Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kfiaciółka prawdziwa

Niesłowne młode pary

Polecane posty

Gość Kfiaciółka prawdziwa

Nie zawsze zespół weselny jest do bani. Co powiecie o młodej parze, która umawia się na spotkanie, robi zamieszanie, ściąga członków zespołu z różnych stron miasta o dość wczesnej porze a potem NIE PRZYJEŻDŻA? Na domiar złego nie dzwoni do szefa zespołu, żeby odwołać spotkanie? Narzekacie na zespoły? To może zespoły też sobie ponarzekają na niesłownych smarkaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza się
Nawet w najlepszej rodzinie z fortepianem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
niesłownych smarkaczy :) dzieki którym zarabiacie jak za zboze! ps. a nie przyszło ci durna babo ze cos sie moglo zwyczajnie stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttt
naucz sie, że na piersze spotkanie nie musza byc wszyscy członkowie zespołu. Bo i po co....to spotanie ma dot. ceny, ogólnych uzgodnień, a nie ogladanie wszystkich czlownków. Na kolejne spotkanie rozumiem, ale to niech oni sie dostosowują do zespołu np przyjeżdzając na ich próbe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obrażone królewny się
odezwały. Jak za zboże? Popracuj jedna z drugą na takim weselu, dla uchlanych i wulgarnych gości, kręcących na wszystko nosem. Zaraz spadną korony i zapłakana lalunia ucieknie do łazienki, zalewając się łzami. Po drugie: nie jest to prezentacja z płyty, tylko na żywo. Nie spotkałyście się z czymś takim? Tego wymagała młoda para. Prezentacji na żywo. Stał się coś? A co, żyjemy w erze znaków dymnych i zabrakło telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, zdarzają się takie przypadki - w naszym fachu powinniśmy się z tym liczyć. Przykre :( Można jedynie liczyć na to, że nie trafia się na nich zbyt często. Pozdrawiam poprawy dobrego samopoczucia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gromniczka
zdarza się i jest to bardzo niekulturalne; dla zespołu wiaże sieto z kosztami, poza tym nikt nie ma czasu na zbyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kfiaciółka prawdziwa
O to mi właśnie chodziło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to już nie chodzi o niesłownośc młodych par tylko w ogóle jest masa takich ludzi, którzy własnie umawiają się z nami a potem nie przyjeźdżają albo się spóźniają 2h bez słowa wyjaśnienia. JAK MNIE TO STARRRRRRRRRASZNIE WKURWIA!!!! Nienawidzę czegoś takiego, pamiętma, jak mi w domu faceci robili łazienkę, umówiłam się z nimi na 8 bo na 10 miałam do pracy i o 9:30 musiałam wyjechać. Wstałam o 6:30, umyłma się, pomalowałma, ubrała, czekałam gotowa o 8, nie ma nikogo, czekam dalej, 8:30 nic, czekam jak matoł 9:00 dalej nic, wkurwiona dalej czekam, 9:30 nie wiem co mam robić czy te chuje przyjadą czy ja mam jechać i niech oni pocałują klamkę (ale to w końcu mi zależało) więc czekam kurwa patrze jada, była 9:40, nie dośc, że sie spóźnili, ja się spóźniłam i pojechałam wkurzona. Albo miałam dziewczynę która przychodziła do mnie korepertycje którą zapisała jej mama :o i ta się z emną umawiała, ja czekałma jak idiotka a ta nie przychodziła i łaskawie żadneog smsa nie napisała chociaż, że ma mnie w dupie. NIC. Ja ogólnie rozumiem, że coś komuś może wypaść, że nastąpiła zmiana lub że sobie ktoś zapomniał czy coś. ZDARZA SIĘ KAŻDEMU. Ale kurwa od tego są TELEFONY że w razie czegoś niehc kuźwa zadzwoni i odwoła albo się wytłumaczy, normalnie po ludzku, lepiej udac debila i się nie odezwać i liczyć na to, że ktoś nie bęzie czekał? Grrr niecierpie takich ludzi któryz nie szanują czasu innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kfiaciółka prawdziwa
No właśnie :( Bozia rączki urąbała i zadzwonić nie mogli? Stawiają wymagania, żądania - ściągamy sprzęt, zwalniamy z pracy, stawiamy na omówioną godzinę i co? I NIC. Zero szacunku, zero kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 100% się pod tym podpisuję :) obiema łapami ;) tak samo mnie wnerwia jak ktoś się spóźnia i nie chodzi o 15 min tylko więcej a potem udaje przygłupa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takim ludziom się wydaje, że jak nie zadzwonią i udadzą debila to będzie to mniejszy wstyd i ujma dla nich jesli by mieli dzwonić, przepraszać i odwoływać. NIE ROZUMIEM TEGO. Robią sobie z gęby-dupę i tak czy siak stawiają się w beznadziejnym świetle. Dlaczego ludzie olewają czas innych, mają w dupie punktualność czy wyznają pseudo-zasadę: zalezy mu to poczeka. Normalnie scyzoryk mi się w kieszeni otwiera na takich gołosłownych idiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie życzę im podobnej
