Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaliiinaaa

tran norweski, pytanie do mam????

Polecane posty

dziewczyny mam prosbe... czy, ktoras z was podawala tran norweski dziecku? czy rzeczywiscie uodparnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podaje( ten cytrynowy). Wyszedl teraz nowy, jakis smakowy, specjalny tyllko dla dzieci. Mysle, ze pomaga na uodpornienie, moja coreczka nie choruje, ale tez jest dobrze zachartowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteeeczka - a w jakim wieku jest Twoja corcia? moj maly ma 2 latka i 4 msc i nie wiem czy moge mu podawac bo na ulotce napisali, ze mozna od 3 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w aptece powiedziano mi ze po 1 roku zycia mozna. ja malej podaje od pazdziernika to miala wtedy jakies 18 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny w takim razie ja tez zaczne podawac i mam nadzieje, ze chociaz to "cos" da :) bo myslalam, ze maly jest zahartowany i to konkretnie, a jednak ostatnio przeziebienie i grypa czesto sie do niego przyczepia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** Mango ***
....." Sposób użycia: Tran o smaku naturalnym i cytrynowym może być podawany już od 6 tygodnia życia (w porozumieniu z lekarzem); owocowy - po skończeniu 3 roku życia. Zalecana dawka dzienna dla dzieci i dorosłych: 5 ml (1 mała łyżeczka); dla niemowląt od 6 tygodnia (w porozumieniu z lekarzem): 2,5 ml ze stopniowym zwiększaniem dawki do 5 ml do 6. miesiąca życia. Nie należy przekraczać zalecanych dawek. " zrodlo : http://www.lekolandia.pl/mollers-tran-norweski-plyn-250-ml-p-618.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Marteeeczka, mam ten " Moller's" w takim razie jak lekarka polecila to nie bede sie juz dluzej zastanawiala jeszcze raz dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wszystko jasne, ja mam owocowy :) w takim razie kupie cytrynowy i bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam też cytrynowy, ale moja mała za chiny go nie chce pić :( poprostu ma takie odruchy wymiotne że hoho :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podaje ten norweski naturalny bez żadnych tam smaków i pije 6 mies.dziecko 2,5 ml zwiększać pomału do 5ml a mniejsze dziecko od 6 mies. w dól 2,5ml dziennie .i podaje starszemu 6 lat ma syn,jakoś pija młodszemu bardziej smakuje, nie chciałam żadnych smakowych aptekarka powiedziała ze naturalny lepszy jest.A czy to coś da zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podaje dzieciom i bynajmniej nie po to by wzmacniac odpornosc, rozmawialam z wieloma lekarzami min neurologami ze kwasy omega3 i omega6 zawarte w tranie biora wazny udzial w rozwoju i polaczeniu komorek nerwowych w mozgu, a w szczegonosci jest wskazany dla dzieci w zwiazku z tym ze ich mozg rozwija sie bardzo intensywnie. Neurolog mojej corki do ktorej chodzilismy dawala mi nawet czytac artykul o wynikach badan prowadzonych na dzieciach, i okazauje sie ze faktycznie tran ma bardzo duzy wplyw na mozg dzieci, co wazne nie da sie go tez przedawkowac, jedynym objawem podania za duzej ilosci jest rozwolnienie i wymioty, poniewaz organizm pobierze sobie z dawki jaka wezmieny jedynie potrzebna mu dawke. To jest opinia lekarza ktory mi tran zalecil, wiec informacja jak najbardziej potwierdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarita - a moze wymieszaj jej z soczkiem jak dajesz jej pic, ja tak zawsze robie gdy maly nie chce czegos wypic, tylko wtedy daje dosc duza ilosc soku, czy juz proowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecam olej z siemienia lnianego dzieciom i kobietom w ciazy, ale tylko swiezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie na soki też ma "długie ząbki", cały czas tylko herbatkę by piła. Jedynie soczki w kartonikach ze słomką jest skłonna pić. Tak czy inaczej muszę pokombinować. a odbiegając od tranu, to chcę się również w bańki bezogniowe się zaopatrzyć, ale nie wiem czy manewry z bańkami będą wykonalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarita - powodzenia z tymi bankami :) z moim malym to raczej niewykonalne, to taki maly tajfun, nawet z podaniem leku jest problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tran podawałam małej z różnym skutkiem, ale tak raz w roku powtarzamy kurację 2 miesięczną. A odnośnie baniek bezogniowych zaopatrzyliśmy się w nie jak mała miała 3 lata - na zalecenie lekarza. Stawiamy od tego czasu również na zalecenie lekarza - efekt rewelacyjny. Banieczki, 3 dni w domu i po chorobie. Nie trzeba żadnych antybiotyków. Polecam. Stawia się bezproblemowo. Jest taka pompka do odciągnięcia powietrza - jak w naczyniach próżniowych, łatwo, prosto i bezboleśnie. Nasza bała się na początku, ale była prezentacja najpierw na tacie, później na mamie i na końcu na nóżce młodej żeby sama widziała. teraz już się nie boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordianka
