CZY JEST KTOŚ KTO SIE NIEZGADZA Z OPINIA LEKARZA NA TEMAT SKAZY BIAŁKOWEJ?

witam wszystkich zainteresowanych.U mojej miesiecznej corki stwierdzono skaze białkowa na podstawie paru krosteczek na buzi i lużnych stolcach.Kazano podawać nutramigen.Zastosowaliśmy sie do zaleceń lekarza ale nie bylismy przekonani co do jego decyzji.Teraz ma 4 miesiace i pojechaliśmy do Poznania zrobic testy całkowicie bezbolesne na 90 alergenów i okazało sie że ćorka nie ma uczulenia na białko mleka krowiego a tylko na cebule i kwasek cytrynowy.Czy jest ktoś kto ma podobną historie?

Tak, u nas tak bylo. Tez nutramigen przez kilka miesiecy, ograniczona dieta, makabra.... w koncu trafilismy na madra lekarz, drmatolog-alergolog w jednym, ktora stwierdzila, ze : TO DZIECKO NIE MA ZADNEJ ALERGII!!!!!!!

u moich dzieci zdiagnozowano skaze za pomoca "rzucenia oka"... corka skazy napewno nie ma bo krowie mleko pije i nic jej nie ejst. z synem mam watpliwosci bo nawet po nanie dlawil sie wymiotami... nutramigen u mnie to daja tak "zapobiegawczo"... ja moim dzieciom testów nie robilam. bylam u alergologa i odradzil mi wszelkie testy ponizej 3 roku życia. córka wszystkozerna jest i nic jej nie uczula ale dla swietego spokoju zrobie te testy za rok bo maz jest astmatykiem i alergikiem. aaa przypomnialam sobie u moich dzieci wyznacznikiem alergii byly żylki na ciele tzw "marmurek" z tym ze to po 3 miesiacach zniknelo zarowno u syna jak i u corki

nie ma sensu robic testow alergicznych u dzieci ponizej 5 lat. tak mi mowila dermatolog.

Ja też byłam przekonana że wiarogodne testy sa dopiero po 3 roku życia a tu znajomy dał nam adres prywatnej przychodni gdzie wykrywaja bezbolesnie alergie na wszysto komputerowo.Mi tez byłoby trudno w to uwierzyc gdybym nie znała jej córki.Ona rzeczywiście miała skaze białkową co było strasznie widać.Miejscowi lekarze nie mogli nic poradzic i pojechali właśnie tam.Na miejscu po stwierdzeniu alergi na białko mleka krowiego dali zastrzyk odczulający i po paru dniach zaczęły pojawiać sie efekty(w sumie dostała 3 zastrzyki) wiec sadze ę warto było.

A czy możesz podać adres tej przychodni i telefon. W jaki sposób się trzeba zarejestrować i ile kosztuje wizyta?

a jak \"komputerowo\" wykrywaja alergie????

u mnie bylo dokladnie tak jak u Karoliny!!!! przez pare miesiecy na mleku Isomil i ograniczonej diecie,a teraz nagle dermatolog-alergolog stwierdzila ze nie ma zadnej alergii!!!!

Gosian adres to : BIOMED ul.Podchorążych 18 60-143 Poznań. Tel.061 867 97 70. Test podstawowy (na 90 alergenów) wraz z wizytą 265zł. Zadzwoń i przez telefon powiedzą ci wszystko na czym to badanie polega. Aha w razie jak wykryja alergie np na białko mleka krowiego to na miejscu dają zastrzyk odczulający za 116 zł.

daj znać jak tam zadzwonisz i jaka podejmiesz decyzje.pozdrawiam

dorosli tez moga poddac sie takiemu testowi w tej samej cenie?

TAK MOGĄ.TO JEST BEZ OGRANICZENIA WIEKU

u mnie tez tak było lekarz stwierdził skaze białkową na podstawie kolek !!!mały od urodzenia był na mleczku sztycznym.Nie miał zadnej wysypki ja od razu wiedziałam ze nie ma zadnej skazy nie było wysypki i innych obajwow skazy!przez jakis czas dawałam mu mleko sojowe ktore zalecił lekarz ale ktorego dnia zaryzykowałam i podalm mu normalne mleko poniewaz tym sojowym sie nie najadał i ciągle płakal bo był głodny dałam mu NAN nie ma zadnej skazy jak sie potem okazało moim zdaniem teraz jest "moda' na skaze białkowa!do dzis synek jest na NAN a kolki minęly po 2 tygodniach!

iwa- ja tez robiłam te testy! i mojej wyszło silne uczulenie na białko krowie, laktoze i kurz! i ja ją odczulałam na kurz! powiem ci ze poprawa kolosalna! mała juz nie dyszy jak lokomotywa! dodam ze alergolog chciał ją faszerować sterydami! dodam ze te odczulania 3 razy to nie były zastrzyki! była podłaćzona do tego urządzenia a w rączkach trzymala kule.

Czyli jednak te testy nie kłamią.Robiłaś je tam gdzie ja KAREN? A z tą kulą to masz racje-znajomy mi też coś mówił o takiej kuli tylko zupełnie zapomniałam o tym napisać.

ja jak sie urodziłam to lekarz stwierdził skaze białkową, ale mama poszła do innego lekarza i okazało się że są to zwykłe krosteczki które są dziedziczne w mojej rodzinie :) a jak to dziedziczne to mam je nadal do tej pory...o tyle dobrze ze nie duzo jak inni w mojej rodzinie :) pozdrawiam...

