Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

niebieskie migdaly, nic na sile.. a co do wspomnien... one tam zawsze beda. swoje najpiekniejsze wspomnienia z nim zachowalam i to, co przyszlo pozniej nie wplynelo na nie. wplynelo na to, ze poki co czuje... niechec, gdy do nich wracam, skoro wiem, ze na tym sielskim obrazku pojawia sie pozniej brzydkie skazy! :D wszystko zostalo zohydzone, nasz wspolny wszechswiat pokazal swoje plugawe oblicze, pekla banka mydlana.. :D co piszac chce powiedziec, ze zbyt mocno sie rozczarowalam (czy moze bylam zbyt wielka idealistka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wolna, ja wcześniej miałam 5 sezonów gotowych na wszystko na dvd. Lostów muszę w necie ogladać. A teraz wróciłam ze Spa. Byłam na jeźdźcu i na macie masujacej i zapisałam sie na 2 zabiegi: na ciało (pakiety tam mają promocyjne, peeling, masaż kamieniami i w kapsule czekoladowy zabieg lub kawowy)i na twarz (mikrodermbrazja, serum i ultradźwięki, masaż twarzy, szyji i dekoltu i henna) Pierwszy raz w życiu będę miała coś takiego ale w końcu muszę zrobić coś dla siebie. Oba pakiety kosztują tylko 200 zł, więc nie jest to jakaś kosmiczna cena. Za psychoterapie zapłaciłabym więcej :)) Wczoraj wieczorem miałam strasznego doła - musiałam wziac tabletkę, popić melisą i postanowiłam, że dzisiaj nie będę jeczeć i muszę wziać się za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, brzmi super! :D tez nigdy nie bylam na czyms takim, cena przystepna, a jakie nowe doswiadczenia!;) "Gotowych na wszystko" nie widzialam, ale to ponoc dobry serial? jesli o nie chodzi, to czekam na wznowienie Brzyduli w TVN:D to, jak ona bezsensownie wzdycha do Marka, jakos dziwnie do mnie przemawia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wolna, dobry:)obejrzyj:) Taki o nas i nie tylko...Najlepiej wypożycz w wypożyczalni jak jakiś wolny weekend będziesz miała:) Cena jest niska bo to promocja - na otwarcie nowego salonu:)Trzeba korzystać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Brzydula" fajny serial:D "to jak ona bezsensownie wzdycha do Marka" dlatego tak przemawia,bo daje nadzieję.Bo przecież oni w końcu będą razem (przynajmniej tak było we wszystkich serialach pod tym tytułem w innych krajach;)),wzdychanie Uli okaże się nie być takie bezsensowne,a jej wytrwałość los w końcu doceni i nagrodzi:) i co tu się dziwić,że przemawia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dziewczyny, ja oglądałam "Dynastię Tudorów" - jeśli lubicie seriale historyczne, to ten jest dobrze zrobiony i baardzo wciągający, produkcja BBC. To był po prostu nałóg :) A "Gotowe na wszystko" też lubię - jeszcze "Seks w wielkim mieście" - poruszane tam problemy są mi ostatnio bardzo bliskie. Kiedyś go nie oglądałam, chyba byłam za młoda, żeby je zrozumieć. Chociaż seriale są najlepsze na jesienne i zimowe wieczory, teraz korzystajcie ze słoneczka, bo potem nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