Ja w sumie swojej córce zaczęlam podawać tran stosunkowo późno, bo wówczas, gdy skończyła 3 latka. Wybrałam się do lekarki po receptę i od razu zapytałam się jej czy mogę małej podawać tran. Zapytałam jaki, a ona mi powiedziala, że najlepiej zakupić taki w płynie o dobrym posmaku, aby dziecko nie zraziło się do picia tranu oraz żeby nie odbijało się rybą. Wybrałam tran norweski z dorsza o smaku cytrynowym firmy gal. Malej daje 2 kropelki dziennie. Wypija go bez mrugnięcia okien, a póki co jest zdrowa i dobrze się rozwija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietajcie tylko
zeby jak dajecie tran nie dawac juz dodatkowo wit. D a ten naturalny Mollers mozna podawac od 4 tyg. zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordianka
Co jak co, ale nie odważyłabym się podawać tranu 4-tygodniowemu maleństwu :/ Jak dziecko skończy 2-2,5 roczku, to jak najbardziej, ale wcześniej, to raczej nie. Ja nie wiem, co tak wszyscy się uparli na tego mollersa. PRzecież jest on drogi i wcale nie taki rewelacyjny. Już tran norweski gal, co ja stosuje jest lepszy i silniej skoncentrowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neverland
Ja w sumie sama nie wiem, czemu wszyscy tak zachwalają tego mollersa? Czy to jakaś reklama, czy coś? Sama go stosowałam i fakt faktem jest dobry, no ale bez przesady, bo nie jest znowu rewelacyjny. A co z polskimi firmami? Tran gal jest bardzo dobry i skoncentrowany. Wcześniej mieli tylko tran w kapsułkach, ale na szczęście postarali się o tran pitny. Dlatego też zaczęłam go stosować bo w kapsułki to ja nie wierzę. O ile się nie mylę, to tran norweski z dorsza gal można stosować u dzieciaczków od 3 roku życia. Niemniej jednak myślę, że jak poda się 2,5 rocznemu dziecku to również nic się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka
Można i młodszym dzieciom tylko wtedy dawkowanie to kilka kropel a nie pół łyżeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietajcie tylko
nie, no spoko, pół Norwegów wychowuje się na tranie od 4 tyg. życia i właśnie on jest źródłem wit. D3. Ja podaje mojemu dziecku, na pół roku i jeszcze (odpukać) ani kataru nie miało. Do pół roku podaje się 2,5 ml, potem 5 ml. I na jakiej zasadzie twierdzisz, że jeden tran jest dobry, a inny nie? Masz jakieś badania? Jeśli tak, to ja z chęcią rzucę na nie okiem, bo jeszcze na takowe nie trafiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordianka
To dlaczego tylu ludzi twierdzi, że maluchom do ukończenia 2,5-3 roku życia tranu raczej nie powinno się podawać, a raczej zastępować go innymi produktami/preparatami? Ja to w sumie sama już nie wiem jak to z tym tranem jest. Akurat stosuje tran Gal norweski o smaku cytrynowym. Pijemy go z mężem. Mamy w domu śliczną 2-latkę i zastanawiamy się, czy też możemy jej go podać. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aris
też postawiłam na polski tran norweski gala, dobry w smaku, dziecaki nie krzywią sie na ich widok, a efekt rewelacyjny, maluchy nie psikają, nie narzekają na gardło, nawet ostatnio zaczęłam go podawać mężowi, bo duzo pali a wyczytałam, że tran pomaga uzupełnić witaminki, które niestety pożerają papieroski, sama też popijam łyżeczkętranu na noc, tak profilaktycznie, no i okazał się zbawienny na moim zmęczonych oczu - nosze soczewki i oczy mi się starsznie męcżą, a tran zawiera duż witaminy A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skuteczności ocenić nie mogę ;) bo moja mała pije tran od paru dni ;) kupiłam tran islandzki Lysi o smaku cytrynowym Nadia pije go chętnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordianka
Dużo słyszałam o tranie Lysi. Moja mama kiedyś go sobie piła, ale jak zobaczyłam jego cenę, to podziękowałam - o ile się nie mylę on kosztuje coś w granicach 40 zł, a to bardzo dużo jak na tran :( Jak porónwłam jego sład z tranem Gal i Mollersem, to doszłam do wniosku, że to praktycznie to samo, tyle, że cana inna. Mollers plasuje się pośrodku, a Gal jest najtańszy, co wcale nie oznacza, że gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały pije mollersa cytrynowego, ja z mężem bierzemy gal w kapsułkach. co do skuteczności to po zimie sie wypowiem, bo na razie 2 tyg daje dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×