mam 25 lat,nigdy nikogo nie miałam,załamka

haha,jak ja nawet nie mialam odwagi sie usmiechnac a co dopiero zagadac:D:p no nic,moze jeszcze spotkam kiedys kogos i glupia moze sie chociaz usmiechne;)

faceci sa prosci jak budowa cepa kazdy sie na to nabiera..hihih nawet ten moj ex niby tez sie nabral ale coz pozniej postapil jak postapil:( co nie zmienia faktu ze to ja go poderwaalm:)

no niby tak,ale ja jednak wole byc jak juz podrywana.tak samej to nie w moim stylu jednak

._monte_. ja tak ciezko to przezylam i dosc dlugo to trwalo i resztki jeszcze zostaly :( ze nie chce zeby on kiedys chcial ze man byc za duzo bolu lez poswiecenia lekow lekarzy zastrzykow mnie to kosztowalo! ...chce jedynie aby stal sie dla mnie obojetny...zebym kiedys go spotkala spojrzala w jego oczyusmiechnela sie do niego i poszla dalej myslac po drodze boze co ja glupia w nim widzialam:) i zebym miala faceta 1000razy lepszego od niego nic wiecej

wiesz wlasnie to polega na tym ze jak sie usmiechasz do afceta i on odpowiada tym samym i pozniej podchodzi to on mysli ze to on poderwal a to nie prawda dal sie zlapac w sidla:D na tym to polega poderwac faceta tak aby on myslam ze to on cie poderwal:D

hehe,fakt,tylko ja jednak musze jeszcze popracowac nad wiara w siebie i odwagą;)

monte chyba to jest niemozliwe:( nie da sie wrocic:( hatszepsut noo to najwazniejsze wszystkie chlopy sa jak psy pokaz mu przynete a leci jak pies z wywieszonym jezorem ociekajacym slina:)

heh,co fakt to fakt,ja zamierzam jakiegos złowic w niedalekiej przyszlosci:D bo juz nie wytrzymuje:D

zawsze mnie dziwilo to ze my dziewczyny tak bardzo to przezywamy dlugo minie zanim komus zaufamy z kim sie zwiazemy a oni??? juz maja nastepna:(

widzę że topic się rozkręcił nie należy wartościowac przeżyć wszystkich tu zebranych każdy przeżywa w innym sposób mam koleżnkę nie wiem czy o niej pisałam w marcu skończy 29 lat nigdy nie miała nikogo ale widzę ze zaakceptowała to bo tak naprawdę nie ma wyjścia ja też nie mam wyjścia i tez zaakceptowałam swoja sytaucję cieszę z tego co mam i ciesze się każdym dniem i jeżeli to brzmi jak z podręcznika o pozytywnym myśleniu mam to gdzięś gdyż szczęście jest w nas samych szczęścia nie można szukać w innych ludziach w rzeczach itd. Bo ludzie są a potem odchodzą i juz jest powód do nieszczęścia należy sobie odpowiedziec czy tkwienie w smutku coś da? nie da nic! Czy można się wyobrazic w takim stanie przez resztę życia? nie można! A co można to brać co życie niesie i tego Wam życzę!

a Ty ile masz lat,bo nie wiem czy sie pytałam? z tą koleżanką, to troche smutne.szkoda ze jej sie nie ułozyło jeszcze. niby wszyscy powtarzaja, że jeszcze kogos poznam ale sa ludzie którzy nigdy nikgo nie spotkają.i boje sie tego. chociaz wiem, że nic na to nie poradze

dziewczynki:) poznajecie mnie?? hihih hatszepsut - nie mysl o tym ze inni czegos nie maja skupiaj sie na sobie w sumie to nie znamy tych ludzi ich pogladow zycia uczuc wiec nie mozna sie wypowiadac:) myslimy pozytywnie i skupiamy sie na sobie na wykreowaniu w sobie poczucia pewnosci siebie i wiary we wlasne sily, pamietasz?:) :D

jednak promyczek brzmi lepiej niz promyk dokonalam ostatniej zmiany:)

no wlasnie czemu wyszlam na pomaranczowo ?:( w ostatnim poscie?

coz musialam zalozyc podobny nick to nie wiem zcemu haslo mi nie wchodzi do tamtego ahh wszedzie pech:(:)

Hatszepsut, na wstępie przepraszam, że nie doczytałam topiku do końca, ale ...ale czytam, to co o sobie napisalaś i mam wrażenie, że piszesz o mnie... ja też nigdy nikogo nie miałam i zastanawiam się cały czas, dlaczego tak jest? czy to się nazywa fatum czy po prostu brak szczęścia? pozdrawiam:)

hej nie wiem czemu tak jest, w dodatku chyba nie są z nas jakies brzydkie czy głupie dziewczyny.moze to faktycznie fatum.nie wiem,ale samotnosc jest straszna, w dodatku jesli sie tak naprawde nigdy nikogo nie mialo.juz nie wiadomo czy po rpstu tak juz musi byc to to ja robie cos nie tak:(

hatszepsut walnac ci?:D:P mialam przestac narzekac i myslec pozytywnie!:)

tzn mialas:P

hehe,wiem wiem,to silniejsze ode mnie:P

a tak na poważnie to bede sie starala myslec pozytywnie,moze kiedys los sie odmieni:)

nie panujesz nad zyciem to ono panuje nad Toba ....to tyczy sie tez mysli uczuc itd

wiem niestety,ale bede sie starała coś zmienić bo tak dłuzej to ja nie wytrzymam

:D

tak więc trzymajcie z amnie kciuki,bede tu jeszcze zaglądać a teraz uciekam:) dzięki za pocieszanie:)

a no i od jutra zaczynam walke ze swoja niesmiałością i losem:D bede informowac o postepach:D tez sie czasami odzywajcie,co u was itd:)papa

Będę Ci kibicowac w takim razie, bo sama miałam zrobić dzis pierwszy krok. Ale nie potrafię :(

MOGĘ SIĘ DOŁĄCZYĆ????! Mam prawie 30 lat i też nie byłem w poważnym związku

dzięki,ja Tobie również bede kibicować.musimy coś zmienc w tym naszym życiu. ps. Michał,jesli nie żartujesz, to tak,możesz się dołączyć, w koncu to forum dla tych, którym sie jeszcze nie udało znalezc milosci