Problem z mężem albo z sobą

ok. to idę poszukać tego "specjalistę od truizmów".... chyba...

Wiesz, zastanawiam się właśnie .... czy Ty naprawdę uważasz, że zawsze trzeba ratować? za wszelką cenę? wiesz zastanawiam sie jak to u ciebie z czytaniem ze zrozumieniem, bo unikam slow zawsze i wszelki :-) w dzisiejszej dyskusji tez kilka razy podawalem przyklady, w ktorych ratowac NIE WARTO

ok. to idę poszukać tego "specjalistę od truizmów".... chyba... powodzenia :-)

a zmiennosc, o ktorej rozmawialismy przed chwila...tez ma swoje granice ;-)

Zawsze szczery ....no cóż ... a to jest klasyczny syndrom - zarty sa fajne o ile nie zartuja ze mnie :-)

Zawsze szczery ....może nie uwierzysz, ale mam od jakiegoś czasu dość konkretne zdanie i jeśli Ty również czytałeś moje wcześniejsze wpisy /nie te ostatnie już ...gdzie dyskusja zeszła do poziomu żenującego/ .... to z pewnością wiesz, jakie mam stanowisko jeśli chodzi o sytuację autorki tego topiku oraz ewentualnych rozwiązań.

Zawsze szczery ....może nie uwierzysz, ale mam od jakiegoś czasu dość konkretne zdanie i jeśli Ty również czytałeś moje wcześniejsze wpisy /nie te ostatnie już ...gdzie dyskusja zeszła do poziomu żenującego/ .... to z pewnością wiesz, jakie mam stanowisko jeśli chodzi o sytuację autorki tego topiku oraz ewentualnych rozwiązań. nadziejo, naprawde nie potrafisz odroznic powagi od zartu? :-) gdybym nie uwazal, ze jestes interesujaca osoba do rozmowy, to bysmy nie rozmawiali

Zawsze szczery ....no cóż ... a to jest klasyczny syndrom - zarty sa fajne o ile nie zartuja ze mnie ... Ale Ty chyba też nie uznajesz żartów pod swoim adresem, czyżbym się znowu myliła? ;-)

zawsze szczery Zawsze szczery ....może nie uwierzysz, ale mam od jakiegoś czasu dość konkretne zdanie i jeśli Ty również czytałeś moje wcześniejsze wpisy /nie te ostatnie już ...gdzie dyskusja zeszła do poziomu żenującego/ .... to z pewnością wiesz, jakie mam stanowisko jeśli chodzi o sytuację autorki tego topiku oraz ewentualnych rozwiązań. nadziejo, naprawde nie potrafisz odroznic powagi od zartu? gdybym nie uwazal, ze jestes interesujaca osoba do rozmowy, to bysmy nie rozmawiali O O .... o........ups

wiem już o co miałam do Ciebie największy żal.... i czułam, że tracę przyjazną dłoń netową .....

chcesz wiedzieć?

chyba nie chcesz wiedzieć.... obawiam się, że zasnąłeś:-(

Ale Ty chyba też nie uznajesz żartów pod swoim adresem, czyżbym się znowu myliła? znowu sie mylisz :-)

chyba nie chcesz wiedzieć.... jasne, ze nie chce - bo co mi po tym? obawiam się, że zasnąłeś jescio niet :-)

wiem już o co miałam do Ciebie największy żal.... i czułam, że tracę przyjazną dłoń netową ..... a nazywajac rzeczy po imieniu - to raczej ty cofalas swoja dlon :-)

i tak mozna w nieskonczonosc ;-)

a co do samego tematu kiedy warto i czy warto ratowac, to zaloz topik i bedziem debatowac :-)

ja cofałam swoją? kiedy? :-) jakoś sobie nie przypominam :-)raczej opuściłam głowę i "strzel filuternego focha na znak protestu i zagleb sie w smutku - tak wiesz, dla zasady..." ....jakoś tak...to było ;-) w nieskończoność? hmm... myślałam, że już kończymy i na spanko zmykamy:-)

zjadlas slowo "mozna" ;-)

jakoś tak...to było i po tym nastapil strzal z zaskoczenia amunicja anty-szowinistyczna ;-)

ups..... poważnie? ....bardzo mi przykro ...ale przez to nasze klikanie, to zapomniałam o kolacji ;-)

:-))

amunicja anty-szowinistyczna??? :-) hahaha... to lepsze od kucyka pony :-)

hej hej ....czy ja dobrze rozumiem .... ja myślałam,że Ty się bawisz ze mną ..... a Ty się chyba bawisz....mną... ;-)

pamietaj nadziejo, zeby plusy nie przeslonily ci minusow ;-)

;-) hmm...

ok. będę uważać ... a przynajmniej się postaram

uwaga, jestem teraz powazny temat, ktory zasugerowalas w postaci pytania skierowanego do mnie, to naturalnie bardzo interesujaca sprawa, aczkolwiek znacznie powyzej poziomu tego forum w tak powaznej rozmowie istnieje ryzyko, ze poglad jaki wyrazilas co do mojego idealizmu ulegnie raptownej zmianie w strone pragmatyzmu

jejcia.... Szczery ....zobacz to.... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3976433

jejcia.... Szczery ....zobacz to.... nooooo to a propos mojego powaznego postu :-)