co jest z tymi ludzimi nie tak?!?!

mam do sprzedania małe yorki.psiaki sa odchowane ,zaszczepione,odrobaczone,pod stała opieka weta,dostawały równiez mleko dla szczeniaków które kosztowało fortune.najpelsze jedzenie . i teraz sprzedaje je po nie wygórowanej cenie a ludzie pisza do mnie czy nieoddałabym im za darmo..i to ciagle ktos pisze..czasem po 4 maile dizennie mam.. sorry ale ja wydałam tyle kasy na to zeby psy były zdrowe i zadbane a oni chca za darmo i wcale nie hcodzi o to ze zarabiam na nich,..bo nie .. jak jeszcze doliczyc do tego lekarza ktory był przy suce jak rodizła.to nie wiem czy na czysto wychodze.. a oni chca za darmo..co z wami jest nie tak?

nie które osoby chiałby wzystko za darmo..

niezle

aj tacy sa ludzie czasem kazdemu wydaje sie ze moze miec wszytko za darmo..pognaj ich niech sami oddadza za darmo..yorka

dzisiaj znowu dzwoni do mnie babka ze ona moze dac 400zł za yorka nawet kurwa dziendobry nie powiedziała..co za.....

Ale jesteś pusta!!!!!!!!!!!!!!!!! Przecież wiele ludzi marzy o takim piesku i zwyczajnie ich na niego nie stać, a jak wiadomo pie jest najlepszym przyjacielem człowieka!!!!Ale jesteście głupie i nietolerancyjne!

hehe yorkow jak mrowkow pewnie juz jest do sprzedazy to i cena spadla :) bylo sie umowic na cene i zaliczke wziac a nie tak napłodzic i biedzic...

mnie nie stac na auto tzn ze mam isc do kazdego salonu i pytac czy dadza miz a darmo ?:o

tym bardziej, że idzie kryzys i chaos, ludzie nie mają za co chleba kupic, a co dopiero psa za taką cenę

ja jestem pusta? a wiesz ile jest psów które mieszkaja w schroniskach?? a jak kogoas nie tsac na kupienie yorka za 1000zł to nie bedzie go stac na leczenie w razie czego..!!ostatnio maluch zjadł kawałek srberka i wydałam 450zł na niego !!! i ciekawe czy ktos kto nie ma kasyt na psa bedzie w stanie zapłacic za opeke weterynaryjna!!!

ludzie sobie lubia psa kupic bo moze modne to jest a sobie nie zdaja sprawy ze to zywy zwierzak wymagajacy opieki i uwagi... czemu nie bralas zaliczki na psy i to przed rozpłodem???

ale o to chodzi ze ja juz nie mam psiaków na sprzedaz..miałam 3 i wszystkie sprzedałam do dobrych domów.bez małych dzieci;) a dalej mi pisza ze chca za darmo albo ze daja 400zł to moze ja pojde do kogos kto sprzdaje mieszkanie i powem mu ze daje mu 20tys..

dfhg - no 400 zl to nie tak malo. kundla z pudła na ulicy za 50zl sie kupi :o

400zł to jest bardzo mało za yorka..to raz ja kiedys dałam 250zł za jamnikowatopodobnego psa w schronie i to było ładnych pare lat temu ... a to jak psy sa karmione i zaszczepione,odrobaczone,karmione były też sztucznym meliek i poród był prz wetu wiecie w oógle ile to kosztuje??

no napisalas "mam" w pierwszym poscie, wiec mysleli wszyscy, ze masz a nie mialas. to jacys znajomi do Ciebie pisza?

ale jak widać bez rodowodu więc cena musi iść w dół :P

no ale to było juz pare ładnych dni temu psy juz sprzedane i to po normalnej cenie ale jeszcze gdzies znajduja ogłoszenie i wydzwaniaja...

dfhg - wiecie. cairn terrier kosztuje bodajże 1800 zł, ale to nie znaczy ze ludzie maja go kupowac :o

Ale yorki są malutkie nadają sie do małego mieszkania - w schronisku sa raczej dorosłe psy. Poza tym yorki są słodkie i wiele ludzi marzy o takim piesku. Przecież jakby ich było stać to by ci zapłacili kobieto!!!!! Trochę wyrozumiałości!!!!!!

no własnie jak kogos niestac to nie kupuje tak?? a po co jej york i to za darmo?? bo jej niestac? bo taka jest moda a ta osoba chce psa do pokazania sie a nie do kochania i taka prawda jest!

no to w czym problem? odpowiadaj z satysfakcja, ze zostaly sprzedane za tysiaka i finito.

trzeba bylo zdjac oglsozenia, ja jak pozbywalam sie mieszkania i zapomnialam usunac ogloszenia to przez 1,5 roku! dzwonili i pytali o wynajem :o

dfhg- wiem dlaczego tak jest :) moze mysla ze ci zostaly jakies niesprzedane to i taniej sprzedasz albo i za darmo oddasz bo sie chcesz pozbyc

poza tym nie tytlko tyczy sie psów.prowadze własnma firme i wiem jak ludzie by chcieli wiekszosc by chciałą dostac wszystko za darmo..albo za jedna \dziesiąta ceny... nieobchodzi ich to ze ktos musi sie napracowac i wydac swoje pieniądze najpierw..

chill out.. oni po prostu negocjują cenę i stosują powszechnie znaną technikę szokującej oferty, licząc, że w obliczu kontrastu zejdziesz choć trochę ze swojej ceny. that's life prowadzisz firmę i o tym nie wiesz? :o

\" i ciekawe czy ktos kto nie ma kasyt na psa bedzie w stanie zapłacic za opeke weterynaryjna!!!\" ot i cała prawda... nie dałabym zwierzaka osobie której nie stac na kupno - szczegolnie ze rasowe zwierzęta są bardziej wymagające i mniej odporne. takiej osoby zapewne nie bedzie stać na własciwe karmienie i opieke weta. jak ktos chce pieska za darmo albo za 30 zł to zapraszam do schronu - tez mozna tam znaleźć nawet rasowce, choc nawet w schronie rasowe \"oddają\" drozej zeby później nie jechac na interwencje jak sie okazuje ze wlasciciela nie stac na leczenie i psiak zdycha w meczarniach :O

ni nie wiem czy chcialabys negocjowac z kim kto nie powie nawet dzien dobry,,tylko odrazu wypala z tekstem: dam 400zł! i konniec..zszokowała mnie to ,,gdyby zaproponowała ze brakuje jej 100zł albo 50zl.. ale 600zł>!>

ohh.... widzę, że nie rozumiesz istoty negocjacji, a ja nie bawię się w wykładowcę

pytaja sie idziwia za co chce 1000zł? za psa, za opieke weta ,gdy suka była w ciąży, za witaminy dla suki, za weta który był podczas porodu, za witaminy dla suki po porodzie, potem znowu za weta który był na kontroli. za witaminy dla szczeniaków za mleko dla szczeniaków. za odrobaczenie, za odpchlenie za zaszczepienie za 100 szt.płynów do podłogi.bo mi sikały wszędzie za kilkanasie mopów. za karme dla szczeniaków i moglabym jeszcze dalej tak wymieniac........... psy to nieskonczona studnia bez dna..

słuchaj ja na nich nie zarobiłam bo za DUZO MNIE KOSZTOWAŁY..