czekam na opinie-byłam panna do towarzystwa

Witam, sprawa wyglada w nastepujaco. W czasie studiów przez okres ok 1,5 roku dwa razy w tydoniu pracowałam w ekskluzywnej agencji jako dziewczyna do towarzystwa. Robiłam to z czystej checi zysku i podniesienia sobie standartu zycia "studenckiego",nie chce opowiadac tutaj ckliwych historyjek o chorym dzieku i wielodzietnej rodzinie. Jezdziłam na dobre imprezy,w róznym towarzystwie przewazne zamożnych męzczyzn,naprawde nie mozna było narzekać. za taki weekend zarabiałam od 700 do 3 tyś zł- byłam jedna z lepszych. Dwa lata temu poznałam miłosc mojego zycia,nic nie wie o mojej przeszłosci . Jest normalnym facetem,z normalna srednia pensja-to podkreslam gdyb ktos zarzucił mi materializm... Po prostu ostanio nachodza mnie myśli,czy go nie krzywdze moje przeszłoscia...tzn.czy jestem godna takiej miłosci,takiego mezczyzny. Nie zdradziłam go nigdy. Dla niego bez mrugniecia okiem zrezygnowałam z tamtej pracy,tamtych pieniedz, Pozatym jestem osoba normalna-nie jakaś cizia w białym futerku i białaych kozaczkach.Niezwykle lubiana atrakcyjna obecnie na kierowniczym stanowisku. Jestem absolwentka dwóch uczelni. Zam biegle dwa języki. Pisze to wszystko nie aby sie dowartościowac ale pokazac ze poza incydentem przeszłosci jestem ok. Gryza mnie wyrzuty sumienia wobec niego,ja uwazam ze tamta praca wcale mnie nie zhanbiła (wole to niż 12 h w polu truskawek za 2,5 eura godzina-przezyłam wiem jak jest tylko czy szczerosc w tym przypadku bedzie popłacac? Chce znać opinie...ale opinie na poziomie,nie stek wyzwisk i obelg od zasciankowych młoscików obrazania innych.

No ale seks był czy nie? Bo 700zł bez seksu to taniocha...

zastanawiam się też,czy powinnam mu powiedzieć ,że jestem nosicielką HPV i HIV :( proszę,doradźcie mi i nie oceniajcie :(

Gratuluje :) Tobie nie potrzeba ani rady ani pocieszenia :P

Nie miej wyrzutow sumienia, bylo minelo, skonczylas z tym, zeby Ci nie prszyszlo do glowy tylko wrocic do tego :) pozdr.

stawiam, ze to z hpv i hiv to podszywacz :PP

a ja stawiam na Tolka Banana i rozbójnika Rumcajsa ;)

Chęc "podniesienia sobie standardu" w ten mało moralny sposób jest chyba "lekkim" materializmem. Choć chwała Ci za to, że to przeszłość i zrezygnowałaś dla niego z, bądź co bądź, sporej kasy...Jestem facetem i nie wiem czy zniósłbym takie rewelacje. Ale wszystko zależy od człowieka... Nie ważne co było, ale co jest...

Możecie się nie podszywać?Oczekuje inteligentnych odpowiedzi.. Z HPV i HIV to niestety nie był żart.często klienci chcieli bez zabezpieczenia,a jak wiadomo pigułka nie chroni przed tym :(

sadze ze szczerosc w tym wypadku , bylaby niewypalem oszczedz mu wylewnych opowiesci to co mialo miejsce jest za toba i niech tak pozostanie

twojej stronie ale koncowka mnie rozwalila ... Skoro jestes dumna z tego ze bylas szmata ... powiedz chlopakowi ... w koncu nie ma sie czego wstydzic ;/

Jeśli mu o TYM powiedziałaś, a on to zaakceptował, to nie widzę problemu. P.S. Ale ja bym nie zaakceptował. :(

nie jestem nosicielka zadnej choroby. przebadana kilkukrotnie... bez takich dzieciaki:) pozatym prosze sie nie podszywac

