Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Ja Ci mogę ściągnąć połowę mojej ekipy ze studiów ale się boje o ich potępione już wtedy dusze jak zobaczą jak Ty tańczysz przy kubańskich rytmach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie tancze aż tak dobrze : )) i to bez partnera,,, ;) Ściągaj..!! niech nasze forumowe kobietki tez mają coś od zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym, roznica wieku mysle zdziała swoje ;p więc o to sie nie martw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza malutka Zaza to jednak kawał Agentki :D spoko, coś się wymyśli. Na razie jest nas 2 facetów i 4 dziewczyny, ale myślę że do wyjazdu to się zmieni bo się jeszcze namówi kilka osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech to będzie piękne. Taka spontaniczna impreza, Człowiek się wyluzuje, pobawi. Boże jak ja tęsknię za takim beztroskim czasem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała ciałem, wielka duchem, Berenie, ot co! prosze się nie naśmiewać z mojego wzrostu prezydenckiego! Ta, zmieni się raczej na niekorzyść dla Nas, tj. więcej babek, mniej facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaza - ja mam 168 cm wzrostu więc się nie naśmiewam ok? Mała - bo jeszcze młodziutka heheh Nie martw się ja znajdę kandydatów na wyjazd jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem centymetr niższa od Ciebie ; ) Oj znajdź, znajdź. Koleżanki się ucieszą z pewnością. : ) Migotko... :( :( Gdzie jesteś, co się dzieje...? :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś mi się wydaje ze reprezentacji w koszykówkę to my raczej nie wystawimy... Ale cśśś... małemu lepiej na parkiecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będzie wojna to się będzie łatwiej schylać :D Zresztą ja uwielbiam nie wysokie kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga to śliczna ksywa :) Ja mam koleżankę w pracy którą nazywają \"kosmata\" - nie pytaj nawet czemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie ta huśtawka nastroju wkurza..! Znów czuje się do ... kitu. Rozumiem więc ze będzie nas więcej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazuniu już załatwiłem 3ciego kolesia. Trzeba tylko się upewnić co do osób które się wcześniej deklarowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha 5 lat starszy ode mnie ; ) zawsze źle wychodziłam na kontaktach ze starszymi ponad tę granicę : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HAha, jesli taki sie nie znajdzie no to trudno, jakos przeżyje :p Kochani, czy macie jakis inny kontakt z Migotką poza mailem i kafe? ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa razy pod obojczykdwa...
Aż milej sie zrobilo:) Chociaż przez chwilkę w waszych duszyczkach zagoscił widzę lepszy nastrój, to pewnie przez ten wyjazd:) Z chęcią bym się też z Wami wybrała, ale czuję , ze to nierealne. A swoją drogą ciekawe jaka jest ta granica 'lat pieciu':) ja mam 22 + 5 to byłaby granica 27 lat:) myślę, , że trzeba by ją o kolejne 5lat(żeby tylko ) zwiekszyc:) U mnie do bani...ex się odezwał bo czegoś tam potrzebował, 3smsy i jeden telefon i mila do tyłu...Niedługo stanę się chyba najprawdziwszym rakiem, przez to cofanie się do tyłu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa Razy - w czym problem? Jak trzeba to pomożemy w wyjeździe. :) Zaza średnia wieku 28-29 lat, jak chcesz to wezmę dla Ciebie mojego brata on ma 22 lata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa razy pod obojczykdwa...
Nie wiem jak będzie z nową pracą....czy dam radę załatwić sobie wolne...jednak z wybrzeża w góry trochę dojazd trwa:) Ale u mnie dziś chociaż pogoda dopisała to poszłam sobie po łączkach na spacerek i tak dwie godzinki minęły na spokojnych przemyśleniach. Tak sobie myślałam, co by było gdybym wtedy nie poroniła? Pewnie byśmy ślubu nie odwołali i co dalej? Byli szczęśliwą rodziną na zawsze? Czy nie udałoby Nam się stworzyć rodziny i w dalsze życie wkroczyłabym z jeszcze większym ciężarem?... Takie trudne stracić wszystko na raz... Jego, dziecko, porzucić wspólne mieszkanie, szukać nowej pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berenie, jesli tylko czuje jakikolwiek rytm, niekoniecznie kubański, to zabieraj :D przynajmniej nie będę się czuła jak niemowlak w tak 'poważnym' towarzystwie. ; ) dwa razy - ja dzisiejszego wieczoru odrzucam wszelkie mysli o ex. takie kilkudziesięcio minutowe oczyszczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wybrzeża damy sobie radę. Ja jadę z Trójmiasta. Coś wymyślimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaza - no proszę :) tak trzymaj!!! Ja idę zaraz spać, bo jutro ważny dzień zawodowo :). Powinnam posiedzieć nad ustawami i orzecznictwami ale co tam... zdaje się dotychczasową wiedzę i intuicje :D Dobranoc Wszystkim :D Pozdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×