Czy nauczyliście się czego na Kafeterii? W czym Wam pomogło to forum?

[substancja toksyczna 0]

nauczyłem się jak się wkłada słoiki w odbyt , tylko ,że one pękają w dupie:D

[Gość byla niesmialaaa]

Dzięki temu forum pokonałam nieśmiałość :) Najpierw tutaj rozmawiałam z ludźmi, aż w końcu otworzyłam się na nich w realu

[Gość dostałam hemoroidów]

od tego siedzenia na dupie

[Gość obrzydlistwo]

Ja szczerze wywalę, że dzięki kafe mam podstawę do wydostania się z przegranego życia. Po pierwsze wiem jacy ludzie są naprawdę. Po drugie wiem co mężczyźni sądzą o kobietach i czemu (według mnie wygrywają na argumenty w wojnie płci). Po trzecie w wyniku wielokrotnego udawania kogoś innego jeszcze lepiej poznałam ludzi. Po czwarte, nie zadawać się z muzułmanami. Piąte - lekarze leczą, ale nigdy nie chcą wyleczyć do końca. Szóste - że aż takie macie problemy z prawictwem/dziewictwem. Siódme - że istnieją jeszcze fajni i inteligentni ludzie. Ósme - żeby unikać jak ognia przegrańców życiowych, jeśli ktoś sobie sam nie umie z tym pomóc to nic mu nie pomoże. Dziewiąte - uff, nie tylko ja mam problemy ze sraniem, gdy w pokoju obok ktoś jest. Dziesiąte - i z bulgotaniem brzucha. Aha no i pierwsze flirty przez neta to tutaj uskuteczniałam. Nieraz zboczone, ale to też mnie rozkręciło. Haha. :D Ale chyba już się czas się rozstać z kafe, to moje postanowienie na nowy rok. Inaczej marnie skończę.