Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pszczoła5

kontrowersyjny wybór Julii Hollander

Polecane posty

Gość oooopaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, już któryś raz przekonuję się, że jak do objechania kogoś, czy odpowiadania setny raz na pytanie CZY JESTEM W CIĄŻY, ew. paplanie o bobach i fasolkach-to tłumy. Jak trzeba się wysilić, pomyśleć..to już prawie nikogo, bo -nie obrazając nielicznych wyjątków, które pozdrawiam- cafe służy do plucia jadem i odreagowywania frustracji głównie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przeczytałam i przemyślałam i powiem tak: nie potępiam, wiem jak to jest gdy człowiek nie daje sobie rady z dzieckiem, gdy się z nim męczy. Lepiej by inna osoba kochała to dziecko niż ktoś miał o nim myśleć jak o wiecznej udręce! Poza tym nie ważne kto da geny, rodzicem jest ten kto wychowuje! Nic w życiu nie zdarza się bez przyczyny. KTOŚ widział w tym cel by dać tym osobom TAKIE dziecko. Może właśnie po to by uświadomili sobie swoją słabość, by docenili to co mają... i dziecku krzywda się nie stała bo jest kochane więc o co chodzi? może o to że rodzice powinni sprostać takiemu powołaniu i opiekowac się chorym dzieckiem do końca życia... no cóż. Nie każdy ma w sobie tyle siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksiezki nie czytalam. przeczytalam art. i co mam myslec. Wybrala. I to chyba dobry wybór. dziewczynka jest szczesliwa i jej rodzina jest szczesliwa. a to czy ona bedzie szczesliwa okaze sie dopiero na samym koncu jej zycia... tak jak i u kazdego z nas. uwazam na dzien dzisiejszy ze to dobry wybór, a na pytanie czy bym tak zrobila nie moge odpowiedziec bo nie mam pojecia. Moge sobie gdybac ale tak naprawde odpowiedziec moglabym tyklko gdybym znalazla sie w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwiedzilam bloga. sliczna dziewczynka i widac ze szczesliwa. Myśle że nawet gdyby mogla poczuc ta "więź" o ktoej pisze jej matka to nie mialaby do niej pretensji bo jej przybrana mama naprawde sie stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej, że oddała dziecko niż miałaby je udusić... swoją drogą ciekawe czy oddałaby trzecią córkę gdyby okazało się że też nie będzie w pełni sprawna chore to wszystko dla mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A faktycznie, przepraszam za linka http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53661,5483843,Wybor_Julii.html Mi nawet nie tyle chodzi o wybór, bo ja sama nie chciałabym stawac w takiej sytuacji. Chodzi mi o to, co poruszał artykuł. Media gloryfikują Julię, jako bohaterkę. Trochę tak jest na pewno dlatego, ze macierzyństwo jako takie cały czas się głoryfikuje i jest tabu jego ciemna strona-poświęcenia, zmęczenie, złość na dzieci..Do tego nie mozna się przyznac, kiedy więc pojawia się kobieta, która przyznaje się, ze wyobrazala sobie, ze zabija wlasne dziecko, łamie to tabu (na szczęście!), i media to podchwyciły. Jednak przypadek na łamanie tabu wybrały sobie nieadekwatny. POdobały mi się te słowa \"podjęli tę decyzję zbyt wcześnie, w chwili, kiedy ich samopoczucie było najgorsze z możliwych.\" Wspólczucia im trzeba, nie potępienia, a jednak myślę, że książka miała stać się spowiedzią i rozgrzeszeniem. I zachętą dla innych rodziców w podobnej sytuacji. I to mnie zaniepokoiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i coś nie umiem wkleic:( MaMani "Myśle że nawet gdyby mogla poczuc ta "więź" o ktoej pisze jej matka to nie mialaby do niej pretensji bo jej przybrana mama naprawde sie stara" Ale to jej PRZYBRANA mama. Nie wierzę, ze dziecko, nawet gdy rozumie motywy postępowania rodziców, nie czuje bólu odrzucenia. (patrz-moja stopka:) ) BO ona została odrzucona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze nie czuje dziecko ktore jest kochane- pelnosprawne dziecko i wychowuje sie w rodzinie adopcyjnej najczesciej dotad az otoczenie albo rodzice nie powiedza mu o tym ze zostalo adoptowane to czuje sie normlanie. to dziecko raczej (bo napewno to nikt z nas tego nie wie) nie rozumie pojecia "adopcja" "rodzice biologiczni" "rodzina zastepcza". Ona rozumie milosc. a milosc daje jej "mama Tania" i jej malą siostrzyczka. Myśle ze ona zwyczajnie nie pamieta odrzucenia (o ile wogole moze cos pamietać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli chodzi o autorke. nie ejst ona dla mnie bohaterką. wrecz przeciwnie. ale dobrze ze skonczylo sie to tak a nie tak jak mieli w planach razem z mezem. Wybrala dla dziecka mniejsze zlo. A dla siebie i rodziny poprostu wygode, ale nie moge jej za to winić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani "to dziecko raczej (bo napewno to nikt z nas tego nie wie) nie rozumie pojecia "adopcja" "rodzice biologiczni" "rodzina zastepcza"." Nie trzeba