Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Witam wszystkich

no niestety. nie wiem ile byliscie razem, ale na poczatku zwykle spedza sie duzo czasu razem. ja na szczescie nie zaniedbalam ani znajomych, ani swoich zaitneresowan i wiem, ze nie mozna tego robic nigdy. jak jestes z facetem szczesliwa i on jest porzadny, to bedzie respektowal to, ze masz swoje sprawy. bo inaczej, to potem wlasnie takie kwiatki wychodza - ze razem sie spedzalo caly czas wolny i teraz nie ma co robic.ja pracuje tylko pol etatu, wiec potem wypelniam sobie czas jak moge.

karut - ja mam jak spedzac czas wolny, nawet bardzo, tylko chodzi mi o ten zal, bo wczesniej wiele razy bylo tak ze nawet w natloku moich zajec znajdowalam ten czas by sie spotkac i on to, mam nadzieje docenial, sam mowil ze umowimy sie pode mnie bo on ma duzo czasu po pracy. Mi po prostu chodzi o ten zal, te mysli ze bede jesc obiad - ze wczesniej z nim, ze wychodze gdzies - ze wczesniej z nim, jak ogladam film - ze wczesniej z nim. Nie wiem jak wytlumaczyc to uczucie. Mielismy tyle planow - nawet juz wakacyjnych.

wiem o co chodzi... my na koniec sie juz malo widywalismy, wiec ja sie troche przyzwyczailam. planow tez jakos coraz mniej bylo. ale i tak mi zal

karut - no wlasnie... a ja sie tego zupelnie nie spodziewalam - kilka godzin. Ale coz, damy rade, jak to mowi moja mama - widocznie nie byl mi pisany i ze kiedys bede szczesliwa. Staram sie jej wierzyc. Z jakiego w ogole regionu Polski jestescie i w jakim wieku jezeli moge spytac?

no tak. a moja rodzina go uwielbiala po prostu. po tym wszystkim jeszcze moja babcia taki tekst mi dala: ja wierze, ze jeszcze bedziecie razem... zalamka normalnie ja mam 25 (juz prawie 26 :/) wiosenek, jestem z W-wy

ja 24, w grudniu bedzie 25... babcie chyba maja to do siebie bo jak powiedzialam mojej ze juz nie jestesmy razem to tez mi powiedziala ze mam go przywiesc do domu albo niech sam przyjedzie i sie wszystko ulozy. Tez myslalam ze nie wytrzymam.

haha. no tak, ale babcia to tylko te mile chwile widziala. powiedziala mi "widzialam jak bardzo sie kochaliscie"! no ale teraz inaczej jest troche, niz kiedys. wiecej sie ludzie rozstaja, bo moga sobie na to pozwolic

Hej wszystkim - ja pozdrawiam ze Śląska ;-) Nie chce mi sie już pracowac bo czuje weekend wiec sie obijam!!!

chyba same tu jestesmy. a ty skad? wiesz co, jestesmy jeszcze mlode, na pewno kogos spotkamy i sie zakochamy i ten ktos nas nie zostawi :)

a u mnie nie babcia, tylko wszyscy nasi znajomi, ciągle słyszę: pogodziliście się już? kiedy się zejdziecie? nie wierzę, że się rozstaliście! a ja wiosen 28, Płock

ja tez sie obijam, co widac z czestotliwosci moich postow :p

i dobrze, bo ja tez nic nie mam do roboty w pracy ;)

a ja mam :)

Hej dziewczyny , a ja tez mam co robic w pracy ,ale zero zapału i choć mało piszę to wciąż sprawdzam co u Was. Uzależnienie?

u mnie w biurze podróży do popołudnia pies z kulawą nogą po wycieczkę nie przyjdzie ;)

oo, ja bym gdzies wyjechala! masz jakies promocje w cieple kraje? :)

ja pochodze ze slaska, ale teraz studiuje w kujawsko - pomorskim do czerwca, jak dobrze pojdzie :) i wracam na slask :) Tez bym sobie gdzies pojechala, ale od pon uczelnia, koncza mi sie 2 tygodniowe ferie. ze tak nieladnie teraz powiem - spieprzyl mi te wolne 2 tygodnie tym 1 rozstaniem a wczoraj to drugie - no masakra po prostu - siedzialam caly czas w domu.

Tunezja na tydzień za 1300 zł he he

Hej wszystkim - widzisz mój ex nie chciał na Śląsk :P w jego środowisku Śląsk to wyłącznie wszystko złe... i źle się kojarzące... kto ma już przedweekendowego lenia w pracy ? :P

No ja też bym gdzieś jechała nawet mam za co czas by sie też znalazł ale nie ma kurde z kim :( zawsze sie znajdzie jakiś argument na nie ...hehe

no a ja nie mam za co... :/

zaczynam_od_nowa :) co do lenia to ja się dołączam, nie mam dzisiaj ochoty nic robić:P odliczam czas do 15:00, byleby do domku :)

byle do 15, a potem do fryzjera ;) nowa długość, nowy kolor!!

karut - widzisz szkoda że nie jesteś z mojego regionu bo u mnie jest praca ;)

stefania - a co konkretnie? a ja sobie obcielam wlosy w grudniu, tak na radykalnie krotko. Wiec jedyna zmiana jaka mi pozostaje to kolor - ale nie mam ochoty, bo srednio mi w blondzie

:O

Ja tam wychodzę przed 15 :P choć powinnam do 15.30

Ramonka coś się stało?

a tak jakos mi smutno i zle :O:O:O:O :(