Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masakra zle mi

Cz Wy tez tak przezywacie sesje????

Polecane posty

Gość masakra zle mi

Jestem na 2 roku, powinnam juz byc na 4 ale bylam za granica i czuje sie...zostawiona w tyle. W dodatku zle wybralam uczelnie, bo trafilam na kierunek gdzie sa TYLKO i wylacznie ustne egzaminy...a dla mnie to katorga, niesamowwicie to przezywam, denerwuje sie, nie spie po nocach, wczoraj nie zmruzylam oka :(:( a tej sesji mialam juz dwa egz. - pierwszy oblalam, a do drugiego mnie nie dopuscili bo nie mialam wpisu z cwiczen :(:(:( pech bo tego dnia naprawde nie moglam byc na uczelnie, a nie wiedzialam ze bedzie wpiis :( strasznie mi zle bo czulam sie przygotowana do tego egz. a nawet nie mialam szansy :(:(:( przyplacam to wszystko swoim zdrowiem, chyba nabawilam sie jakiejs nerwicy i w dodatku mam zespol jelita drazliwego, a wiadomo stres bardzo zle na to wplywa:(:( moj kierunek jest tylko na tej uczeli w moim miescie i na jeszcze jednej ale tam jest od tego roku a to oznacza ze gdybym chciala zmienic uczelnie to znow zaczynalabym drugi rok od początku od wrzesnia :(:( co ja mam robic? pisemne egz. to dla mnie calkiem inna bajka - zdaje na 5, albo 4 :(:( a ustne oblewam....co ja mam zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 1. wez sie w garsc ;) , po 2. studia skonczone 2 lata wczesniej czy pozniej, to zaden wstyd, ani nic takiego..., po 3. jesli masz stracic zdrowie na tym kierunku, to go zmien lub zmien uczelnie. chcesz sie zameczyc? naucz sie dziewczyno, ze zycie w miare mozliwosci nalezy sobie uprzyjemniac, a nie obrzydzac. Ty je sobie mozesz "uprzyjemnic"/"ulepszyc". Masz wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra zle mi
Tylko ze jaj uz mam dwa lata opoznienia, ja zmienie uczelnie to bede miala 3 lata opoznienia bo tak jak mowie na tej drugiej uczelnie ten kierunek wszedl w tym roku. Ale od znajomych wiem ze jest duzo latwiej, egzamin ustny mają moze jeden w sesji, reszta pisemne...ja juz sobie nie radze :( w tej sesji mam 3 ustne, w tym dwa b. trudne i jeden pisemny. Aha i dodam ze na kierunku ktory studiuje 300 osob powtarza rok...a sa to studia zaoczne...4 egz. 6 zaliczen i jeszcze język :( byloby ok gdyby byly pisemne :( dzis oblalam, placze od kilku godzin, boli mnie na maksa brzuch -chyba z nerwow :( cala noc nie spalam ....a jesli teraz zrezygnuje moze isc do pracy i od wrzeznia rozpocząc znow 2 rok...poza tym nbie mam gwarancji ze zdam sesje letnia skoro sa tam takie egz. ze 300 osob powtarza rok :( a te sdudia nie sa tanie:( a ucze sie naprawde b. duzo moglabym pracowac co najwyzej na pol etatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra zle mi
i dodam ze nie jestem jakims "tępakiem", mialam w liceum same 4 i 5...ale to wszystko mnie przerasta..moze naprawde nie nadaje sie do zdawania ustnych egz.? no bo obiektywnie patrząc pisemne sa latwiejsze i zawsze mniej stresujące.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepotrzebnie się tak stresujesz tymi ustnymi. ja na studiach zawsze właśnie wolałam ustne - pomyśl nad tym, jakie mają zalety: na ustnym zawsze jest możliwość wykręcenia się z jednego pytania, aby odpowiadać na jakieś inne, zawsze lepiej wypada tzw. "lanie wody" i omijanie tematu, niż gdyby to było czarno na białym na kartce. poza tym, bezpośredni kontakt z egzaminatorem powoduje, że możesz podziałać na niego samą swoją osobą - jeśli jesteś uśmiechnięta, uprzejma i robisz dobre wrażenie, to możesz sprawić, że po prostu nie będzie chciał Cię ulać, tylko będzie szukał szansy dla Ciebie. zada Ci jeszcze jakieś dodatkowe pytania, będzie drążył temat, żebyś mogła się wykazać. czasem coś podpowie, jakieś brakujące słówko, coś naprowadzi. a na pisemnym co - dostaniesz kilka pytań, jak akurat nie siądą to kaplica. na ustny trzeba się tak samo nauczyć, jak na pisemny, to oczywiste - ale przy tym samym poziomie wiedzy, szansa zdania jest większa, uwierz mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze to co ty
to co ty studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra zle mi
wiecie co jest najsmieszniejsze - to zwykla administracja !! ale egzaminy mamy z prawa karnego, cywilnego, administracyjnego ... i niestety ustne, jest naprawde ciezko 3 ustne egz. i jeden pisemny to juz duzo, do tego mialam 6 zaliczen...to sporo jak na zaoczne studia:(:( i np. na eegz, uczylam sie codziennie przez 2 tyg. i oblalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra zle mi
anyzowka, owszem czasem tak jest ja piszesz nie chce sie uzalac ale ten egz. ktory oblalam wygladal inaczej - pytanie odpowiedz pytanie odpowiedz, egzamionator strasznie surowy, zero usmiechu, pytania strasznie szczegółowe, zadnego dpoytywania- nie wiesz to do widzenia :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra zle mi
i co mi sie na tej uczelnie nie podoba to to ze studentow traktuja strasznie z gory, organizacja tragiczna - w dziekanacie nigdy nic nie wiedzą, pytalam w dziekanacie czy zostane dopuszczona do egz. skoro nie mam wpisu z cwiczen (ale to nie bylo zadne zaliczenie, ani wpis za obecnosc- to wpis za nic ) powiedziano mi ze tak, oczywiscie wpis mialam miec nastepnego dnia po egz...i co z tego - nie zostalam dopuszczona :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra zle mi
uo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×