Apeluje do wszystkich mam: Jeżeli lekarz stwierdzi u waszych pociech skaze białkową a nie będziecie przekonane że to jest właśnie to ,to radze zrobić wszystko żeby dowiedzieć się czy słuszną podjął decyzje,bo może niepotrzebnie bedziecie karmic swoje dzieci tymi okrucieństwami albo same bedziecie na diecie.

iwa-ja robiłam na al. Marcinkowskiego bo mamy tam bliżej! moja mysia ma naprawde alergie- stwierdzoną i wyszło jak byk..

Witam! U nas też lekarz stwierdził alergię \"na rzut oka\" i wysypkę niemowlęcą. Faszerowałam córeczkę Nutramigenem, sama wcześniej byłam na drakońskiej diecie... W naszym wypadku również inny lekarz NA SZCZESCIE stwierdził, że to żadna alergia... Ja wróciłam do regularnego karmienia piersią, jem prawie wszystko! Wysypka dawno zniknęła... Jeśli kiedyś będę miała drugie dziecko, na pewno nie dam się już tak ogłupić. W dzisiejszych czasach jest po prostu moda na stwierdzanie alergii, niesymetryczności i na trucie dzieci szczepionkami. A wygląda na to, że wszystko to ma napchać kieszenie firmom farmaceutycznym... Takie jest moje zdanie.

Zgadzam sie w 100% z Toba.

wiadomo że nie we wszystkich przypadkach lekarze sie mylą ale zawsze lepiej to sprawdzic.

zaraz posypią się na mnie gromy, ale tak naprawde te mleka typu nutramigen, bebilon są znacznie zdrowsze od zwykłego modyfikowanego i niektóre matki proszą lekarza o recepte i wykupują te preparaty za 100% odpłatnością, bo są poprostu lepsze.Do smaku dziecko sie przyzwyczaja. Więc ja nie rozumiem skąd stwierdzenia typu faszerowac dziecko TYM mlekiem, czy truć. Bo tak naprwade TO mleko jest o wiele zdrowsze i lepiej przyswajalne przez niemowlęta.

no nie powedziałabym-wszystko w tym mleku jest sztuczne. Fakt dzieci przyzwyczajaja sie do smaku i rosna zdrowe ale daleko odbiegają od podobieństwa do pokarmu naturalnego.

genem. odkad moje dziecko przestalo to pic, zaczelo normalnie rosnac, jak przeszlo na krowie (w wieku poltora roku), stalo sie mniej drazliwe, zaczelo normalnie spac, do cholery, nie wierzcie reklamom, ze tylko sztuczne mleczko do 3 roku....

u nas tez byly przejscia moj synek jak mial 1,5 roku nagle dostal biegunki ktora utrzymywala sie ponad miesiac z przerwami, do tego szorstkie policzki i krostki lekarka stwierdzila ze to skaza kazala odstawic mleko nan junior bo stwierdzila ze tak duze dziecko nie musi juz pic mleka!!! no szok oczywiscie byla dieta, masci ale poprawy zero :-/ wkoncu poszlismy na testy z krwi i okazalo sie ze maly uczulony jest na kakao! po eliminacji wszystko przeszlo :) jak skonczyl 2 lata zaczelismy podawac kakao na probe i na szczescie juz wszystko ok ;)

W mojej rodzinie ledwo mały skonczył poł roku to już podawali mleko krowie oczywiscie lekko rozcienczone.I ja tez bym tak robiła gdyby madra lekarka nie stwierdziła skazy białkowej ktorej oczywiscie nie było!!!A teraz musimy stopniowo z nutramigenu przechodzic na HA a pozniej prawdopodobnie na zwykłe.

żadna z was lekarką nie jest a jakbyście rozumy pozjadały. Róbcie sobie jak chcecie. A stwierdzenie ze w tych mlekach wszystko jest sztuczne powala na łopatki, bo oczywiscie w modyfikowanych nie jest:) w mleku bebilon pepti np. chodzi tylko o to ze białko mleka jest rozbite i nie uczula przez to. A jak ktoś chce to niech i od urodzenia prosto od krowy podaje. Wasz wybór. Mnie jednak nie przekonacie.

po co sie udzielasz jak piszesz nie na temat!!!! Widać że to TY wszystkie rozumy pojadłaś. Ciesz sie że twój lekarz jest nie omylny i że ciebie nie spotkało to co nas.

ojej nieszczęscie was spotkało niesłychane poprostu!!!!!!!! Dziecko popiło niesmacznego mleka, no szok!!!!!!!!! Tragedia!!!!!!tylko poczytaj o długofalowych skutkach alergii i niereagowaniu na nią. A testów poniżej 3 rż dziecka sie nie robi, bo są mało wiarygodne. To ze dziecku wysypka zeszła z buzi wcale nie oznacza ze alergii nie ma. Poprosru może się ona odbić w innym miejscu, np. na nerkach. Napisałaś tak jakby lekarz dziecku conajmniej cyjanek zapisał. No bez przesady naprawde.co do nieomylności lekarza to jednak bardziej ufam pierwszemu lepszemu lekarzowi niż krzykaczkom na forum.

w KROWIM mleku modyfikowanym dziecku mogą szkodzić dwie sprawy: po pierwsze białko mleka, po drugie laktoza. W preparatach mlekozastępczych białko zostaje rozbite na tak małe cząstki że nie uczulają a laktoza wyeliminowana. Wniosek - nie ma co w nim szkodzić.