U mnie dzisiaj słoneczka nie ma:( Ale jak rzucił mnie mój ukochany to naprawdę pomagało mi to, że jestem wciągnięta w serial - 2 czasem 3 odcinki pod rząd oglądałam i był to czas gdy myśli moje odfruwały od niego...Leciał czas a czas jak wiadomo leczy rany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Migdałki powiedz czy brak koontaktu jakoś ułatwił Ci to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga: Chyba nie:(Bo bardzo mnie boli,że się nie odzywa.Czekam na znak od Niego i do tego sprowadza się teraz całe moje życie uczuciowe... Wczoraj o mały włos nie wysłałam mu smsa.Napisałam już nawet. "Kocham.Tęsknię.Czekam.Myślę o Tobie.Zawsze.".Nie wiem,jak mi się udało tego nie zrobić.Miałam szansę dowiedzieć się,co u Niego i nie zrobiłam tego.Pluję sobie teraz w brodę. Myślę jednak,że gdybym spotykała Go codziennie...nie wiem,jakby to było...nigdy nie był wobec mnie tak do końca obojętny...więc pewnie bym żyła nadzieją.Ale teraz też tak żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przez tyle miesięcy nie spotkałaś go?Nie macie wspólnych znajomych?Jeśli nie możesz wytrzymać to spytaj któregoś z nich co u niego. Lepiej chyba to niż się samej odezwać...Rozstaliście się w żalu i kłótni czy raczej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
heh, ja też wciągałam seriale, dextera i tudorów ;) nawet się z jedną dziewczyna z tego forum płytami dzieliłam ;) ja właśnie zmieniłam nr gg, bo codziennie zagaduje mnie psudo-najlepszy przyjaciel mojego byłego, nie odzywał sie do mnie pół roku, a raczej ja do niego, po tym jak zaczął po rozstaniu nagadywać na mojego byłego i się do mnie przystawiać... teraz mu się przypomniało o mnie i zaczepia mnie co rano jak tylko kompa w pracy włączę... a moim byłym nie rozmawia porypani ci faceci ;) dextera trzecią serię mam na wieczór ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham cierpie
"czy warto było kochać tak aż do bólu..." Ta te seriale... pomagają przetrwać nie jedną chwile rozpaczy;) Miłego dnia! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
W takim razie po Lostach wezmę się za Dextera:) A mój się nie odzywa...ciekawe czy już zamilkł na zawsze...trochę teraz mi smutno, że zaraz zapomni o mnie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
mój się ze trzy tygodnie nie odzywa tak na dobrą sprawę i cieszę sie z tego, bo bym się wykończyła prze te jego manipulacje i huśtawki i jeszcze ten jego dziwny koleżka, kota można dostać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No zobaczymy czy ten brak kontaktu u mnie odniesie pozytywny skutek... Stefania - z tego co pamiętam, co czytałam to Ty miałaś nadzieje, że on się opamięta i wrócicie do siebie. Dalej tak uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyleczona zostawiona
ja tez kiedys cierpialam jak wy inie moglam zapomniec prawie 2 lata.. tobyl koszmar.. sledzilam go internecie 1000razy dziennie sprawdzalam jego status gg mimo iz wywalilam go zlisty..sledzilam na nk nawet jego profil na allegro..balam sie wyjsc z domu ..szlam ulica i przypominaly mi sie chwile gdy szlismy tedy razem..zatruwalalam wszystkch dookola rozmowami na jego temat.. wypytywalam sie znajomych..przez prawie pierwszy rok mialam z nim kontakt zwodzil mnie..robil nadzieje.. jak sama sobie przypomne co ja wyprawialam jak cierpialam jak dlugo nie moglam sie pozbierac to samej siebie mi szkoda;] nie moglam zapomniec bo sama nie chcialam,sama sie nakrecalam tym wszystkim..kiedy znalazl sobie 16 letnia gowniare wtedy a sam ma 26 myslalam ze umre..porownywalam sie do niej jakby bylo do czego w ogole.. znajomi pukali sie czolo co ja wyprawiam do kogo sie w ogole poorwnuje.a ja mimo wszystko ciagnelam swoje..sama nie wiem jak to sie stalo ze zapomnialam.. na obecna chwile on mi lata..moze nawet sie ozenic zareczyc miec dzieci a po mnie by to splynelo jest mi calkowicie obojetny..mam chlopaka ktrego naparwde kocham..wczesniej pokochac go nie moglam bo w glowie siedzial ciagle ex..jestemszczesliwa i calkowicie w 100% wyleczona..i wiem ze przenigdy bym do exa ju znie wrocila dziewczyny same robicie sobie krzywdza nakrecacie sie. swojego czasu pisalam tutaj na kafeteri mielismy swoja grupe wsparcia..sama nawet sobie tym szkodzilam codziennie byl temat ex. wy tez sie wyleczycie.. czas jest najlepszym lekarstwem.. mialam byc niewyleczalnym przypadkiem a jednak:) ja nawet u psychologa wyladowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyleczona zostawiona
