Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Gość krzycho40
Chodziło mi o decyzje ze sie rozstajemy:( Koleżnka szklanka a kto odszedł? ona czy on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
Ramona a możesz mi przypomnieć ile byliście razem? i ile on ma lat? Sorki ale jestem zakręcony:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
no a my prawie 4:))) ale wiesz jeszcze dzień przed rozstaniem gdyby mi ktoś powiedział ze tak się stanie to powiedział bym mu ze ma nie tak z głową. A teraz to ja mam nie tak z głową:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moje pierwsze samotne walentynki od dobrych paru lat :O Zawsze tez ogarnial mnie szal tego swieta Co kupic jak udekorowac itp itd Jaka kartke co napisac Zawsze bylo to takie szczesliwe szalenstwo Achhhh te wspomnienia :) I co roku moj ukochany do prezentu dostawal pluszowe serducho ;) co roku inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
Ona musiał sobie ten scenariusz już długo układać w głowi i może Jej było trudno, ale wtych trudnych chwilach miała mnie i co ? I jeszce mi powiedziała że jestem bardzo wartościowym facetem i sobie kogoś znajdę. Czy Ona wie co gada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzycho40 ja tez nigdy nie pomyslalam ze moje zycie moze toczyc sie bez niego tak na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
wiesz co Ramona, ja to nawet sie juz kolezankom nie zwierzam, bo wszystkie mi mowia, daj se spokoj. jedynie mamie juz teraz, ktora mnie pociesza. i tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka szklanka fliiżanka
Teoretycznie ona zerwała ponieważ jest juz na tyle dojrzała ze doszła do wniosku ze potrzebuje dojrzałego partnera a nie chłopaczka tylko że myślała że to go zmotywuje jeśli rozmowy nie przynosiły efektu a on zdawał sie tylko na to czekać i sobie odpuścił :( Ona wyciągnęła do niego rękę że chce walczyć o ten związek jesli on tylko też tego chce...ale on nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D Krzycho nie ty pierwszy i ostatni ...:O Na pocieszenie powiem ci to ze ja po 3 lata zwiazku z dnia na dzien skonczyłem zwiazek .... a raczej ona ... bez słow wyjasnienia i rozmowy ... ot tak spakowała sie i wyjechała do Szwecji w sobote ... gdzie w piatek zapewniała mnie jeszcze o swej wielkiej miłosci ... NA szczescie okazło sie ze dała mi piekny prezent tym zachowaniem ... DAłA MI SZANSE POZNANIA KOGOS INNEGO !!!! bo poznałem kogos z kim jest mi jeszcze cudowniej niz z ta co wyjechała... krzycho mam nadzieje ze i ty kiedys zrozumiesz jaki ci piekny podarek daje twoja dziewczyna :D Trzym sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
Ramona chętnie bym Cię zaprosił do siebie na smutne walentynki:((((Bedzie bardzo ciężko, ale może nasze exs choć w ten dzień coś ruszy???? Choć raczej mojej nie. Były swięta sylwester i .... Cholera jestem coraz bardziej zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
Niedźwiedziu , tu cholera dochodzą jeszcze dzieci i moze masz rację , ale narazie nie potrafię się pozbierac. Może sam się nakręcam ,ale.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
a najlepsze jest to, ze ja chodze na imprezy, ale nawet nie chce mi sie nowych facetow poznawac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
No i niedźwiedziu jak tu teraz zaufać? Nawet jak już przestanie trochę boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka szklanka fliiżanka
No a tak w temacie to sama przeżyłam to samo:) Też zerwałam po 3 latach a on sobie odpuścił na co w sumie liczyłam bo znając mnie znowu bym mu wybaczyła i dalej ciągli byśmy ten związek bez przyszłości... Po samym rozstaniu 3 dni chodziłam co tu dużo mówić nawalona :O ale po tych 3 dniach zerwałam z cała moja przeszłością i rzuciłam się w wir życia singla który bardzo sobie chwaliłam :) Minęło 8 miesięcy, właśnie zaczynam nowy związek pełna nadziei :) I choć nie lubię dody słysząc jej nowy singiel z tekstem że "Jedna miłość umiera by móc zastąpić ja " uśmiecham się od ucha do ucha :) Dlatego dziewczynki powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka szklanka fliiżanka
