czy kupujecie dzieciom ciuchy na zapas w wiekszej rozmiarówce?

ja nie

jak mi się cos bardzo podoba to tak

Jasne,ja zawsze kupuje rozmair wieksze na nastepny rok,zwlaszcza podczas rpzecen ppo zimie.

ja kupuję

Kupuje tonami, jak tylko jest dobra okazja. Juz nie mam gdzie tego miescic :o

podobnie jak poprzedniczka - nie mam juz gdzi tego chowac. zaopatruje sie na wyprzedazach za grosze, nie sposob nakupic wtedy wiekszej ilosci na zapas.

*nie sposob NIE NAKUPIC :P

nie boisz sie udostępniać zdjęć swojej rodziny na publicznym forum?

Wszystko kupuje na zapas... chyba powinnam sie z tego leczyc:o Nie tylko ciuszki, ale pieluszki, chusteczki nawilzane, deserki w sloiczkach... ehhh:P Na szczescie pomimo malutkiego mieszkanka jeszcze mam to gdzie trzymac... chociaz po ostatnich zakupach pieluszkowych mialam maly problem, zeby je upchnac:P

bo nie wiem ile mi dziecko "podskoczy "przez rok do kutrki zimowej i jak teraz nosi 92 to nie wiem czy w zimie bedzie ok 98 czy 110 kupuje mało rzeczy ale to co jest na biezaco potrzebne

oczywiscie od cieplych kurtek czy butow sie wstrzymuje. kupuje rzeczy uniwersalne - bluzki, sweterki, spodnie. chociaz raz kupilam fajne buciki na jesien przecenione o 80 % i mialam szczescie - byly dobre akurat na jesien:)

Tzn kupuje ale tylko takie ciuchy które mogę podwinąć (nogawki spodni czy też mankiety rękawy bluzki) Wtedy to to jak by dziecko rosło razem z ciuchem :D :P Boję się kupować cichy które mogą leżeć w szafie przez rok czy dłużej .Nawet jak są fajne przeceny.