Jak sobie radzicie po rozstaniu?

czesc kiciaku Ja mam etap hustawek maksymalnych teraz po ogromnym wyciu wymyslilam, ze zgodze sie jechac do egiptu z facetem ktory mnie kocha i wszystko by oddal zebym tylko z nim byla. Moze to bedzie TEN. Dam mu szanse

kochane, facetom to sie tak nie dłuży jak wam:) wy czekacie, a oni spokojnie robia co tam maja do zrobienia, wiele sobie wyjasniliscie nawiazaliscie kontakt, wiec spoko. nie maja waszego stresa. nie siedza nad komorka martwiac sie co napisać. róbcie swoje - ramona, rysuj :)wrzućcie na luz, bo oni wrzucili

kiciaku ehhhhhhh ale ja juz pisalam dzis do niego i napisal ze potem mi napisze o ktorej no ale milczy ja nie bede pytac kolejny raz no bez przesady nie dosyc ze wczoraj pisalam dzis tez pierwsza napisalam to jeszcze teraz mam pisac eeeeee tammmm no cóż olał mnie :(

nosy do góry zrobilam juz co mialam narysowalam pisal mi cos o 14 ze potem mi napisze o ktorej a juz jest ktora godzina Olal mnie

amor new - jestes dobrym czlowiekiem a Twoja ex to wykorzystuje,Ty sprawiasz jej radosc,pomagasz a Ona sprawia Ci bol.Nie mowie zebys szukal innej kobiety,zwiazku tylko zebys moze sprobowal odciąć sie od niej i wtedy zobaczysz czy potrafisz zyc bez Niej...bo chyba nie chcesz cale zycie byc Jej poddanym?

jestem zła mam ochote polozyc sie spac bo to czekanie jest okropne On juz nie napisze mowi sie trudno zrobil mnie w jajo :O a ja siedzialam wczoraj do 2 w nocy i dzis w szkole na zajeciach rysowalam ten durny obrazek Jaka ja glupia jestem zaraz mnie szlag trafi

Ramona I jego problem jak tak robi............ Jego tak naprawdę, widzisz jesteś wartościową kobietą i ty to wiesz i my to wiemy a on jak g.........pi to jego sprawa.

ale ja nie pisalam o rysunku dla niego. rysuj dla siebie. wyjasniliscie sobie wszystko. i nie ma sie teraz co zamartwiac. wyciagnela reke i dobrze wyszło. uwierz, on nie duma nad wszystkim tak jak ty. dla niego pewnie sprawa wyjasnila sie na tyle zeby spokojnie zajac sie swoimi rzeczami, na pewno. nie wiem co lubicie robić, ale robcie to. obejrzyjcie tv, maseczka na buzie, fajna ksiazka, herbatka. wszystko wyjasnione, robota wykonana, teraz relax. on naprawde nie rozwaza waszych spraw, dla niego sa juz pewnie rozwazona, nie martw sie juz

Ramona - jesli juz pisalas dzisiaj to masz racje daj spokoj,wiem,ze to przykre ale facet widac nie jest odpowiedzialny...

oni są tylko facetami. takimi przeciętnymi, nie jak ci na forum - ponadprzeciętni:) naprawde az tyle nie myślą. i tu nie chodzi o ich odpowiedzialność, o ich milość do was odezwa sie

nosy do gory -latwo powiedziec,ale niektorzy z nas baaa,chyba wiekszosc zyje jeszcze nadzieja,ze moze sie uda i kazdy nawet najmniejszy znak od naszych bylych jest takim swiatelkiem i my tym zyjemy,nakrecamy sie,ze moze nie wszystko starcone...

wysyłać mi nasze zdjęcia.po wczorajszym jak opierdziełam na jego pytanie czy sie zkim s spotykam napisał mi,że nadal tęskni i że mnie kocha.i że wczoraj sie zastanawiał dlaczego?co sie stałó? i co ja mu mam napisac ,że przecież nic sie nie stało??ale coś jednak doprowadziło do tego.i to nie było pierwsze rozstanie.tak zaczeło sie pieprzyć od powrotu z wakacjii.wiecie co?ja juz sama nie wiem czy to ma sens.bo to ja sie wkurzyłam.wkurzało mnie to ,że jest taki skryty .pisałam Wam kiedys ,że mówiłam mu ,że brakuje mi czasem durnego eska w ciagu dnia.to dostawałam .wrociłem z pracy.chyba jestem głodny. i wkurzał mnie seks..matko tyle rzeczy mnie wkurzało a jak rozstalismy sie zaczełam za tym tęsknic.kompletnie siebie nie rozumie

kiciaku Tak spróbuję i próbuję już od dawna ale może trzeba tak jak ona zero kontaktu i tyle. A będzie mi łatwiej, bo to wygląda tak jak pisałem że jak już się oddalę trochę to ona zaraz z czymś wyskoczy i mi się wydaje że jej zależy i może się waha co zrobić to znowu jestem miły i dobry, i apiać to samo. Co ja gadam ja jestem taki dla wszystkich Ja po prostu jestem dobry człowiek z dużym sercem.

