Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kwartał do końca

Moje koszmarne 9 miesięcy!!!

Polecane posty

Gość Kwartał do końca

Ciąża - stan NIE błogosławiony a przeklęty!!! Wszechobecna zgaga, nocne bieganie do wc, bóle krzyża i kręgosłupa tak silne, że ciężko funkcjonować. Od prawie samego początku kaszel, przy którym zdarza się ulatywanie moczu - to takie krępujące. Co na to lekarz - tak musi być! Do tego kolki jelitowe, skopane wnętrzności, rozstępy i mdłości. Po takich doznaniach narodziny to faktycznie cud - o ile dolegliwości ustąpią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwartał do końca
Kolka jelitowa oznacza, że podczas chodzenia dziecko uciska na jelita powodując ból podobny do kolki, tzn. idziesz sobie, łapie Cię ból i dalej iść nie możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje ja miałam
"dobrą ciążę" ale nie martw sie, potem to mija... ale nachodzi wieczne niewyspanie...wiem że to żadna pociecha, ale jednak ulga dla kręgosłupa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolegliwosci ustapia :-) Bardzo Ci wspolczuje, ja nie mialam poza zgaga pod koniec i kilkoma skurczami w lydce zadnych innych dolegliwosci, ale badz dobrej mysli, juz blizej jak dalej, urodzisz i wszystkie problemy ustapia... a zaczna sie nowe ;-) wysypiaj sie, poki mozesz :-) Taki to juz nasz los.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche cie rozumiem choc
jestem dopiero w 13 tygodniu, ale jak nie mdlosci, wymioty i zgaga, to zlapalam grype jelitowa, kiedy ta sie skonczyla tydzien pozniej zlapalam "normalna" grypy (z ktorej wlasnie sie kuruje) i tak w kolko, w kolko cos, od samego poczatku, a tu dopiero 2 trymestr sie zaczal...Nigdy w zyciu tak nie chorowalam jak teraz w ciazy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze uważałam
że ciąża to coś najgorszego co może się przytrafić kobiecie.... ktoś kiedyś napisał że organizm ciążę traktuje jak "obce ciało" i stąd ta walka organizmu z "obcym" i złe samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam to, niestety :)tyle ze u mnie do 16 tygodnia utrzymywaly sie potworne mdlosci i wymioty. jak to sie skonczylo, zaczela sie bieganie do wc, wspomniane kolki, wstawanie w nocy - a to siusiu, a to cos zjesc - i niemoznosc ponownego zasniecia...:Oa trzeci trymestr to obmyslanie drogi 5 minut po wyjsciu z domu w ten sposob, aby po drodzze wpasc gdzies do jakiegos centrum aby sie wysikac. oczywiscie przystanek co 5 minut - kolka:) nie martw sie, to minie, a jak dziecko skonczy 3 lata, poczujesz sie prawie wolna:D:D:D ale co to masz za kaszel, to tez z powodu ciazy???:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narodziny to cud
Cud to będzie jak uśpisz dziecko z kolką, jak zdązysz się załatwic i umyc włosy, albo ugotowac obiad, cud będzie jak się porzadnie wyspisz, bo dziecko obudziło się na karmienie tylko 2 razy i nie pomyliło tym razem nocy z dniem, cud będzie jak Ci się wygoją zgryzione krwawiące brodawki Docenisz wtedy kolki jelitowe i błogosławiony stan ciaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaW.
