stracialam milosc swojego zycia

w poniedziałek spotkałam się ze swoim byłym nadal chciał ze mną być wiec próbowałam mu dać do zrozumienia żeby sobie po prostu odpuścił wiedziała o tym teraz już moja była przyjaciółka i poleciała ze skarga do mojego faceta ze ja go zdradziłam a ten jej uwierzył co ja mam zrobić kocham go jak głupia

wytlumacz mu jak bylo na prawde. chyba powinien wierzyc Tobie a nie jakies osobie trzeciej. gdzie zaufanie?

widać on mi nie ufa powiedział że jestem zwykłą szmatą i nie chce mnie znać

ja bym takiego kopnela w....:D

Głupi fagas, co się przejmujesz nie ten to inny:)

nie chce innego.....bo nie umiem bez niego zyc

dziewczyno - nic nie rób poczekaj - jesli on Cię kocha i mu na Tobie zalezy po wyciszeniu się nawiąze z Tobą dyskusję na ten temat - jesli jednak nie, to chyba nie muszę Ci mówić że i tak by Cię zostawił tylko może nieco później

nie buduj calego swego swiata na facecie to sie nigsy nie zawali...czy wy sie kiedys tego nauczycie kobitki?

widac ze mlodziutka jestes:) miłosc zycia... dowiesz sie kto nia był u schyłku zycia,a przed Toba takich milosci jeszcze kilka

napisz mu list o tym jak bylo naprawde i tyle jesli wierzy komus innemu niz tobie - to szkoda twojego czasu na niego

dobry pomysł ;)

powinnas kupić puzzle i przemysleć swoje zycie