Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ananas w UK

19stki i 20stki z ponad 70 kg w dół!

Polecane posty

Witam :) mam 19 lat 160cm 68 kg chciała bym ważyć między 52 a 48kg ale to zobaczymy jak będę wyglądać przy wadze 52 marzy mi się 45 ale chyba przy mojej budowie będę wyglądać nieciekawie w 45kg:) maksymalnie ważyłam 73kg troszkę ponad rok temu ważyłam po kilku miesięcznej diecie 62 no ale powróciłam do starej wagi-niestety. Jestem wegetarianką od 2 lat moim problemem jest duża ilość makaronów w diecie a jak wiemy mączne TUCZY. Dodatkowo mam PCOS więc to też sprzyja mojemu tyciu;/ Kiedyś dużo się ruszałam chodziłam po górach teraz strasznie się zasiedziałam ;] Nie mam pomysłu na ćwiczenia i dietę chciała bym zacząć w końcu jeść więcej warzyw ale nie mam weny z czym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mayogge- warzywa pasuja do wszystkiego, do kazdego mieska ryby, ryzu, sera białego.. nawet same z patelni to tez rewelacja:) o kocur_ka dziekuje, ale po sesji raczej tego nie utrzymalam a na dodatek @ na dniach się zbliża:P hehe:D ale dam rade bo od dzisiaj 1100 plus cwiczenia minimum 35 minut na orbitku i cos na brzuszek:) dzisiaj mam ostatni egzamin, nic na niego nie umiem ale spadam sie teraz pouczyc bo czarna d**a będzie hehe:D buźka😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc i ja się dołączam do Was! Z czego startuje widzice w stopce. Też marzę o 6 z przodu. Niedawno się przeraziłam , bo nigdy nie widziałam 9 z przodu, a tu taka niespodzianka niemiła zresztą:( Zaczęłam wczoraj i zamierzam odchudzać się przez czas bliżej nieokreślony. A uda mi się zrzucić nadmiar kilogramów. Chociaż chciałabym do wakacji chociaż z dwie dychy zrzucić. Slub już niebawem... za półtora roku. Chcę do tego dnia wyglądać pięknie, mieć szczupłe i ładne ciało. Moja dieta wygląda tak: max 1000kcal dziennie. Ale średnio będę zjadać 700kcal. Tak jadłam dwa lata temu i zrzuciłam 15 kg. Z tym, że niezdrowy dalszy tryb życia oddał mi je z nawiązką. Wyeliminowałam ziemniaki, makarony, chleb pod każdą postacią (biały, graham, vasa też nie dla mnie) Jem do 18. Nie jem słodyczy, smażonego mięsa, nie przyprawiam, nie słodze, pije soki jedynie gęste i wodę. Herbate wlewam litrami, ale dlatego, ze bez cukru to 0 kalorii, a potrafi nieźle zabić u mnie głód;). Własnie jestem po śniadanku. Serek naturalny z musli. ( znalazłam taki fajny w superparkecie za 99gr) więc będzie to mój chyba od dziś ulubiony serek na śniadanie;) Do tego połówka grejfruta. Na obiadek szykuję pierś z kurczaka gotowana, sałatka warzywna. Kupłam dodatkowo cidrex i pije mieszankę ziół wspomagające odchudzanie. Używam balsamu rozgrzejwająco-ujędrniajacego. ( podobno daje niezle efekty) i ćwicze katuje się rano i wieczorem. Oby mojzapał nie minal i trwalo to z takim zawzieciem przez kolejne pare miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie :) Kasiu powodzenia!!!! na początek pochwalę mojego lubego:wczoraj rano miał mi kupić Shape\'a zanim pójdzie do pracy no i wieczorem dostał wykład, bo ani rano ani wieczorem Shape się nie pojawił u mnie..Za to wstaję pół godziny temu...Patrzę..A tu na moim stoliku leży Shape :) Kasia zna moją historię powrotu do niego, więc jest go za co chwalić :) A mi teraz gotuje się namoczona wczoraj fasolka :) zrobię coś w stylu fasolowej..Tak :) na śniadanie :) szczególnie, że mam dobrą indyjską przyprawę do strączków po której nie ma wzdęć :) a na szkolenie zbieram czerwony ryz z curry, kotlecika z czerwonej kapusty i surówkę z selera :) mayogge- zamień makaron na pełnoziarnisty (polecam ten \"łaznki\"..z kapustka i grzybami..mniam..) :) albo na ryżowy/sojowy :) mnie węgle tuczą niesamowicie, ale po tych akurat jakoś waga raczej spada ;) co do warzyw to rób sobie kotleciki z nich :) każde się nadają! I można je usmażyć n odrobinie oliwy (ja na łyżeczce małej smażę 4 ;)) albo upiec w piekarniku :) Miłego dnia Wam życzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocur_ka jem tylko pełnoziarnisty ;] ale strasznie dużo sosu i sera na to ładuje pewnie dlatego tak tuczy. Z