przepraszam i panowie również powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
Wir życia singla. Uwazam ze jest to pójscie na łatwiznę , no w sumie to może zależy ile się ma lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
Koleżanka szklanka Ty go kochałaś? Po 3 dniach balety. No fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka szklanka fliiżanka
A co miałam robić?? dzieci nie mieliśmy i wir życia singla nie oznacza że nie wiem skakałam z kwiatka na kwiatek i podrywałam facetów w barach po prostu poświeciłam ten czas sobie na swoje pasje i przyjaciół z którymi przez związek ograniczyłam kontakt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka szklanka fliiżanka
kochałam, ale nie zamierzałam się użalać nad sobą i zastanawiać sie gdzie popełniłam błąd:O tym bardziej że nasz związek rozpadł sie przez to że dowiedziałam się że żyje w trójkąciku:O a w takich przypadkach od miłości do nienawiści jest bardzo cienka granica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i niedźwiedziu jak tu teraz zaufać? Nawet jak już przestanie trochę boleć krzycho .... po prostu spróbowac jeszcze raz.... :D Skoro nie zaufasz na nowo ....to przegrasz zycie :O Samotnie tez moze byc fajnie..... ale dziwnie i na bank bedzie ci czegos brakowalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offca_
ale jestem zła dzisiaj!!! (witam wszystkich tak w ogóle) Mój były wczoraj urządził sobie imprezkę .... pomijam fakt, że miałam wczoraj zabrać moje rzeczy, ale ok. Tak mnie wkurzył, że teoria z wylewaniem łez upadła, teraz mam ochotę go zabić - po 4 latach ON zerwał ze mną a teraz ON mi utrudnia wyniesienie się z domu....! wzięłam wolne w pracy w czw, i pt żeby mieć czas pozabierać sobie wszystko i rozpakować się (masakra jakaś... po cholere mam tyle ciuchów!!!! jakbym wiedziała ze to sie tak skończy to bym nie kupowała do tego domu NIC!!!) Postanowiłam, ze nie będę za nim płakać tylko spakuję się jak on będzie w pracy. I z tym postanowieniem poszłam spać, i co???? o 23:00 TELEFON... komórki nie odebrałam to zadzwonił na domowy! z zapytaniem "kiedy się umówiliśmy, że zabiorę rzeczy?" uhh powiedziałam że ma mi dać święty spokój i wyłączyłam telefony... oczywiście noc znowu nieprzespana, wierciłam sie jak owsiki.... Ale ok, rano prawie się poryczałam, ale wzięłam sie w garść i poszłam do pracy. A on znowu do mnie dzwonił na komórkę, telefon wyłączyłam, bo po pierwsze wie że jestem w pracy a po drugie co? nagle wytrzeźwiał i chce pogadać??? i słuchajcie... SZCZYT WSZYSTKIEGO - zadzwonił do mnie do pracy.... jak się wkurzyłam!!!! odebrał jeszcze szef... pytam: co się stało? a on: chciałem pogadać. TERAZ????????!!!!!!!! A on na to: będziesz dziś w domu??????????? a ja na to: że kończe o 15 doskonale o tym wiesz wiec nie bede z tobą rozmawiać w pracy... i rozłączyłam się. Rozniesie mnie z tej złości, jak ze mną zrywał to jakoś gadać mu się nie chciało, wczoraj nie dał mi sie wyprowadzic bo walał pić z kolegami (a ja nie bede się przecież pakować jak mój były ma imprezkę.....) a teraz co? MORALNIAK???? jessu jaki to jest dzieciak no, sami powiedzcie! Prawie 30 lat ma a zachowuje sie jak przedszkolak!!!! wieczorem napiszę jak to sie skończyło bo teraz na szczęscie mam duuużo pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka w kropke
offca_ to rzeczywiście jakiś burak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
Koleżnka szklanka sorki żle Cię oceniłem. No a jak była zdrada to mim zdanie jestes 100% usprawiedliwiona. Ja sobie wszysto wyobrażam że było tak jak u mnie. Niedźwiedź dzięki . Przmyślę to . Raczej nie chcę być sam , ale bez milosci też nie ma sensu. No to na dziś dość spadam . Pozdrawiam wszystkich. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka szklanka filiżanka
Ramona przyjdą jeszcze piękne dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze sobie tu samotnie bo chyba nikogo nie ma :( A szkoda bo chetnie bym sobie z kims porozmawiala bo mam okropnego doła...........:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×