nienawidze swojego dziecka

małaaśkamała, aż się popłakałam jak przeczytałam twój wpis. Budujące jest, że potrafisz znaleźć w sobie tyle miłości do córki, choć sama jej nie dostałaś od matki.

To mniejsze jest takie płaczliwe, ponieważ nie czuje Twojej miłości. Nie mówie, że tylko niekochane dzieci płaczą, ale one w szczególności. Ono odbiera Twoje emocje, jest zagunione. A starsze obserwuje i starszemu dziecku z pewnością siada to na psychice. Idź do psychiatry zanim będzie zapóźno. To wygląda na psychoze poporodową, a ta nieleczona może prowadzić do prawdziwych tragedii i dramatów rodzinnych. Możesz się bawić ze starszym dzieckiem, mając maluszka w chuście lub nosidełku Tula z wkładką dla niemowląt. Takie dzieci raczej nie płaczą. Starsze dziecko może też pomagać w opiece nad mniejszym.

Gościu powyżej.......... widziałaś jaką datę ma pierwszy post? Zaręczam, że młodsze dziecko na chustę w tej chwili jest już o wiele za duże:)