Nie krzywdzisz bo to Twoja przeszłość a nie Wasza. Nie mów mu o niemoralnej przeszłości a nie skrzywdzisz go. Jeśli jest tak jak piszesz (czyli byłaś exclusiv call girl), to nie dowie się o tym co robiłaś. Jesli jesteś wrażliwa, to pewnie przez całe życie będzie Cię to dręczyć... ale któż nie ma na sumieniu grzeszków młodości... ;) Powodzenia :)

Dodam, że z tamtych dni pozostały mi jeszcze pewne zachowania, których niezmiernie się wstydzę gdyż mogą one uświadomić mojemu ukochanemu jakim to procederem się zajmowałam. Ale do rzeczy. Podczas miłości w pozycji na jeźdźca kompulsywnie wyrzucam z siebie treść jelit:O Jest to efektem częstych spotkań z jednym klientem, który uwielbiał zapach kału i zawsze w tej pozycji życzył sobie miarowej defekacji. Nie wiem co z tym zrobić :O Może powinnam udać się do seskuologa?

i widzisz,takie historie jak twoja sprawiaja, ze faceci przestaja traktowac kobiety powaznie. nie zebym twoje zachowanie ocenial jakos kryteriami moralnosci, chodzi o to ze np ja, nawet jesli spotkam ladna i inteligentna kobiete to spodziewam sie po niej najgorszego. to wszystko po lekturze tego forum. w efekcie samemu przestalo mi zalezec zeby trzymac poziom :o i sam stalem sie klientem prostytutek ;) z ciekawosci sie pytam - taka jestes pewna ze zaden z twoich bylych klientow cie nie rozpozna?

z niczego nie byłam duma chyba nadinterpretacja chodzi o to ze w stosunku do siebie zawsze byłam ok w stostunku do niego nie.

tak, tak,,,leczenie na pewno Ci się przyda :P:D

heheheh a to dopiero poniewieranie :P

Niby po studiach, dwa języki obce, ale z ojczystym to masz kłopoty.

Odpowiedz sobie na proste pytanie - jaki odsetek facetów byłby skłonny (wiedząc o tej Twojej przeszłości) ją zaakceptować i związać się z taką kobietą. Ja myślę, że max. 5 %. :(

dobra dobra juz koncze ten temat widze ze trudno w takich miejscach o powage:) łudziałam sie "bezstronnymi" opiniami ehhhh dzieki

Przepraszam bardzo ale czuję się urażony :P

ojczysty niestety pisany nie przez moja osobe a pod moim nickiem nic nie poradze uroki:D

same podszywy na tym forum trudno :) miłego wieczoru kutafony człekokształtne

też bym tak chciała ale za grosz nie mam odwagi i zbyt wrażliwa jestem... ja cię nie potępiam autorko, o ile to nie prowokacja, zpytaj swojego faceta mimochodem co sądzi o pannach do towarzystwa,,

Jarosławie(...) tobie dziekuje

To czy płacili czy 1000 zł. czy dawali piwo w bramie za numerek to jak dla mnie żadna różnica. Sprzedawałaś się za pieniądze i tyle po to tylko żeby tyłek ubrać w markowe drogie majtki. Dla mnie kurestwo to zawsze kurestwo. Miałaś odwagę się sprzedawać za forsę to bądź odpowiedzialna za swoje czyny i powiedz facetowi, tym bardziej, że uważasz, że "ta praca cie nie zhańbiła". Zobaczymy czy on też będzie też tak uważał i czy będzie chciał być z byłą prostytutką (stwierdzam fakt), którą miał każdy kto odpowiednio zabulił.

Nie pytaj, Czarna, co sądzi o pannach do towarzystwa bo złapiesz wiekszego doła a pytania mogą w nim wzbudzić podejrzenia.

Madame To na prawde nic trudnego,uwierz w siebie :) z największej cnotki mozna zrobic rasowe kurwisko :)