kotlecikami poćwiczę hehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny:) Jak Wam dzisiaj mija dzien? Ja sie ciesze ze juz sie powolutku kończy bo jakieś zwątpienia mnie dopadły w to, że uda mi się schudnąć... bo już tyle razy próbowałam i zawsze kończyło się klapą:( A rano jak stanęłam na wadze (oczywiście nie wytrzymałam żeby tego nie zrobić) to pokazało 0,5 kg mniej od wczoraj:P hehe jak by te kg tak szybko spadały codziennie to bym się w ogóle nie pogniewała i motywacje miała bym ogromną:P Pozdrawiam Was serdecznie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od jutra będę się pilnować :D dziś miałam jeszcze dość wolnościowy dzień hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj miałam pieczywkowy dzień:) hehe:) na kolacje jogurt pitny:) ja tam wole sobie nie popuszczac np z czekolada, czipsami czy np pizza bo wiem ze mnie to zgubi:) po 19 tez juz nic nie zjem ale pocwicze 40 minutek, a moze dam rade wiecej zobacze:) zaczne na barwach szczęścia a jak wytrzymam to troche m jak miłość pociagne jeszcze hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamama
ja 176cm 77kg po porodzie przytylam7kg:( tez od dzisiaj zaczynam! mam pytanko czy jecie jogobelle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nieźle Wam idzie :) ja dziś zaczełam 3 dniową oczyszcz. dietę piję tylko wodę mineralną i smakową no, i herbatkę zieloną na wieczór :) Czuję się b. dobrze :) a Wy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie :) na wstępie podzielę się z Wami moją radością: mam nowego maluśkiego domownika :) Ma na imię Therru, jest czarna z białą łątką, ma dłuuuuuuuugi ogon i jest....damską wersją szczurka :) moja Fuu ma koleżankę :) ciekawe tylko co na to wszystko mój szczurzy mężczyzna :) Z jedzeniem wyszło mi znowu trochę za mało..O 10 zjadłam ten kubeczek fasolowej, a że o 18 wróciłam dopiero do domu i nie miałam kiedy zjeść (miałam szkolenie..) w ciągu dnia, dzień zakończyłam 30g (tyle było na sucho) ryżu, kotlecikiem z czerwonej kapusty i surówki z selera.. Jutro będzie lepiej!! :) Oj jak ja dawno nie jadłam jogobelli..uwielbiałam light owoce leśne i brzoskwiniową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jogobella jest pyszna bo ma takie duze owoce:) jutro sobie kupię a co! ja uwielbiam winogronowa i jablko-gruszka z muesli- ach mniam mniam:D jutro na śniadanko i kolacje jogobella hehe!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko1989
mayogge --mamy podobny cel:) dzisiaj sie wazylam i waga pokazuje 66kg(schudlam juz okolo 4 kg) mam nadzieje ze nam sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko gratuluję! :) U mnie dziś 2 dzień diety oczyszczającej, jeszcze tylko jutro! Czuję się dobrze, narazie wogóle nie jestem głodna piję sporo smakowej wody i zwykłej wody z cytryną Przed chwilą wróciłam ze spacerku z psem a, rano ok. 45 min. ćwiczyłam :P Jak tam reszcie idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko 1989 również bardzo gratuluję i oby tak dalej;) Ja dziś rozpoczęłam 3 dzień z dietą 1000 kcal i musze przyznać, że z każdym dniem coraz mi łatwiej tak sie ograniczać:) Juz tak bardzo bym chciała zobaczyć na tej głupiej wadze 6 z przodu:P ehhh mam nadzieję, że cierpliwość się opłaci:) Miłego dnia Kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko1989 ja na początku grudnia ważyłam 72 :) Nic mi nie wychodzi nawet wam nie mówię jak się obżarłam i o której znów wstałam bo wstyd i hańba. NIE MOGĘ SIĘ ZMOBILIZOWAĆ ! Kiedyś nikomu się nie podobałam byłam sama i to mnie motywowało teraz mam kogoś kto mnie bardzo kocha i ciągle powtarza jaka jestem piękna jakoś tak mi ehhhh mniej motywująco-chyba jest na tyle przekonujący ,że w to uwierzyłam:P choć wiem ,że przede wszystkim robię to dla siebie. Potrzebuje motywacji jakiegoś dobrego bodźca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko1989
