jakiegos czasu moj chłopak bardzo dziwnie sie zachowuje.Kiedys moglismy ciagle rozmawiac , smiac sie i opowiadac o roznych rzeczach. Od jakiegos czasu wszystko sie zmienilo. Przychodze do niego to siedzimy na tapczanie i ogladamy tv , dopiero gdy ja na nim wrecz wymusze jakas odpowiedz to odpowiada.Tak to albo sie o cos sprzeczamy albo wygłupiamy i nic wiecej. Nasz zwiazek umiera . Ja sie staram , wpadam na jakie spomysly , a mu nic nie pasuje.Ja go przytulam a on obejmie mnie reka i tyle , zero emocji , zero odczuc nic.Co mam zrobic ? Jest co ratowac? A moze to tylko chwilowe i przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana-łzami
pytałam sie go czy cos jest nie tak przez caly tedzien to ciagle mowil, ze zmeczony po pracy. Dzisiaj myslalam , ze bedzie inaczej bo sobota i ma wolne , a tu znowu to samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioio
jest chory albo zakochany :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana-łzami
Nie wiem juz sama:(:( ale mysle, ze jest juz na tyle powaznym facetem , ze by mi o tym powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana-łzami
jak to mu sie znudziłam? ciagle mu mówię, że go kocham, to chyba nie jest nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjk
moze cos go dreczy i ma jakis problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana-łzami
to ostatnie to podszyw :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie moje marzenie to jest
"ciagle mu mówię, że go kocham, to chyba nie jest nudne" - jeśłi to nie podszyw, to chyba jaja sobie robisz?! To ale jest cholernie nudne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tego, ze cos go dreczy. Ciagle mowi, ze wszystko jest oki wiec chyba nie mial by czemu mnie oszukiwac.Mysle, ze po ponad roku bycia w zwiasku powinnismy sobie ufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejdzie mu raczej...miałam to samo ze swoim, milczenie, zero dotyku.....no i okazało się ze już wczesniej zaczął mieć wątpliwości, że nie pasujemy do siebie, no i sie rozstaliśmy...pod koniec ja inicjowalam spotkania, ja pisalam....stał się obojętny, obcy... no ale usiądź spokojnie ze swoim i porozmawiaj...może nie wszystko stracone....choć wg mnie to już po ptokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie do niego przytulałam....on zero reakcji...na ostatnim naszym spotkaniu pocałowałam go, a on do mnie "co robisz? oglądaj film:o"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie do niego przytulałam....on zero reakcji...na ostatnim naszym spotkaniu pocałowałam go, a on do mnie "co robisz? oglądaj film " ale pewnie baaardzo go kochasz :-) tylko za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze szczery, a ty jak kogos kochales to nie myslales do samego konca, ze jeszcze moze co sie zmieni, ze jeszcze bedzie lepiej. Ja nadal mam taka nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deko po co mi on? Hmm teraz jest to jego zachowanie naprawde okropne i czasem mam ochote go poprostu nuderzyc w twarz i powiedzic Człowieku wstawaj, ale cos musialo sie stac , ze taki jest. Przypominam sobie jaki byl dwa tygodnie temu kochany, zabawny, naprawde po roku zwiazku u nas nadal bylo fajnie, a teraz cos sie nagle popsuło:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×