niesłowności. Na przykład w kwestii sali czy sukni dla panny młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie życzę im podobnej niesłowności. Na przykład w kwestii sali czy sukni dla panny młodej. oooo to dobre jest !!!!! ale fakt tego bym im nie życzyła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety Ci, co się zajmują sprzedażą sukien czy wynajmem sali nie mogą sobie pozwolić na takie uchybienia z różnych względów dlatego oni własnie wszystkiego pilnują i wydzwaniają za klientem i jest raczej mało takich przypadkółw, żeby to klient coś tracił w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam, że skoro ktoś sie umawia na jakąś godzinę to potem wyciąga tego normalne konsekwencje- zadzwonilabym o umówionej godzinie-jesli by ich nie bylo za 15min zabralabym dupe w troki i zrezygnowala z takiej klienteli, niech sie teraz sami martwią. Chyba ze cos sie wydarzylo i ja mam czas poczekac. mysle, ze jak by każdy szanował swój czas i nie pobłażał to ani klient ani obsługujący nie mial by problemow. a tak jeden drugiemu ustąpi i ludzie nabierają nawyków, że ze wszystkimi tka można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kfiaciółka prawdziwa
Telefonu nie odbierali, czekaliśmy godzinę. Czasem mam ochotę wygarnąć tym wszystkim rozpieszczonym gówniarom, że nie są pępkami świata i że skoro zdecydowały się na małżeństwo, to powinny wykazać się choć minimum odpowiedzialności. Ale im zależy widać bardziej na kieckach, pazurach i makijażach i tym, co ktoś powie na temat ich wesela. A we łbach puuuusto, aż strach krzyczeć, żeby im echo tych wyfiokowanych łepetyn nie rozwaliło Sorry za gniewny ton, ale jestem naprawdę wściekła. Mogłam zaplanować wieczór z mężem a tak straciłam dwie godziny na dojazd i godzinę na bezsensowne czekanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombowy
w 200% popieram wpis powyzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dod wóch wpisów powyżej
Widać, że przedstawiacie podobny poziom, co niesłowna młoda para. Czyżbyście zafundowali podobną sytuację waszym zespołom? Co, zabolało? Ja również nienawidzę niesłowności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombowy
wcale nie zafundowaliśmy podobnej sytuacji, po prostu uwazam ze autorka grubo przesadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ma racjeeeee
autorka nie przesadza pomyśl chwile umawiasz się z zespołem jedziesz na spotkanie godzinę, czekasz kolejną godzinę ich nie ma dzwonisz a oni Cie olewają i nawet nie odbierają nie wkurzysz się?? ?? stracony czas ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś na pomarańczowoo
Bombowy, twoje prawo. Możesz sobie uważać, co chcesz. Natomiast każdy, kto się ceni, ceni też swój czas. Zastanów się, czy chciałbyś znaleźć się w podobnej sytuacji. Lubisz być wystawiany do wiatru? Ja nie i dlatego zgadzam się z autorką. Niecierpię niesłowności i niesłownych ludzi, nie wiadomo, czego można się po nich spodziewać. Mają telefony - mogli uprzedzić. A tymczasem zawalili komuś dzień z czystego lenistwa i egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do osoby o nicku
do autorki postu - chyba nie za bardzo czaisz bazę. A może to ty jesteś tą niesłowną panną młodą, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko czy to w dziedzinie wesel czy też w każdej innej, ktoś kto umawia się a nie przychodzi na spotkanie nawet nie dzwoniąc jest zawsze chamem i prostakiem i nie zmieni tego święte oburzenie panienek-pomarańczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A wicie ze tez mam takie
wrazenie ze ta od nicka do autorki postu zachowuje sie jakby to o nia chodzilo? Nie nawidzekiedy ktos sie umawia i nie przyjezdza. Poprostu takie cos to wies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A wicie ze tez mam takie
Ale utorka opisala swoja sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×