Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ipslore

Jak odejść od żony?

Polecane posty

Gość rozumiem
A ja Cie doskonale rozumiem:) ja się rozwiodłam z moim mężem bo czułam dokładnie to samo , też był chłodny w tych sprawach , ważna dla niego była praca i pozycja w towarzystwie ,planowaliśmy budować dom ,kupiliśmy nawet działkę pod budowe , ale zadałam sobie o samo pytanie poco mi ten dom jak niebędzie w im miłości i uczucia i przedewszystkim jego bo będzie pracował, jasne pomyślicie że jestem nienormalna że mająć zaradnego faceta ja rezygnuje ale powiem wam pieniądze to niefszystko są ważne jasne ale niezawszelką cene :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Drogie czytelniczki tego forum," "z góry ogromne dzięki za pomoc :-)" w zasadzie tego co w srodku nie ma sensu czytac - bo nie jest spojne z tym co na poczatku i na koncu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inblanco
zawsze szczery, zawsze zyczliwy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ipslore
Klaudka27: Ona nie przyjmuje tego do wiadomości. Przyznaję, że nigdy w rozmowach nie powiedziałem, że rozważam możliwość odejścia, ale rozmawiałem o tym czego mi brakuje. Ona twierdzi, że czułość i seks to najmniej ważne składniki małżeństwa i tyle. Tymczasem ja żyję ze świadomością, że seks to coś na co muszę sobie zasłużyć, że jest to "nagroda za dobre zachowanie". No i poza tym seks bez pocałunku jest tylko doświadczeniem fizycznym, a to chyba powinien być coś więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziwny jest autor. W sumię zna , żonę 9 lat, 3 lata z nią chodził i teraz opisuje, że jest chłodna, czy jakaś niekobieca. Czy było to narzeczeństwo zgodne z kanonami katolickimi, bo tracę orientację, o co chodzi. Czy może jest to kryzys , w małżeństwie 7 lat docierania charakterów????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcabcabc
zawsze szczery to nudny pajac, niestety znam go w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inblanco
to jej powiedz to, co tu piszesz! skad ona ma widziec ze nie zaspokoja twoich podstawowych potrzeb, jesli jej tego nie powiedziales? przeciez nie siedzi w twojej glowie. jesli ona mysli, ze jest ok, to jest twoja wina. dlaczego ma myslec inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ipslore
Do "Rozumiem" - dzięki za zrozumienie, powiedz proszę jak to zrobiłaś. Czy po prostu powiedziałaś "odchodzę" i od razu to zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie jest w tym również Twoja wina - delikatnośc delikatnością, ale w małżeństwie muszą tez być konkretne romowy. Jedne sa przepełnione czułoscią, inne sa interesujące, a jeszcze inne muszą pełnic funkcje zminego prysznica i skłonić do powaznych refleksji. To bardzo źle, że nie potrafisz romawiac z żona wprost, bo się boisz, że ją zranisz, że zaboli, że za mocno ... Są sytuacje, że nie ma zmiłuj - jesli sie tego nie nauczysz, to nie tylko to małżeństwo, ale każdy następny Twój związek się rozpadnie, jesli nie na płszczyźnie seksu, to na innej . Nie mówię, ze masz podczas takiej romowy przybierać postawę chama, oczywiście, że nie, ale ... konkret to podstwa. Konkret i zdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _50_
Ipslore zazwyczaj wielka przeszkoda sa dzieci, wy ich nie macie wiec...kiedy konczy sie uczucie lub stwierdzamy jednoznacznie ze to byla pomylka uwazam ze trzeba odejsc piszesz ze to dla niej bedzie szok... a czy ona nie mysli ze dla ciebie szokiem jest takie malzenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yagoda69_77
ja cos takiego mam za soba, i powiem ci jedno nigdy nie bedzie odpowiedniego momentu tak jak i zlotego srodka jak odejsc z klasa, nie bede pisala o szczegolach na forum ale jak masz ochote pogdac to daj znac na priv. trzymm kciuki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem
