Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to.tylko.ja.

samotne mamy i komunia ich dzieci

Polecane posty

Gość to.tylko.ja.

powiedzcie mi, czy Wy też czujecie się odsunięte? w każdą niedzielę ksiądz podkreśla znaczenie rodziny, małżeństwa, jakie dumne mogą być te dzieci, które mają mamę i tatę... a są też dzieci, które mają tylko mamę, bo ojciec dziecka stwierdził, że dziecko, to nie dla niego i zostawił nas... i jak ja mam się czuć, kiedy na spotkaniu przygotowującym dzieci do komunii, obrazki dostają tylko te dzieci, które przyszły z mamą i tatą (sprytny pomysł księdza na opornych Kościołowi tatusiów)? i jak ma się czuć moje dziecko, które niczemu nie jest winne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to.tylko.ja.
tylko że jak ja mam się odezwać do kogoś przy większej ilości osób ( czy to ksiądz, czy pani w sklepie) to nie mogę, zatyka mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz przy wszystkich,to chyba nawet niezbyt dobry pomysł.Twoje dziecko czułoby się jeszcze bardziej skrępowane,zawstydzone.Pójdź po takim spotkaniu do ksiedza i powiedz mu,że twoje dziecko nie ma taty,tak ułożyło sie wasze życie,tata nie będzie na komunii dziecka bo tego nie chce a dziecko przeżywa takie uwagi księdza.Być może jest tak,że ksiadz nie zdaje sobie sprawy z tego,że krzywdzi jakiś dziecko,moze nie przyszło mu to do głowy a tak poza wszystkim to w obronie mojego dziecka powiedziałabym każdemu prawdę w oczy obojętnie czy w kosciele,czy pracy ,sklepie czy szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak dziecku umarl tata.....tez nie dostanie obrazka??????????? SZOK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I dlatego ja chodze do kosciola tylko wtedy kiedy musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to.tylko.ja
ja chodzę do kościoła nie tylko w niedzielę, czasem i w tygodniu... nie neguję Kościoła tak w ogóle, tylko jak tam pójdę... To kościół we wsi, każdy każdego zna i jak Ksiądz tak prawi o tej rodzinie, to czuję bardzo niepewnie. Ksiądz z dumą podkreśla, że w naszej parafii mamy tylko jeden rozwód i jedną separacje. ile jest samotnych matek - panien z dzieckiem ( nie mówię o wdowach)? Nie wiem... nie, żebym robiła z siebie ofiarę, czasem po prostu mi przykro i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gedffff
to jest właśnie to jak się ma dziecko nie patrząc z kim. A znam samotne matki, co nie patrzyły na to, że facet nieodpowiedzialny, myślały, że jak będą w ciąży to on się zmieni. teraz owszem cierpi dziecko, le ono winno mieć żal do rodziców a zwłaszcza do matki, bi niestety ojca nie da się zapłodni, to tylko matkę można i tutaj największy wpływ ma matka, bo albo pozwoli sobie zrobi dziecko albo nie. Owszem są samotne matki niewinne, ale w obecnym czasie gdzie seks dominuje na każdym kroku to takich samotnych niewinnych matek jest mało. A co do samotnej matki wdowy, no to tu nie mamy o czym dyskutować. Szkoda matki i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gedtffffff
nie znasz zycia kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhedasss
nie trzeba zna życia, widac to co po niektórych samotnych matkach np. kilkoro dzieci i każde z innym facetem, czy to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy jest kowalem swego zycia
http://rozmowywtoku.onet.pl/4,155,8,5781127,0,0,0,forum.html dużo z nich jest samotnymi matkami, także to proste, w tym wieku to nauka a nie seks, a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to.tylko.ja
no, ale mieliśmy tu rozmawiać o skutkach samotnego macierzyństwa a nie jego przyczynach: nie roztrząsać czy jest odpowiedzialna za to matka czy ojciec, tylko o tym, jak sobie radzić teraz. jakbym wiedziała, że się przewrócę, to bym się położyła, więc zamiast zastanawiać się teraz "dlaczego leżę?" zastanawiam się "jak się ułożyć, żeby mi się leżało dobrze" :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie ksiadz na religii
w 1 klasie powiedzial,ze moja matka pojdzie do piekla, bo ma drugiegio męza (mojego ojca). Byl to moj ostani raz na religii, wyszlam i nie zaluje. Powiedz ksiedzu , ze nie bedziesz posyłac dziecka do komunii, zmieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepiej, że chętnie napiszesz do kurii, jakie to on nowe zasady ustala :o Zgroza, najpierw z nim pogadaj, że skrzywdzi dziecko, a po co mu więcej smutku, że to ono się rozwiodło/jest w separacji. I faktycznie powiedziałabym, że w takim razie do komunii nie poslę i wyślę pisemnie do kurii wyjaśnienie. Masakra, byłabym półżywa ze wściekłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×