rozumieć, by czuć:) Tyle badań o stresie w ciązy i jego wpływie na płód, o ogromnym znaczeniu pierwszych trzech lat zycia dziecka na całe jego dalsze funkcjonowanie-a przeciez w I roku zycia jest srednio rozumne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczola ale zobacz ze dzieci z rodzin adopcyjnych rozwijaja sie tak samo dobrze jak dzieci bedace od poczatku ze swoimi biologicznymi rodzicami. szkoda tylko ze autorka tak dlugo zwlekala, z decyzja o oddaniu małej bo 5 miesiecy to jednak sporo. ja nadal uwazam ze dziecko jest szczesliwe i ze dobrze sie stalo. i ze ta chwila "porzucenia" jest mniej szkodliwa dla malej niz cale lata zycia w poczuciu ze ejst sie "cięzarem dla wlasnej matki i reszty rodziny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybek MUMU
zadna bohaterka cyniczna,wygodnicka kobieta-zadna z niej matka podła swinia oddala dziecko jak zepsuta lalke sie wyrzuca dla mnie jest zerem ,nikim,niczym i jeszcze wykorzystuje syt ,zeby zarobic pieniadze nic a nic jej nie wytłumaczy wg mnie postapila zle powinna szukac pomocy dla swojej rodziny,zaprzec sie ,zawziasc a nie pozbywac sie "problemu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybek MUMU
ktos taki nie powinien mies drugiego/kolejnego dziecka- własnie pyt.czy oddala by 3cia corke gdyby ta byla chora ? moze oddalby i 7mke plodzac dzieci dotad dopoki nie urodzilaby zdrowego i w nagrode to zdrowe dziecko odda ja do domu opieki na starsze lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAmani i ze ta chwila "porzucenia" jest mniej szkodliwa dla malej niz cale lata zycia w poczuciu ze ejst sie "cięzarem dla wlasnej matki i reszty rodziny" Oczywiście że tak!Dlatego zabrakło pomocy tej rodzinie, wskazówki, jak mają przezyc żałobę po Imogen, którą sobie wyobrażali. To, że porzucenie być może było mniejszym złem, nie znaczy, że nie było złem w ogóle. wielorybek MUMU Uważałabym z wypowiadaniem takich ostrych słów. CO sama bys zrobiła? Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. Wcale nie powiedziane, ze ta kobieta chce kasę zbijać; ja obstawiam raczej wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze ta 2 oddali by duzo łatwiej niz to 1 dziecko... takie mam wrazenie... tzn gdyby jednak ta 2 okazala sie chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybek MUMU
a dziecko?czy ja wiem czy szczesliwsze? to sie wie-czuje-jak nie w wieku 2,7,15 lat to pozniej chociaz nie ta matka co urodzila a to co kocha mozna w dwie strony oceniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielorybek wejdz na bloga tani. zobacz jak te dwie dziewczyneczki zyja. ona im stworzyla taka prawdziwa rodzine. widac ze pieniedzmi nie sypie z rekawa ale one zyja jak "normlane" dzieci. bawia sie smieja psoca chodza (raczej jezdza) na spacery. uwazam ze sa szczesliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugugaga
Moim zdaniem ona powinna przeznaczyc wplywy z ksiazki dla tej kobiety ktora wychowuje to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamani -daj linka do bloga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czemu Wy o pieniądzach?? Co ma kasa do tego?? Co komu wynagrodzą pieniądze, jak tu dramaty się rozgrywają? I tak szczerze mówiąc, ona napisała książkę, to jej praca była, dlaczego ma oddawać kasę?? Kurde, a nie przypuszczałabym, ze zostanę obrończynią Julii:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybek MUMU
ja wiem czy chodzi tu tylko o wyrzuty sumienia? matki/ojcowie/rodzice oddaja chore dzieci do zakładow nazwijmy ze przygotowanych do opiekowania sie takimi dziecmi ale nie robia z tego "wielkiego szu" byli cywilizowani,na poziomie,dobrze sytuowani(ok tu by sie to kłóciło z checia zarobku) wg mnie brakowało im cierpliwosci,instynktu? to jest -przepraszam za porownanie bo nie jest najlepsze ale jak oddanie psa do schroniska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczola bo to jej dziecko jakby nie patrzec wiec powinna pomóc szczególnie ze widac ze sie tam nieprzelewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinna..nie powinna go była oddawać. Pieniądze są chyba w tym przypadku najmniejszym problemem. Przydałyby się tej przybranej matce, ale nie o kasę się rozchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczola teraz to juz tylko pieniadze moga byc problemem wlaśnie... dlaczego ja oddala? bo nie pasowala do jej wizji przyszlosci, bo sprawialatak duzy problem ze jej rodzina mogla tego nieprzetrwac, boJ EJ NIE KOCHAŁA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybek MUMU
wyobrazacie sobie oddac swoje chore dziecko? ja NIE!!!! odbieram to jako czysty egoizm,wygodnictwo i nic a nic wiecej i ma racje pszczola tu nie chodzi o pieniadze a o uczucia,emocje etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×