Tak poprostu powiedziałam że ja tego dłużej niezniose i chce żeby się wyprowadził , oczywiście pokazał swoją godnośc i to zrobił ,po miesiącu zeszliśmy się spowrotem bo zapewniał że przemyślał wszystko i że się poprawi ,owszem poprawa była spędzaliśmy więcej czasu razem ale to trwało krótko i wszystko wróciło jak na początku , kiedy zaczełam temat o rozstaniu to powiedział że ja sama niewiem czego chce i że jestem chora i że będe tego żałować ,nieobyło się bez złości i tym podobnych ,ale teraz jestem szczęśliwa . Jedynie co Ci moge powiedzieć to to ze niebędzie łatwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yagoda69_77
wiesz co... ludzie w takich chwilach potrzebuja pogadac... wiem cos o tym i nie doszukuj sie zadnych podtekstow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS czy ty musisz być taki przenikliwy i trafiać zawsze w sedno....bo pomyślę że masz zdolności jasnowidzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nikt nie napisał, że autor i żona nie dorośli do tego aby być małżeństwem ? Nie nauczyli się pielęgnować uczucia, budować wzajemne relacje. Puścili wszystko na luz , na polskie "jakoś to będzie" i co , dupa, prysły zmysły, teraz jak kryzys, to najlepiej, znaleźć sobie nowy obiekt, najłatwiej , brać przykład z idiotów pisowskich , jak były premier i nowej dupce głowę zawrać, Szczun z autora, a nie carski białogwardzista i oficer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inblanco
bialogwardzisci zgineli w 1917. nie dorosli byc moze do zwiazku ale tez nie musza za te niedorslosc placic do konca zycia. za obopolna zgoda mozna sie rozstac w pokoju i budowac nowe zwiazki w oparciu o doswiadczenia starych bledow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nikt nie napisał, że autor i żona nie dorośli do tego aby być małżeństwem dlatego, ze co do autora, to chyba jest oczywiste a co do zony to jej nie znamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nagle po 9 latach oświeciło Cię,że to nie ta?;) "po ciemku" się dobieraliście i poznawaliście? nie wiedziałeś z kim żyjesz? no to moje gratulacje:) lepiej spakować swoje zabawki i uciec na inne podwórko, jak te na którym jesteśmy nam już nie pasuje? ;) taaaaaaaaaa, cóż Kaziu M., nasz były premier też nie grzeszy rozumem, więc czemu tu się dziwić i do kogo mieć pretensje?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tluste mleko
no to sie baba zdziwi jak sie jej caly czas wydaje ze wszytsko jest ok. ale tak naprawde mysle ze autor tematu tylko tak mysli, bo ona napewno wie ze nie wsztsko jest ok. Kobiety nie sa az takimi idiotkami. ja szanuje decyzje - 'odkochalem sie calkowicie' to wystarczajacy powod by sie rozwiesc. no wiec dzis wieczor, powiedz biednej babie ze chcialbys jej cos powiedziec. Zrob powazna mine i zwroc sie do niej po imieniu. Powiedz jej to co tutaj napisales : ze nie odpowiada ci takie zycie, ze wszytsko przemyslales, ze uczucia wygasly a decyzja podjeta. no szkoda tylko ze podjeta w pojedynke, ale chyba nie ma sensu tego dalej ciagnac.moze i ona nie dawala tobie tego czego potrzebowales, ale jakbys postawils sprawe jasno dawno temu, to albo byscie byli teraz zadowoleni, albo nie meczylbys sie tyle, bo juz wtedy moglbys zakonczyc to malzenstwo. zranisz ja zapewne ale zycie jest brutalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _50_
a co WY tak tepicie Kazia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 40
Dziwna ta Twoja żona. Jest po prostu zimną kobietą, nie potrzebującą czułości, sexu, juz sam fakt że nie chce miec dzieci świadczy żę jest zimna. Kazdy zasługuje na taki związek jaki go uszczęśliwia, skoro nie jestes szczęśliwy to sie nie męcz, powiedz jej to wprost i nie miej skrupółów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×