Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rrrrusdsadf

jak chcielibyscie umrzec?

Polecane posty

Gość rrrrusdsadf

NIE JEST TO WATEK ZACHECAJACY DO SAMOBOJSTWA wiec jak kogos najdzie ochota na zbawienie swiata stwierdzeniem w stylu "samobojcy to kretyni i tchorze" to niech lepiej oszczedzi sobie stukania w klawiature i powie to swoim bliskim, wcinajac schabowego z ziemniakami i ogladajac dziesiaty sezon "samego zycia". Po prostu kazdy z nas umrze. I troche mnie to przeraza ze nie wypada mowic o tym co nas niechybnie czeka. Ja wolalbym sie wychowywac w spoleczenstwie gdzie temat smierci nie jest spychany na margines czy w ogole sie go unika. Moim zdaniem, im wiecej sie na ten temat wie, tym mniej bolesny moze byc ten proces. Odnosze wrazenie ze 90% ludzi przekonanych jest ze smierc z "przyczyn naturalnych" to smierc we snie, zupelnie bezbolesna :D A rzeczywistosc jest zupelnie inna, zdecydowana wiekszosc z nas umrze w szpitalnym lozku po dlugiej, bolesnej chorobie. Pewnie nie bedziemy w stanie wykonywac wtedy samodzielnie najprostszych czynnosci. I wcale nie mozemy byc pewni ze opiekowal bedzie sie nami ktos z rodziny - bardzo prawdopodobne jest ze oddadza nas w rece "profesjonalistow". A zrobia to pewnie dlatego bo o smierci sie nie mowi, bo jest to krepujacy i niepopularny temat, bo nie sa oswojeni z umieraniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Becia Sobczyk Stępień
chciałabym umrzeć podczas całonocnego robienia druta mojemu yorkowi wiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Becia Sobczyk- Stępień
albo zaróhana na śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rftertre
przedwczoraj bylam na pogrzebie mojej mamy bardzo dobrej kolezanki. niespelna tydzien temu zabrala ja karetka na sygnale we wrtorek byl pogrzeb... czy ja wiem czy kazdy odczuwa katusze na szpitalnym lozku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej
zaczadzic się i umrzec w wannie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym umrzeć spokojnie we snie..jak mój dziadek a nie w panice i strachu jak jego pasażerowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Becia Sobczyk- Stępień
to mialaś dzięki koleżance swojej mamy impreze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina021
tak jak napisal idzie chaos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjacióka-30
jak najpóźniej, bo życie jest piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tak naprawde to nie chcę umierać:( na ziemi jest tyle przyejmności, az żal opuszczać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx234244142
Jak umrzeć? W chwale i popularności, o. Aby każdy tę moją śmierć odczuł, aby każdy pamiętał, abym wzbudziła powszechną sensację. Przy moim codziennym zyciu nie byłoby to trudne, acz umierać na dzień dzisiejszy nie zamierzam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez b. boje sie starości, tego, że nie będę mogła wykonac podstawowych czynności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorzsze będzie jak człowiek nie będzie mial siły, żeby się umyć i bedzie uzależniony od kogoś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łójdkowo
żyj szybko, umieraj ..... jeszcze szybciej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choke
jak najszybciej chcę umrzeć, bo nie chcę być starą, zniedołężniałą kaleką, którą nikt się przejmować nie będzie. a jeśli mogłabym wybrać sobie śmierć to wybrałabym śmierć bohaterską, za kogoś, obojętnie w jakich okolicznościach i bólach, ale to raczej niemożliwe, bo nienawidzę ludzi, więc wszystko mi jedno, byle wtedy kiedy będę młoda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfsfds
chciałbym umrzeć albo zginąć na wojnie albo zginąć w wypadku ewentualnie popełniając samobujstwo, nic chcę mieć nudnej śmierci ze starośći

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgdshfddf
ja nie chcialbym umierac samotnie. chcialbym umierac w dobrym towarzystwie, gawedzac przy kominku i popijajac zimne piwko. nie zadna pozegnalna impreza, ale zeby byl luz, zeby byc wsrod ludzi ktorzy maja taki sam swiatopoglad. chcialbym zazyc cos doustnie - boje sie nawet wbicia igly ;) i to cos takiego co wylacza na poczatku mozg tak zeby stracic przytomnosc zanim wysiada inne organy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anomia
chciałabym umrzeć na wojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treyryryr
taka mała dygresja: tyle jest tu osób które wyzywają samobójców od najgorszych a nie znalazł się jeszcze nikt kto chciałby umierać w wieku 90 lat w hospicjum na raka jelit czy coś w ten deseń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak by mi ktoś wysyłam
życie jest piękne do pewnego momentu później to horror natura jest pojebana i starość też, zwłaszcza jeśli umiera ten kogo się kocha i zostaje się samemu. ja się strasznie boję starości... niby człowiek ma jako jedyny gatunek tą możliwość żeby sam sobie odebrać życie ale z drugiej strony kto ma tyle siły żeby to zrobić w odpowiednim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego ja nigdy nie wyzywam
samobójców,nie potępiam ich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja opinia pewnie nie będzie najmilsza... Zbyt wiele we mnie jadu w tej sprawie. ...dla mnie samobójcy są żałośni bo patrzą tylko na siebie. Nie myślą o rodzicach, rodzinie, bliższych znajomych, sympatii którzy kurna będą resztę życia cierpieć... Kurwa nie oni jedni mają w życiu źle. Nie mają prawa odbierać sobie życia... Ja bym nie umiała właśnie ze względu na rodzinę. Nigdy nie zrobiłabym tego mamie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katinkaaa
A ja gdybym miała umrzeć - na przykład gdyby miał być koniec świata - to chciałabym na bolcu mojego męża po zajebistym orgazmie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie orgazmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie orgazmu
śmierć z rozkoszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treyryryr
czytajac ten głupi topik: też jesteś bardzo ograniczona, bo nie przyjmujesz do wiadomości jak wielu ludzi ma totalnie dysfunkcyjne rodziny, a jak wielu ich w ogóle nie ma. wiem, że komuś z normalnego domu ciężko to zrozumieć, ale są na tym świecie rodzice, którzy traktują swoje dzieci jak gówno (zatruwając im nie tylko dzieciństwo ale także całe późniejsze dorosłe życie) i nawet sobie z tego nie zdają sprawy. ludzie z dysfunkcyjnych domów mają skrzywioną psychikę na całe życie. no i przecież jak ktoś ma wokół siebie ludzi którzy naprawdę się o niego troszczą to raczej nie popełnia samobójstwa. błędem jest zakładanie, że każdy samobójca pozostawi po sobie załamaną rodzinę i przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie jestem w rozdarciu w tej kwestii:P bo z jednej strony chciałaby jeszcze wiele w zyciu przezyc, a z drugiej obawiam się trochę starośći, niedołężności i wolałabym umrzeć młodo. w ogóle boję się śmierci bliskich, nie swojej, więc czasami myślę, że chciałabym umrzeć przed rodzicami... w jaki sposób umrzeć... w mało bolesny, ale skuteczny. bardziej przeraza mnie zostanie warzywem, niź śmierc. byłam jej już bliska i chyba się trochę z nią oswoiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×