Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość manfredka

gdzie poznaliście swoją miłość

Polecane posty

Gość upuupupupupppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatarata
ja poznalam mojego narzeczonego w kolejce w banku- solidarność wobec wrednej kasjerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirecka
w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 40
na portalu randkowym Ilove

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bghghnn
na naszej klasie...zagadal do mnie jak bylam rok po rozstaniu z moim ex facetem( wielka milosc) i to zaowocowalo super zwiazkiem ktory juz trwa pol roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirakle
na wycieczce w klasie maturalnej, to była zajeb**** wycieczka, nigdy jej nie zapomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcfgh
a ja w komisie samochodowym! zagadnełam jednego chłopaka i spytałam gdzie jest szef a okazało się że on nim był ! i tak to sie zaczeło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamamamama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja taka 1111111111
w pociagu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skandalistka905
a ja na przystanku autobusowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manfredka
Montmorlonit jak widzisz miłość można spotkać wszędzie, Tobie tez sie uda. cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vink
Ja swoja milosc zycia poznalam...przez telefon:) Pracuje w banku i w zasadzie ciagle wisze na telefonie. Mielismy klienta z ktorym musialam dosc czesto rozmawiac przez telefon. Nawet kilka razy dziennie. On jest gruzinem, ale pracowal w Kijowie. I tak przez prawie dwa lata tylko rozmawialismy przez telefon. Wiadomo, ze po takim czasie oprocz rozmow sluzbowych rozmawialismy takze o innych pierdolach. I tak jakos sie stalo, ze w pewnym momencie wystarczylo, abysmy nie rozmawiali przez jeden dzien i mi jakos tak smutno bylo na serduszku. Ani ja ani On nawet nie wiedzielismy jak wygladamy. W koncu wypadl mi wyjazd sluzbowy do Kijowa...Po raz pierwszy sie zobaczylismy na zywo po 2latach. To bylo niezapomniane. Spedzilismy cudowne 3 dni razem. Chyba to byla milosc od pierwszego wejrzenia, gdyz moj obecny narzeczony:) zdecydowal sie rzucic wszystko i miesiac pozniej stal z walizkami przed moim domem. Rzucil prace, sprzedal dom, spakowal graty...Obecnie jestesmy razem prawie 5 lat:) i niedlugo slub w jego rodzinnym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vink
Dzieki brzydula:) Takie historie jak np moja sa tylko dowodem na to, ze milosc moze "czyhac" na kazdym rogu ulicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsjkhdscbxhsdj
ja na sympati:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
na kolonii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vink
Montmorlonit--> tak to jest, ze jak szuka sie milosci na sile to "ona"nigdy nie nadejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vink no może coś w tym jest....ale jak jest się 3 lata samemu i nic...to się chce wziąć sprawy w swoje ręce...no i nie udało się:( eh...to czekanie mnie dobije chyba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manfredka
Montmorlonit, toprzestań czekać a zacznij sie realizować w zyciu, znajdż jakąś pasję, a miłość i tak Cię znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×