mayogge -mam identyczna sytuacje jak ty-mam chlopaka ktory mnie wspiera i tez mowi ze jestem ladna,ale ja patrze w lustro czuje ze to nie ja tu stoje ze to ktos inny. zanim go poznalam (4 lata temu)wazylam duzo mniej.niestety moje nawyki zywieniowe sie zmienily.w najgorszym momencie wazylam podobnie jak ty bo 73 ale pol roku temu odchudzalam sie dwa tygodnie(niestety tylko tyle wytrzymalam)i schudlam do 62-63kg.potem przytylam do 70kg i teraz chcialabym dobrze sie czuc.dzis moj 7 dzien.waga pokazuje 66kg i to dzieki mojemu chlopakowi dzis mam 7 dzien-to on zawzial sie i postanowil poodchudzac sie ze mna(dzieki niemu mam ogromna motywacje).poki co jest ok,ale moim celem jest waga45kg(nie jest to malo,poniewaz mam dosc grube kosci) nadal jednak wkurzaja mnie rozstepy i cellulit.mam nadzieje jednak ze z tym drugim chociaz w malym stopniu mi sie uda go zwalczyc.-planuje robic sobie peelingi kawowe od 1 lutego,mam zamiar rowniez troszke pocwiczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja swojego faceta jak poznałam i jak mnie pokochał to wazylam 91 kg- to bylo 4 lata temu... i ciagle mnie akceptowal..:) ale postanowilam troche schudnac i jaki byl dumny, jak mu koledzy mowili jaka ja teraz laska jestem hehe zazdrosny sie zrobil:D chce wazyc 67 i czuc sie pewniej w sytuacjach intymnych:) troche trzeba zmienic nastawienie i walczyc.. i wierzyc!!:) uwazam ze mozna zjsc wszystko ale potem trzeba pocwiczyc:) ja dzisiaj jeszcze orbitrek 40 minut- dostalam okres czuje sie paskudnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko1989
ja od jutra do 31 stycznia musze narazie odstawic dietke-nie oznacza to ze bede sie obzerala, niestety na te dwa dni wyjezdzam z przyjaciolmi i ciezko mi bedzie tam tak dbac o dietke jak w domku:( ale 1 lutego wracam i ze zdwojona sila bede walczyc o to aby w koncu poczuc sie ladniejsza:)uda mi sie-tym razem nie odpuszcze,mam silna wole i wiem ze dam rade,zycze wam tego samego berta_kasia --tez bym chciala sie lepiej czuc w sytuacjach intymnych i wkoncu zostac zauwazona w oczach kolegow. w kazdym badz razie jestem dobrej mysli i wierze ze sie uda:) do zobaczenia 1 lutego,milego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko1989 mój chłopak tez stwierdził ze poodchudza się razem ze mną:) i również chce zaczynąć swoją walkę z cellulitem :D marzy mi się 45 i jestem grubej kości :P heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko1989
mayogge--ciesze sie ze twoj chlopak sie zdecydowal z toba odchudzac-zobaczysz bedzie ci razniej i lzej:)a masz moze jakies sposoby na ten paskudny cellulit(mamy wspolne cele-mam nadzieje ze bedziemy sie tu spotykac i razem sie wpierac i opowiadac o swoich radosciach i problemach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe moj cwicz na siłowni a ja sie odchudzam:D bedziemy moze teraz razem chodzic wiec tez wsparcie mam:) hehe:D o chce urosnac a ja zmalec ale wzaejmnie sie motywujemy, mimo, ze on juz i tak urósł hehe:P ach ci faceci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza dziewczyny?:) Jak Wasze zmagania z kilogramami? ja juz jestem o 1,2 kg lzejsza:) Ale chyba dzisiaj sobie pozwole na odrobine szaleństwa wieczorem poniewaz z moim ukochanym mamy 2 rocznice i romantyczna kolacja sie szykuje... ale potem pewnie kalorie pospalamy wiec bedzie dobrze:P Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie :) ja wczoraj miałam egzamin i nie bardzo miałam siłę pisać, a z kolei dziś przespałam pół dnia bo jakaś zmęczona byłam.. Wczoraj zjadłam zupę z ciecierzycy,kaszę z surówką z kalarepki i czerwonej kapusty (własnoręcznie robione :)) i kotleciki z czerwonej kapusty i selera na kolację :) dziś jestem po zupie z soi i kaszy owsianej z tym co wczoraj :) na kolację będę szykować kotleciki z cukinii i brukselki :) waga stoi w miejscu :( cały czas się zastanawiam czy ona nie ma jakichś problemów ze sobą :D wchodzę na nią dwa razy rano (raz za razem) a ona pokazuje rozbieżności do 3 kg :/ Grrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka jestem zła... Kupiłam gotowe danie i tutaj podaja z przodu ile ma kalorii no i akurat na tym podali w 100g (a ja myslalam ze w calym) i jak się zorientowałam to był ostatni moment by nie pochłonąć 1000kalorii w trakcie jednego posiłku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×