Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmaammamijaaa

2,5 roku ciągle się budzi w nocy

Polecane posty

Gość mmaammamijaaa

już nie wyrabiam. Zasypia ładnie, potem pobudka o 24 płacz, potem ok 2ej płacz, musze siedzieć u niego w pokoju dopóki nie zaśnie czasem trwa to godzinę, potem pobudka o 4ej twierdzi, że już się wyspał, zabieram go wtedy do mojego łóżka i zasypia do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może idź do psychologa
długo już to trwa? Najwyraźniej się czegoś boi, porozmawiaj z nim , zapytaj dlaczego płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaammamijaaa
jak go pytam mówi, że chce spać z mamusią i koniec tematu, tak jest od dwóch miesięcy, tzn jeszcze nigdy nie przespał całej nocy ale kiedyś jak się przebudził dałam mu buziaka i spał dalej, a teraz po prostu masakra;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajkamajkla
u nas to samo-ale mi to nie przeszkadza-niech spi od 4ej z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możesz go przyzwyczajac
bo Was wykończy, co na to mąż ? rozumiem że Ty nie pracujesz ale on pewnie tak... kupcie moze taką małą lampkę nocną wkąłdaną w kontakt, może mały płacze bo się boi ciemności ? albo kupcie mu jakąś nową maskotkę i wytłumaczcie mu że ta maskotka będzie spala z nim by się nie bał .... jedno jest pewne zabieranie dziecka do małżeńskiego łóżka nie jest rozwiażaniem bo im dłużej to się będzie powtarzać tym trudniej będzie dziecko odzwyczaić od tego w końcu nie chcecie chyba spać z dzieckiem do czasu aż on ukończy 6 lat.... no i jak w międzyczasie będzie wyglądało Wasze pożycie małżeńskie ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaammamijaaa
to akurat mi najmniej przeszkadza, ale ja to już całą noc nie śpię bo ledwo co oko przymknę już słyszę płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaammamijaaa
śpi z maskotkami, jak się budzi to woła żeby mu jakąś dać, potem znowu inną, potem twierdzi że się boi glinianego aniołka który stoi w pokoju, a potem znów chce go do łóżeczka żeby z nim spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możesz go przyzwyczajac
czyli najnormalniej Was wkręca...po prostu pasuje mu Wasze zainteresowanie.... nie chodzi o nic konkretnie tylko przyzwyczaił się by Mama była z nim gdy śpi... musicie wypracować jakąś strategię, albo wytłumacz maluchowi że dasz mu buzi na dobranoc ale musisz potem iść do Taty bo Tata na Ciebie czeka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja średnia też tak ma, ale dla mnie jakoś to nie problem. Wyrośnie z tego. Starszej przeszło około 3 roku życia, młodszej pewnie tez przejdzie. Ja wyznaję zasadę nic na siłę. po prostu taki urok macierzyństwa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaammamijaaa
Udało mi się ;-) okazało się iż problem tkwił w tym, że siedziałam u niego w pokoju dopóki nie zasnął (za radą superniani;) przeczytałam książkę "każde dziecko może nauczyć się spać" i jestem w szoku z efektów, zasypia sam, budzi się raz ok 4 rano ale wystarczy, że dam mu buziaka coś tam pogada i śpi dalej do 7;) życie jest piękne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaa
Ktoś mądry mi ostatnio powiedział, że za szybko chcę usamodzielnić moją córeczkę, a ona jest jeszcze taka mała. Tak wiele zmian chcę wprowadzić od razu, że mała od tego momentu była do mnie na dystans. Czułam takie cos miedzy nami, że zaczęłam źle się z tym czuć. Dziecko to nie przedmiot. Szczerze, to gdyby przyszła do mnie super niania i powiedziała mi, że moja 12 miesięczna córeczka ma sama zasypiać i spać całą noc, to bym ją za drzwi wystawiła, bo ja słucham swojej intuicji. Nie zrobiłam sobie dziecka bo tak wypada, bo mam już samochód, wiedziałam, że macierzyństwo jest trudne(może nie aż tak, ale wiedziałam, że nie będzie lekko). Uważam, że trzeba słuchaj siebie i tego co nam serce podpowiada. Jeżeli oboje rodzice świadomie nimi zostali, to dla swojego komfortu, trzeba wziaśc tego malucha do siebie i po problemie. Dziecko przechodzi taki etap, że się boi, ma koszmary w nocy, pragnie bliskości, bezpieczeństwa, bo jest jeszcze małe i tylko nam rodzicom się wydaje, że jest duże. Moja córeczka nauczyła się samodzielnie zasypiać SAMA. Wcześniej było kołysanie, kołysanki, bajki, zabawa w między czasie, żeby szybciej zasnęła, aż przyszedł taki dzień kiedy zjadła cycę, położyłam do łóżeczka, powiedziałam dobranoc, dałam buzi, wyszłam z pokoju, a ona przewróciła się na drugi bok i SAMA zasnęła bez płaczu, histerii i łez. Nocnik- po kilku próbach, zawołała, że chce eee, usiadła i zrobiła kupkę, SAMA. Siusiu robi za każdym razem gdy posadzę ją na nocniku, tylko, że ostatnio z powodu braku czasu i lenistwa sadzam ją rzadko. Jedzenie łyżeczką-sama sobie nakłada jogurt i zjada. A z tym budzeniem w nocy to było tak, że budziła się przez 3 noce po 5-6 razy, czwartej poddałam się, w połowie nocy wzięłam ją do siebie i spała 6 godz. bez przerwy, zjadła i spała jeszcze 4 godz. czyli, że potrzebowała mamy. A sex i łóżko małżeńskie? Dzieci rosną i na pewno wszystko wróci do normy. Na razie to nie zachowujemy się jak stare dobre małżeństwo, bo bzykamy się w wszędzie tylko nie w łóżku, a ono służy nam tylko do spania(po całym dniu jesteśmy oboje zmęczeni). Najwazniejsze to słuchać siebie, nie brać do głowy tego co mówią inni, bo dzieci tak szybko rosną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmaammamijaaa ---> może spróbuj wyciszyćdziecko popołudniu i wieczorem- jakieś delikatniejsze zabawy, przed snem: bajka,czytanie, opowiadanie, kołysanka... U nas pomaga:) Córeczka /2l/ budzi się w nocy, ale wystarczy ją pogłaskać, zanucić jej ulubioną kołysankę i zasypia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkk3234
maaa -masz racje mój syn do 3 roku życia budził sie kilkakrotnie w nocy z płaczem ale mu to minęło teraz ma 5 lat i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaammamijaaa
zapach cynamonu ----- dzięki ale już wyżej napisałam, że poradziliśmy sobie, jest czytanie, śpiewanie kołysanek, buziak i wychodzę zasypia bez płaczu maaaa------- każdy wychowuje po swojemu, jeżeli byłam już tak wyczerpana psychicznie i fizycznie, a moje zdenerwowanie wyładowywałam na dziecku krzycząc na niego to chyba lepiej zrobić tak, żeby było dobrze i żebym dziecko widziało mnie radosną i chętną do całodniowych zabaw i szaleństw z nim w roli głównej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniaaaaaa
"zjadla cyce" -a coto takiego?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×