tez sie pocieszalam topikami i historyjkami gdzie sie pary schodzily bo ktortszym badz dluzszym czasie i tez mialam wielka nadzieje. moj ex pisal mi sam ze czasu potrzebujemy ze w nas wierzy ze jeszcze bedziemy razem;] ojj jaka ja glupia bylam....byl psem ogordnika a ja robilam wszystko pod jego dyktando..bo wierzylam ze wroci skoro pisal mi na gg takie rzeczy.. psycholog uswiadomil mnie ze to typ narcyza ktory liczy sie tylko ze swoimi uczuciami i z tym jak jemu jest dobrze.. ja go swoja walka i cierpieniem zajebiscie dowartosciowalam...jedyne co wam moge poradzci najlepszego to nie zyjcie nadzieja.. i tak bedzie co ma byc.. jesli maja wrocic to wroca znajda was nawet na drugim koncu swiatajesli kochaja. wy chociaz miejscie swoj honor i nie proscie sie o uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
miałam nadzieję, bo myślałam, że jego przebąkiwania o powrocie są szczere... ale nie są, facet mna manipulował jak byliśmy razem i jak się rozstaliśmy, przez dłuższy czas już mnie nie kochał, albo i nie kochał mnie wcale, a był ze mną tylko dlatego, żeby nie czuć sie samotnym i dlatego, że ja o niego dbałam tak jak nikt do tej pory (jakbyś sienie orientowała, to pochodzi z patologicznej rodziny) sama wylądowałam w koncu u psychologa, choc to on jest chory przez pokręcone dzieciństwo tęsknię za nim strasznie, ale w sumie to już nie wiem za kim, bo jak się okazało prawie nic z jego strony nie było szczere... i od psychologa wiem, że on się nie opamieta, póki nie pójdzie na terapie i nie przepracuje swojej traumy z dzieciństwa zły człowiek to to nie jest, ale na pewno na maksa pogubiony w swoich emocjach i będąc nadal w takim stanie jak jest teraz, zajedzie każdą dziewczynę, z nim sieteraz po prostu nie da układać normalnego życia, bo u niego nic nie jest szczere, dlatego, że on nie wie co to jest normalne życie problem złożony ;) heh, tęsknie za nim, ale im dłuzej o tym myślę, tym bardziej czuje się oszukana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
no i zesz kurwa mać, ze tak powiem, czy to nie obrzydliwe, że 27 letni facet zmienił 29 latke na 15 latkę!! jak o tym pomyślę, to mnie nawet nie zazdrość chwyta, tylko obrzydzenie ;) naganne etycznie to jest i tyle, i dlatego nie powinnam tęsknić za gościem, który sieczegos takiego dopuscił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham cierpie
wyleczona zostawiona, czytając Twój post jakbym widziała siebie tylko mi jeszcze troche czasu zostało by się wyleczyć... jestem w szoku naprawde zobaczylam w tym momencie siebie z boku... A mogę z ciekawości zapytać jaki nick miałaś jak tu jeszcze pisałaś...? Pocieszyłaś mnie tym postem, sama nie wiem czemu ale uderzył w moje serce... I pytanie czy pomoc psychologa była naprawde potzrebna ? iii w jakim stopniu Ci pomogła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam dziewczyny jak wam polecam serial chirurdzy jest 5 sezonów po 20 parę odcinków albo serial gwiezne wrota i gwiezdne wrota atlantyda uwielbiam te seriale