Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Soleil 13

Praca i wykształcenie ...tylko średnie...wiek aż średni

Polecane posty

Gość Soleil 13

Jestem właśnie na tzw rozdrożu zawodowym. Czekam na wypowiedzenie z powodu likwidacji stanowiska, no i oczywiście szukam od pewnego czasu nowej pracy. Przez lata jakoś miałam sporo szczęścia i udawało mi się płynnie przechodzić z firmy do firmy - a było ich 4, w tej ostatniej spędziłam 5 lat na stanowisku kierowniczym, z bardzo dobra opinią. Moją bolączką i kompleksem jest wykształcenie średnie - tylko. Wkurzam się, bo w jednej firmie ( to spora korporacja ) w której przeszłam rozmowę z potencjalną szefową - dalszy etap rozmów jest utrudniony właśnie z tyt. braku wykształcenia wyższego. Do diaska nie jestem debilem, życie czasem nam nie umozliwia możliwości rozwoju , ale czy to ma wykluczać człowieka jako dobrego pracownika - zwłaszcza kogoś, kto już ma spore doświadczenie zawodowe w danej branży? Czy naprawdę ocenianie w/g papierka jest wyznacznikiem dobrego pracownika???? Spośród kilku moich znajomych mam np koleżankę po chemii - pracuje w ubezpieczeniach, inny znajomy jest po teologii, a pracuje w branży finansowej i atkich przykładów znam więcej - więc nijak maja się te studia i posiadane papiery do wykonywanego zawodu. Ja zdecydowałam się iść do przodu i uzupełnić swoje wykształcenie, ale teraz mam problem - żeby się uczyć muszę mieć pracę i pieniądzę, a jak teraz stracę robotę i nie znajdę nowej to diabli wezmą moje decyzje i będę w punkcie wyjścia.... ehhhh błędne koło... Po osobistych zawirowaniach, z których w końcu się otrząsnęłam, stanęłam na nogi,sama wychowuję nastoletnią córkę chciałabym w końcu mieć możliwość rozwoju ... ale żeby to mieć muszę dostać szansę... Jakich argumentów używać, aby przekonac pracodawcę do swej kandydatury, aby na wejściu nie skreślił mnie???? Będę wdzięczna za wypowiedzi osób zajmujących się rekrutacją i zatrudnianiem pracowników . Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ODPOWIADA
Trochę się dziwię że przez 5 lat utrzymałaś się stanowisku kierowniczym bez wykształcenia wyższego(nie napisałaś w jakiej branży pracujesz).W tych czasach myślę że nie masz szans aplikować .Musisz poszukać innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzaj
zdarza sie czasem. rozpocznij studia.... to zawsze cos. a osobie rekrutujacej powiedz prawde - szczerosc jest w cenie :) poza tym nie musisz przeciez aplikowac na stanowisko kierownicze, powiedz ze jesli dla firmy to problem to Ty chetni sie wykazesz na nizszym stanowisku i udowodnisz ze jestes osoba kompetentna i wlasciwa na miejsce, o ktore sie starasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soleil 13
ONA ODPOWIADA - dziękuję za zainteresowanie tematem Trafiłam na kadrę zarządzającą , która ceni faktyczne umiejętności, a nie papier. Ale jak pisałam mnie samej przeszkadza brak studiów i teraz byłby odpowiedni czas na ich rozpoczęcie. Nie będę się rozpisywała o tym dlaczego ich nie zrobiłam wcześniej, bo jak napomknęłam - czasem życie tak się układa i nie będę się z niego tłumaczyć, ani szukać usprawiedliwienia ...Nie napisałam tego aby ktoś oceniał czy się dziwił - bo znam również kilka osób na stanowiskach Dyrektorów, którzy świetni są w swoim fachu, a równiez w CV nie mają tytułu mgr, że nie wspomnę o właścicielach świetnie prosperujących uczciwych biznesów. Jestem osobą, która nie płacze nad rozlanym mlekiem tylko szuka rozwiązania problemu - stąd moje pytanie jak rozmawiać , aby braki w wykształceniu nie przekreśliły dalszego rozwoju, a co za tym idzie planów podjęcia nauki.A co do pracy to jestem po jednej rozmowie i akceptacji mojej kandydatury, problem pojawił się na dalszym etapie rekrutacji. Mam nadzieję, że jednak dobra rekomendacja da mi szansę na dalszy etap rozmów i wiem, że gdy do nich dojdę to mam sporą szansę "obronienia' własnej pozycji bez mgr. Dlatego też pytam jakich argumentów uzyc - oprócz tego, ze mam plan podjęcia studiów od jesieni 2009.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soleil 13
Nie przesadzaj => dziękuję :)... Również jestem za szczerością i tym aby być sobą - jak do tej pory całkiem nieźle na tym wychodziłam. Co do stanowiska - nie jest to stanowisko kierownicze , a specjalista ( ciut inan działka niż tą która wykonywałam przez ostatnie lata, ale branża ta sama i dobrze mi znana ) - ale nie o nazewnictwo stanowisk tu chodzi , bo niby niżej w hierarchii, ale płaca dużo wyższa i przede wszystkim możliwości rozwoju bardzo duże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×