Moje 9 miesięcy wspominam bardzo dobrze.... poza rozstępami, które mam do dziś... niestety, no ale co zrobić - brzuchol miałam ogromny, bo dziecko duże (4kg, 60cm).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha grudniowa tez pamietam planowanie kazdego wyjscia z domu taka trasa zeby po drodze mozna bylo skoczyc do kibelka :D Ja ogolnie najgorzej wspominam wlasnie koncowke - zgaga, ociezalosc no i do tego w moim przypadku upaly i puchniecie :O Ale osobnik juz wylazl :P i nawet sie wyspac daje wiec bedzie lepiej !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pociesze cie tym ze miałam dokładnie tak samo + zagrożoną ciążę całą ! koszmar ciązy minął. skopane wnetrzności jeszcze czasami teraz dają mi w kosć a w grudniu minął rok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mogłabym dodać alergię której nabawiłam sie w ciąży czy astme czy cholera wie co... w Nocy dochodziły potworne duszności i kaszel. Wypiłam wszelkie możliwe syropki i leki homeopatyczne na kaszel. Po urodzeniu alergolog powiedział ze to alergia, inny lekarz ze tak sie zdarza, ale po ok. 6 mcach powinno wszystko wrócić do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam sobie dziewczyna84
Cholera jak to czytam aż mnie ciary po plecach przechodzą:O Jestem w czwartym tygodniu ciązy i mdłości już nie są mi obce,o zatwardzeniach nie wspomne o podrózach nocnych do kibelka które całkowicie wytrącanie mnie ze snu.Ale jak czytam to czeka mnie później to mam juz załamkę😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
później będzie lepiej,pogryzione sutki, rozwalone krocze/dziura w brzuchu, notoryczny brak snu, włosy wyłażace garsciami,łamiące paznokcie,hemoroidy,nawały pokarmu/walka o każda kroplę, i tysiace rad otoczenia dotyczące pielęgnacji noworodka :P itd. życie jest piękne :D:D gdyby ktos mi powiedział co znaczy mieć dziecko, dopiero za rok planowałabym ciażę :P te wszystkie ochy i achy i opisy wspaniałych chwil, jakoś mi znikneły gdy dziecko miało mega kolki , biegunki, wysypki, fatalnie znosi szczepienia itd :( powodzenia :) ps jak dobrze ze moje dziecko ma juz rok :D:D jeszcze lat ok 24 i luzik :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D ale wystarczy maleńki usmiech i już nie jest to takie upierdliwe, albo maleńkie rączki, które ściskają Cię za szyję i niezdarne buziaki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam dylemat
oj doskonale wiem co to znaczy. 1 ciąża super gdybym brzucha nie miala to bym nawet nie wiedziala ze w ciazy jestem :D porod 10 min rewelacja:D 2 ciąża ciągle bole, anemia, wiecznie senna zmeczona obolala, co chwile wymioty bole plecow krocza i w ogole wszystko do dupy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwartał do końca
Hmmm, widzę, że spokoju to ja zaznam jak dzieko na studia pójdzie, o ile wyjedzie do innego miasta i będzie mnie na to stać. Tak czy siak za ciążą tęsknić nie będę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam Ci
celi xx powtarzac nie bede bo to 100% rcji a dodam ze ciaze mialam fatalna nudnosci wymioty uczulenia choletsaza itd... ogromny brzuch opuchlizna cisnienei w koncy w 1 dzien osmego mca ulzylo mi porod byl wynagrodzeniem a potem to juz tylko piekielko :))) i teraz minelo parwie 2 lata i trwa nadal... niestety o anstepnym dziecku nie mysle po tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj celi masz rację, też bym poczekała z Maksem ale cóż on sam se wybrał czas :-) czasem mam tak tego dosyć: już 2 tygodnie nigdzie sama nie pojechałam bo najpierw Maks chory, teraz ja zdycham na grypę... a końca nie widać! A mąż na narty w sobotę jedzie... Czy to jest fair? On twierdzi że tak bo: dawno to planowali ze znajomymi, potem może nie być śniegu, ciężko pracuje i mu się coś należy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkiiiiii girll
