Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hjsks

mieszkanie z rodzicami

Polecane posty

Gość a ja mam az 28 lat
222 ja jestem w innej sytuacji bo moge sobie pozwolic na zamieszkanie osobno tylko nie wiem czemu do tej pory tego nie zrobilam???tak jak mowie czym dluzej tym gorzej sie usamodzilnic i to sie sprawdza. Zreszta ty jakbys tylko chial mozesz zmienic prace i pozwolic sobie na swoje 4 sciany.Albo zamieszkaj z dziewczyna?zawsze łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjsks
sprzed chwili - co będziesz jadła na kolację, powiedziałam gówno. można zwariować, , a jutro poniedziałek, i od początku a lata lecą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ a ja mam az 28 lat Skoro Cię stac na własny lokal, to NIE MAM POJĘCIA dlaczego jeszcze tego nie zrobiłaś :D:D:D To pierwsze co bym zrobił, i pod tym względem nie mam zadnych hamulców, jestem o to akurat zupełnie spokojny. Nie mam blokady w głowie typu "boje sie mieszkac sam". Byłby konkretny szmal, byłaby od razu samodzielność i zapewne wiele innych rzeczy. Owszem, sa jakies nawyki z domu, wygoda, itd ale chocby dla zwykłego prztestowania się wolałbym pomieszkac z pół roku sam. Jakos mnie to nie przeraża. Nie wspomnę, ze nagle wiele rzeczy "niemozliwych" nagle stałoby sie mozliwe, tylko dlatego, ze nie byłoby w poblizu tych, którzy uwazaja to za "niemożliwe". Owszem, to kwestia jakiegoś "zakucia" umysłowego.. też z tym walczę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjsks, nie bądz wulgarna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjsks
tak się zachowuje człowiek na granicy wytrzymałości :) ale jednak dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam taki problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 26 lat
i mieszkam z rodzicami i mlodszym rodzenstwem. majac 15 lat wyprowadzilam sie. prawie pol zycia spedzilam poza domem. ciagle gdzies sie przeprowadzalam wynajmujac mieszkanie lub pokoj. tam gdzie mieszkalam tam i pracowalam. z wyplaty oplacalam wynajem, ubralam sie i wyzywila. nie mialam lekko. pol roku temu wkoncu wrucilam do domu. kredytu nie dostane nawet na kawalerke wiec co taka dziewczyna ma zrobic? powiesic sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjsks
tak już nam jest chyba pisane, w koncu życie jest krótkie, żeby się zamartwiać i trzeba sie cieszyć życiem - matko kogo ja oszukuję:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×