Dawne teksty z podstawówki! Wspominamy

ja pamietam to "one two three ,cztery osoby do tablicy" hahaha

ale jakoś mnie to gniecie:(:( Nie zapomnę jak profesorka na biologii w liceum powiedziała do kumpla TY żłobie..........gnoju...skurrwysynie.a on jej na to spokojnie TY kurrwo - taa - 70-te lata...... możecie sobie tylko wyobrazić co się działo :o:o:o WOJNA - murem stanęliśmy i....wygraliśmy:):):) Profesorka miała na koncie już masę takich odzywek.Musiała GO przeprosić i opuścić szkołę. Nie wiedziała, że Jego stary jest prawnikiem :-P

a unas kolega w podstawówce powiedzial zamiast "jutro to "przyniosę po nocce" hehehe Kolega na różnych lekcjach wysuwał ołówek z piórnika i mówił" majdaj do jezusa"

zeszyty tzw. "Złote myśli " ???

A pamięta ktoś taka zabawę..rysowało się koło na piasku,każdy wybierał jakieś swoje państwo i zaznaczał,ale przedtem się rzucało cegiełką..czy coś takiego i się skakało po tych państwach...coś podobnego do gry w klasy...kto pamięta?

a jak kiedyś przy mamie mi się wymsknęło KURDE to panika...bo to taakie przekleństwo za szkoły było...a ja 10 lat miałam..

i nic sie nie wysłało ta gra to była 'wojna'

wyliczanki ? Etne petne w doope Ci wetnę , kołkiem zabije , dratwą zaszyje a Ty w mojej doopie siedź - KRYĆ się :-D ene due rike fake (?) - torba , borba ósmy smake , deus deus kosmateus - BAX - kryć się :-D - co mogły oznaczać te słowa..............nie wiem ale było FAJNIE :):):) Dwa ognie ! No i guma.Marzeniem moim było posiadanie gumy ze sklepu harcerskiego....niestety nie dali mi na to kasy, więc powyciągałam ze wszystkich galotów, majtek gumy :-P - były kolorowe..... dostałam lejty :-D A no i podchody - nie było kredy - więc szukało się "rysujących" kamyków bu namalować strzałki :):) (lata 70-te) .A ze szkoły - było mnóstwo powiedzonek ....polonistki - "jesteś rozkoszny" - szkoda , że się ich nie zapisywało:( A no i takie coś jak "pele-mele" pamięta ktoś ???? Taki zeszyt - z pytaniami .........np.Kto jest Twoja sympatią w...................................... naszej klasie sic!

podnosze

pamiętacie?

A pamietacie: Kukuruku to jest nowe cudo z masy kakaowej, najsmaczniejsze w swiecie, tanie.. kukuruku powiedz mamie!!! Albo jak sie zobaczylo ruda osobe, to trzeba bylo sie uszczypnac w reke 3 razy zeby w przyszlosci nie miec rudych dzieci ;-))))) Albo granie w gume! To byly czasy... ;-)))))

Wiem że trochę jak górnik, bo odkopałem tak stary temat. Pamiętam, że u mnie w podstawówce bawiliśmy się w Big brothera, jak była 1 edycja tego programu, każdy wybierał sobie jednego uczestnika i na przerwach nie wychodziło się z sali, tak jak ci z wielkiego brata nie mogli wyjść. Były też zabawy w Dragon balla i 4 pancernych i pokemony. Pamiętam że zbierało się takie krążki z pokemonami i wymiany jak ktoś któregoś nie miał. Zawsze wracało się do domu na spider mana, leciał o 15 na TVP 2, w późniejszych czasach na pokemony i dragon balle. U mnie w szkole też były te wyliczanki, powiedzonka, pamiętniki i karteczki do segregatora. Jak czytałem ten temat to miałem chęć wrócić to tych czasów :)

odkopuje TEMAT:):) piszcie ludziska:):) ja gralam w " o mone mone mone makarone rone rone ciki ta ciki ta ciki ta ciki ta....." albo "plonse madonse flore o made o made o madeo deo riki tiki deo deo riki tiki "

Palec pod budkę bo za minutkę budka się zamyka cyk cyk cyk paja-cyk!

Anse kabanse floore omade omade oma deo deo riki tiki sprzedajemy narkotyki narkotyki są trujące i kosztują trzy tysiące a pan woźny ich spróbował i w szpitalu wylądował one two three (łan tu fri)

raz, dwa , trzy, cztery, maszerują oficery, a za nimi pixi , dixi co się kąpał w proszku ixi, jak dziewczyna zaczynała nosic biustonosz to chłopcy podchodzili i strzelali jej z zapięcia na plecach i mówili: dobra guma, ruska guma..:)) ene due rabe połknął chińczyk żabę, a żaba chińczyka co z tego wynika... a jak cos było fajnego to sie mówiło - a joooooo...:)) new kids on the block to był nasz ukochany boysbend - byłam wtedy w czwartej klasie i razem z koleżankami wybrałyśmy sobie po jednym i mówiłysmy, że to nasi mężowie:)) ja kochałam sie w donim i na bluzie jeansowej na plecach wyszyłam jego imie cekinami - 2 dni szyłam, ale efekt był piorunujący, jasny jeans i czerwono niebieskie duże cekiny, teraz jej bym nie włożyła...

odzwiezam! krowo krowo jakie mleko dajesz? :D znacie to?

,,,