sama zaproponowal to ok ja sie zgodzilam no bo tez chcialam dzis tez napisalam po czasie odp ze dobrze ze juz narysowalam i ze potem napisze i odbierze rysunek odemnie i co ?? cisza no cholera jasna Podałam mu wczoraj ręke pierwsza znow pokazalam mu ze zawsze jestem przy nim on pisal o spotkaniu wiec ja taka durna czekalam i jak moge sie zajac czym kolwiek jak mialam nadzieje ze zaraz napisze wiec pojde do niego

znam tą nadzieję lepiej niż bym chciała. i to nie jest łatwe. i wiem ze cokolwiek napisze, to was nie zniechęci do rozmyslań i wysnuwania teorii, ale moze troche pocieszy. ja w czasie mojego rozstania wymyśliłam b. duzo rzeczy na podstawie słabych poszlak. każdy brak sygnalu był dla mnie dowodem na brak miłości/zdradę/olewanie. a tak nie jest. wiec \, skoro juz wam to powiedzialam, to moze uda wam sie choc troszke wyluzowac:)

no jak tak do cholery mozna spalam tylko 4 godziny Obiecalam ze narysuje narysowalam nigdzie sie nie ruszam bo glupia i naiwna czekam No co jest cholera dlaczego on taki jest Jesli nie chce sie widziec to po co sam pisal o spotkaniu Jak juz cos mowil to chyba wypada dotrzymac obietnicy a nie takie sranie w banie

nosy do góry ale rozumiesz mnie?? do ktorej godziny mam tak czekac za tym jego durnym smsem?? Chyba jak by mial napisac to juz by napisał :O

Amor new - to wspaniale,ze sa tacy ludzie jak Ty nie zmieniaj sie ale walcz o swoje zycie bo taka wegetacja uczuciowa nic Ci nie pomoze.Oddal sie od Niej na dluzej jesli nie chcesz na zawsze i wtedy analizuj jej prosby o pomoc,czy Ona naprawde potrzebuje Ciebie i Twej pomocy czy robi to tylko po to zebys Ty nie ulozyl sobie zycia na nowo?czy Ona naprawde ma takie problemy,ze tylko Ty Jej mozesz w nich pomoc???Wydaje mi sie,ze Ona nie liczy sie z Toba i jej na Twoim szczesciu nie zalezy:(patrzy tylko na siebie...Ona dobrze wie,ze ma Ciebie na skinienie palcem i bawi sie Twoimi uczuciami,gdyby kochala nie ranilaby tak Ciebie...takie jest moje zdanie.

i to jest moja słabosc do Niego wystarczy jedno slowo a ja jestem na pomoc jedno slowo a ja sie poswiecam Cala Bo przeciez moglam sie wczoraj wyspac i nie bawic sie w jakies rysuneczki

no ustalił spotkanie. w jego mniemaniu to oznacza, że wszystko jest na dobrej drodze. i wcale nie mysli- poczeka troche, zmiekcze ją. moze ma cos do roboty, wylecialo mu z glowy. to juz nie jest sprawa pilna, bo wszystko gra. kocha cie ty kochasz jego, wszystko sie ulozylo. ja, podobnie jak wy wariuje jak on sie odzywa po klotni, albo po pogodzeniu już. tylko ze oni tak mają. a jesli moja teoria się rąbnie, no to faktycznie,bo co ci taki leszcz:)

nie czekaj! napiszę, jestem pewna. i ty też bądź, oczekuj wiadomości, ale nie czekaj na nią

napisze a nie napiszę:)

nosy do góry ja wiem Kocham go ale czy on mnie nie mam pojecia juz Nie dal zadnego znaku tylko po raz kolejny czuje sie jak zabaweczka o ktorej mozna sobie zapomniec i wszystko jest wazniejsze odemnie Wczoraj chcial a dzis co juz nie chce sie widziec ok rozumiem mozna zmienic zdanie ale po jaka cholere jeszcze dzisiaj mi jeszcze pisal ze potem sie odezwie o ktorej

kiciaku I co najlepsze jak pytam czy ma kogoś to nie !!! bo to by mi dało siłę do tego zęby się odsunąć na maksa. Bo za każdym razem odpowiedź moja brzmiała by masz faceta to radźcie sobie sami. Tak naprawdę to by mi pomogło !

Napisze ale chyba nie juz dzis Czas Leci a on se na to Bimba

a moze teraz jest z jakas panna a jak juz ona pojdzie sobie do domu to sobie przypomni o mnie no CHOLERA JASNA

no bo miał sie odezwac. ale może coś mu wyskoczyło. a czujesz sie jak zabawka przez swoje myśli. nie jesteś zabawką, jestes jego kobietą. prawda jest też taka, że on WIE, że jesteś JEGO kobietą. według mnie powinnaś poczuć jak bardzo jestes swoja, zanim bedziesz jego. to może pomóc i tobie i związkowi. nie trac energii na czekanie na smsa

ramona - no moze sie jeszcze odezwie:) amor new - a jestes pewien,ze ona mowi prawde,ze nie ma nikogo??a jak sie zachowywala kiedy Ty spotykales sie z innymi?czy tez prosila Ciebie o pomoc a Ty sie zgadzales?

nosy do góry Jak bym słyszala jego słowa JESTES MOJĄ KOBIETĄ yyyyyyyyyyyyy ale chyba wypadalo by napisac przepraszam ale cos mi wypadlo i nie dam rady On sie mna Bawi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ramonka, nie rób sobie tego. z jaką panna? wczoraj sobie chciał strzelić w łeb, to z pewnością dziś wyrywa laseczki:) twój wieczór, twoj nastroj, twoje życie. TWOJE i tylko TY decydujesz na co przeznbaczyc kazda minute. jesli chcesz przeznaczyc cenne minuty na czekanie na sms'a - ok. ale moze nie trzeba. nie mowie zebys wychodzila z domu - ja bym nie wyszla (taka głupia jestem), ale zajmij się czymś. idź weż prysznic, wetrzyj w siebie najładniej pachnacy balsam.. takie tam ..