aha jeszcze oglądam agentkę o 100 twarzach polecam wszystkie oglądam na axn fajny kanał albo na fox live długie i jest co robic a teraz że mam kare to będę czytać książkę robinna cooka uwielbiam gościa jak Paulo Coelho wszystkie prawie przeczytane tak jak uwielbiam Harrego Pottera i pamiętnik księżniczki jak i serie nie dla mamy nie dla taty lecz dla każdej małolaty :) a jak filmy to HP Armagedon itp Gladiator Pearl Harbor hm tak zapominam o Mikołaju albo spotkania z znajomymi przyjaciółmi a co do odwiedzenia byłego na portalach to ja tak robię na Nk blipie aha zapraszam serdecznie nick pomaranczka to ja gg chce wiedzieć co robi i pisze jak na razie :) później się zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyleczona zostawiona
kocham cierpie-pisalam na topiku czy on/ona wrócila i chlopak mnie zostawiljak dalej zyc.. cvs czy jakos mialam nick a pozniej rozne.. ojj co na wyprawialam;] zachowywalam sie jak w jakims transie.. tylko o nim myslalam...nie wychodzilam z domu balam sie ludzi ,balam sie zena niego trafie.. u psycholoha bylam 3 razy..wizyty bardzo mi pomogly zaluje ze nie zdecydowalam sie duzo wczesniej bo pewnie sama oszczedzilabym sobie cierpienia..psycholog pokazal mi calkiem inny punkt,kierunek widzenia. wytlumaczyla mi jego zachowanie..ktore ja odbieralam jako dowod milosci bo przeciez od takby sobie z byla dziewczyna nie pisal nie zwodzil jej a pozniej sie wypieral i od nowa bledne kolo.. ta babka wytlumaczyla mi czemu on tak postepuje a nie inaczej.. ze to nie jest zadna milosc..ze czlowiek kochajacy liczy sie z uczuciami drugiej osoby.. naparwde bardzo mi pomogla po pierwszej wizycie u niej bylam w takim szoku.. i sama sie zastanwialam dlaczego wczesniej o tym nie pomyslalam..ale czlowiek zakochany jest glupi i slepy. same te wizyty oczywisie mnie nie wyleczyly... nie ukrywam ze duzo pomogl mi obecny chlopak..mimo ze dalej potrafilam lezec przy nim a tesknic za ex...myslalam ze takbedzie juz do konca..teraz sama nie moge w to uwierzyc jaka glupia bylam...innym przechodzi po 3 miesiacach inne potrzebuje roku dwoch badz wiecej..ale my same siebie unieszczesliwamy katujemy sie wspomnieniami myslami..ja ponad rok nie mialam odwagi pochowac rzeczy od niego..az wreszcie to zrobilam..i to chyba byl jakis przelom od tego czasu juz szlo z gorki...jestem zakochana i co najwazniejsze szczesliwa z nowym chlopakiem..kiedys nawet balam sie dodac naszych wspolnych zdjec na nk zeby ex nie zobaczyl..a teraz zwisa mi on i wszystko co z nim zwiazane..jest dla mnie obcym czlowiekiem.nawet zacieraja mi sie wspomnienia co bylo i jak gdy z nim bylam....i tobie tez sie uda.. zobaczysz!wiem ze brak kontaktu i pozbycie sie wszelkich nadzieji sa lekarstwem, do mnie niestety co prawda pozno to dotarlo no ale, wazne ze w koncu poskutkowalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wyleczona - dobrze, że już wyleczona. Każda z nas będzie wyleczona- ja jestem na 100% tego pewna, ale do tego czasu nie jeden dzień dołów, nie jeden przepłakany wieczór... "To boli - kiedyś blisko -teraz sobie obcy ludzie i trudno tak musiało być nie mam złudzeń(...)to tylko krok by granicę przekroczyć...przeszłość oddzielić grubą kreską..." A poza tym "co mnie nie zabije to mnie wzmocni" - na przyszłość będziemy bardziej uważne, silniejsza, mniej naiwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Właśnie napisał, co tam u mnie...nie odpisuje, niech spada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×