Ojej dopiero 13 tydz:(... ja w 31...to sie zaczelo na maksa.. rozumiem Cie.. ale pozniej bedzie gorzej:(>..ale damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko no tak... takie przypadłości mogą dać w kość ale ja zamieniłabym się z Tobą na takie odczucia aniżeli to co ja przeżywałam. 7 miesięcy leżenia w łóżku, czasem do wc, głównie korzystanie z basenu, \"mycie\" się w łóżku, ogromny strach że stracę i tą ciążę ale udało się tym razem, z tym że kolejna ciąża będzie wyglądała tak samo jak ta. więc czy warto narzekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikusia_77
nie martw sie moja ciaza to koszmar... 6 miesiecy wymiotow, bóle i zagrozona ciaża, załozony szew okrężny w 20 tyg, zgaga od 6 miesiaca taka że nie moge nic jeść bo przełyk cały mam poparzony, do tego nadczynność tarczycy i wstretne leki oraz fenoterol po którym sie czuje jakbym wypiła 10 kaw, od dłuzszego czasu mam skurcze stóp takie że budze sie w nocy z płaczem, zostało mi 3 tyg ale mój mąż patrząc na to co sie dzieje ze mną ma dość , kocham mojego synka ktorego nosze pod sercem najbardziej na swiecie ale drugiej takie ciaży poprostu nie wytrzymam. Mam za to wspaniałego lekarza ktory mówi że ciąża jak nazwa wskazuje "ciąży" kobiecie i nikt nie mowił że będzie łatwo... pozdrawiam i życze ciepliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maramara
Moja ciąża jest bliźniacza i od początku zwaliła mnie z nog! Nigdy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!! -wymioty i mdłości -osłabienie -wstręt do jedzenia -uczucie jakby sie powoli umierało potem doszły: -zapchany nos non stop o smarki -hemoroidy -brak czucia na skorze brzucha -zdrętwiałe ręce i biodra -dusznosci -szok psychiczny kiedy sie okazalo ze moga mi kazac rodzic naturalnie posladkowo, wiec co ja mam powiedziec??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też ciąża m
ja mam problemy też jelitowe. Ostatnio miałam taką kolke,że nie wiedziałam co robić masakra. A tak to co wieczór wymioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbn,m./mnbvc
na początku ciaży zawroty głowy, mdlenie, okropne bóle rozciągającej się macicy, więzadeł, krzyża itd, stres zwiazany z pójściem na zwolnienie, strach o ciąże, później 2 miesiace migreny i rzyganie jak kot, od 5 miesiąca bolesne stawianie sie macicy, do końca ciaży bóle spojenia łonowego, krzyża, bezsenność, wysoki puls, wiecznie słabo, koniec ciaży gorąco pociłam się jak mysz. Zakończone to wszystko cesarką, dziś 8 miesięcy po zapomniałam że byłam w ciaży, przypomina mi o tym dziecko, blizna i mleko w piersiach. gj.......... Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ncxnbc
Ja od 7t.c do ok. 13 t.c miałam lekkie mdłości a dodatkowe dolegliwości pojawiły się dopiero w połowie 7 miesiąca i były to uciski na pęcherz, kaczy chód (bardzo mi przeszkadzała ocieżałość) , pobolewania miednicy i kręgosłupa a w ostatnim miesiącu ciężko było ułożyć się w łóżku, doszły to tego mocne pocenie się i przyduszanie (uczucie że żołądek i przepona się zgnieciona i że mam maksymalnie spłycony oddech ) co nie minęło aż do porodu , dodatkowo bóle żeber dawały w kość. Te wszystkie objawy pojawiały się pojedynczo albo podczas spacerów albo leżenia w łóżku , jedynie do toalety musiałam chodzić praktycznie co pół godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustagusciki
Pierwsze 3 miesiace praktycnie przespalam,wstawalam tylko zeby zwymiotowac i na siusiu.Mialam tak koszmarne zawroty glowy i oslabienie ,ze wszystko mi latalo przed oczami.Zawroty glowy utrzymywaly sie do jakiegos 16 tyg ale juz bylam wstanie wstac z lozka.Potem byla anemia czyli kolejne oslabienie zaraz potem zgaga,kolka jelitowa,bole kregoslupa,bezsennosc,wstret do jedzenia,rozchodzenie sie spojenia lonowego.Na porodowke szlam o kulach ;)nie ty pierwsza ,nie ostatnia i nie jedyna.Sa kobiety ktore gorzej przechodza ciaze sa takie ,ktore w nia zajsc nie moga albo ja traca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×