Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Gość miniara
kociaku napisz choc ciut co napisal ale sadzac po usmiechach to wszystko na dobrej drodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
miniara: Albo jest u jakiejs kobiety...No coz, ja zrobilam, co mialam do zrobienia, juz teraz nie mam na co liczyc:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
nie wiem czy dobrze wylapalam ale wczesniej wspominalas, ze warto miec chociaz jego jako kolege wiec jak sie nie odezwie i wyslesz mu cos w takim stylu jak Ci napisalam to zobaczy, ze nie chcesz sie go uczepic tylko liczysz na zdrowe relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki chcialabym Wam podziekowac bo gdybyscie mnie tutaj nie przyjely tak cieplo to bym odpuscila,poszlabym spac i cierpialabym strasznie w ten dzien a dzieki Wam i Waszej akcji SMS:) cos sie ruszylo,mam usmiech na twarzy i choc nie jestem szczesliwa bo wiem,ze z Nim nie bede to mimo tego jestem usmiechnieta:0 Dziekuję...i 3mam za Was kciuki mam nadzieje,ze zycie nam sie ulozy pomyslnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
nie znam dobrze Twojej historii kiciaku ale ciesze sie ze masz ukojenie jakie Ci wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
aczkolwiek zzera mnie ciekawosc co Ci napisal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
kiciaku: My Tobie tez zyczymy wszystkiego naj...nie tylko z okazji Walentynek:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
miniara: No masz racje, zdrowe relacje sa dla mnie najwazniejsze,zwiazek juz dawno odpada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
jaka wspaniala data 15 luty :) z niczym mi sie nie kojarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniara - w skrocie cytuje : cokolwiek sie stanie chce bys wiedziala,że na zawsze bedziesz gęboko w moim sercu i co ja mam dalej robic,pisać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
miniara:):):):):)A mnie sie kojarzy...:(:(:(W tamtym roku 15 stego lutego dostalam od mojego kotka roze bo nie chcialam sie z nim spotkac 14-stego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
madry chlopczyk. Analizujac smsa: cokolwiek sie stanie moze oznaczac ze gdy dowiesz sie ze kogos ma i tak Ty bedziesz zawsze co oznacza ze ma lub mial wielka milosc do ciebie i przede wszystkim szacunek i tak mi sie wydaje ze nie chce Cie skrzywdzic. Czy pisac dalej to juz zalezy od tego czego bys chciala. Jesli powrotu to kuj zelazo a jesli tylko zdrowych relacji to mozesz mu cos odpisac w podobnym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
miniara:Czy Ty psychologiem jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minira i wstrzasnieta - moja historia w skrocie: Mam 27lat,bylam z facetem 7 lat,to byl moj pierwszy i jak na razie ostani facet.wyjechalismy do Anglii i tam sie zaczelo pieklo,awantury,''zyczlwi znajomi'' ale zdrady nie było On mi przyrzekal wiec raczej powinnam wierzyc i ja tez Go nie zdradzilam bo nie uznaję tego i pewnego dnia kolejna awantura i nie wytrzymalam,kupilam bilet i wrocilam do Polski to ja ucieklam od Niego i mam wyrzuty sumienia,ze zostawilam Go nie walczac o Nas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
prawie do tego doszlo:) mam nadzieje, ze nie przesadzam z wtracaniem sie. Ale wstrzasnieta przy zwiazkach ze stazem pol roku, 6 lat, 9 miesiecy i prawie rok to juz chyba wiekszosc spraw przerabialam. Staram sie wczuwac w odczucia innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
kurcze kiciaku jesli te awantury nie byly z jakis mega powaznych powodow to jeszcze mozna budowac, o ile sie nie rozmineliscie. Duzo zwiazkow rozpada sie po zmianie otoczenia, w gorszych warunkach tylko czy Ty i on chcielibyscie tego samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem,chcialabym cos Mu napisac zeby chociaz odpisal to juz jakis kontakt jest:0 Wiem jestem glupia i naiwna i do tego stara ale co zrobic ten typ tak ma. Z drugiej stronyboje sie,ze jak zaczne pisac to jaks zalona bo ja po prostu piszę i pisze a na drugi dzien kac moralny,po co ja to pisalam ale gdybyscie Wy mi cos podpowiedzialy co napisac to bym wyslala bo wierze w Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam z facetem ponad 4 lata, i rzucił mnie po wyjezdzie za granice, po dwóch miesiacach wrócił i ja mu wybaczyłam, ale brak zaufania zniszczył nas związek oraz rutyna, wkoncu rozeszliśmy sie na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
kiciaku chetnie bym Ci pomogla tylko ciezko mi bo nie wiem czego oczekujesz tzn wiesz to zeby odpisal to mozna zadac pytanie i odpisze a jak chcialabys wrocic do niego to juz inna bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
wstrzasnieta poszla Ramona poszla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mineło juz pare miesiecy od roztania i on ma juz inna , ja tez sie z kims zwiazalam, ale wciąż tęsknie na nim, nie wiem co zrobić, nie umiem wyrzucic go z pamieci, nie wiem czy to zauroczenie, czy coś wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
,,wstrząs po upadku, rozczarowaniu, czy zdradzie boli jak fizyczny cios..tracimy wtedy kontakt ze swoim zyciem, ktore wydawalo sie nam nietykalne, trzymaj sie mocno..i choc teraz wydaje Ci sie to niemozliwe...szczescie wroci na pewno...''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak sobie poradzic z tymi uczuciami, czuje sie zraniona, nie wiem czy tesknie z przyzwyczajenia, tak bardzo mnie skrzywdził:( teraz obecnego faceta ja nie chce zranić, zalezy mi na nim, ale co zrobic z tym pierwszym??? czy ktos mi coś doradzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
super Ramonka:) a co tam ciekawego sobie piszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
zagubiona jesli wiesz ze nie chcesz z nim byc albo on z Toba a przy obecnym chlopaku myslisz caly czas o nim to moze..hmmten obecny to jeszcze nie jest odpowiedni chlopak. Moze za wczesnie weszlas w znajomosc. Albo po prostu wpusc sie maksymalnie w nowy zwiazek i omijaj wszystko to co kojarzy Ci sie z poprzednim. Mozesz tez sprobowac nawiazac kontakt ale szkoda chlopaka z ktorym jestes... A zreszta oni nas nie zaluja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wychodzi z tego ze jestesmy umowieni na jutro ale ciiiiiiiiiii nie chce zapeszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniara - przepraszam,ze bylam chwile nieobecna ale laptop mi cis szwankuje i nie moglam pisac:(takze w razie gdybym znow zamillkla to zrozumcie mnie ja chcialabym wrocic ale iwem,ze to niemozliwe bo On tego nie chce,pisze ze mnie kocha,ze tyle dla Niego znacze ale nie mozemy byc razem bo On musi zniknac z mojego zycia zebym byla szczesliwa ale ja bede szczesliw atylko z NIm...i On tego nie rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×