zakonczylam sesje średnia 4.6 26 tydz z moim bobaskiem

prywatnie? a moze jedno i drugie?:P

No i ?! Nie Ty pierwsza i nie ostatnia.....

ktore pewnie w zyciu uczelni na oczy nie widzialy :P Masz prawo byc z siebie dumna! Gratulacje :D

Katolicki Uniwerystet Lubelski EKONOMIA:) (DZIENNE)

dzieki:) poprostu sie ciesze duzo pracy wlozylam w ten wynik

do tego pelne prawo i ja tez uwazam, ze powinnas byc z siebie dumna :) Ja tez gratuluje :)

Ambitna przyszla mamusia,wie czego chce w zyciu.To sie chwali.Dobrze zeby dziecko odziedziczylo taka ambitnosc.Uczcijcie to sobie jakos z malenstwem ,bo to tez dla niego ten wysilek.Zafundujcie sobie cos dobrego np torcika z owocami ....Moje gratulacje ....

nic nadzwyczajnego, ja zaliczyłam 2 sesje na polibudzie (dziennie) będąc w ciąży i równocześnie prowadząc firmę.... zajęcia upchałam sobie w 3 dni...później praca, a w wolnych chwilach jeszcze szukałam dla nas mieszkania.....

rzeczywiscie zasluzylo na cos dobrego musze mu jakos zrekompsenwoac nieprzespane noce:)

no to gratuluję!teraz jakiś relaksik dla mamusi i maleństwa by sie przydał :) kino, basen, dobre lody.... na co tam macie ochotę :)

ee tam a twoj partner? bylas samotna mama?

gratuluje :) ja tez studiuje i mamusia jestem :) i tez zaliczona sesyjka

nie samotna- firmę mamy wspólnie.... do dziś... i on wtedy kończył studia - też polibuda dziennie i pisał pracę... mieszkania szukałam ja- bo po prostu lepiej się na tym znam... był niezły zapieprz...ale to i tak nic w porównaniu z tym, jak przyszło na świat dziecko.... chyba najgorzej było jak mały miał ok. roku i uczył się chodzić i trzeba było go ciągle pilnować- dosłownie nie szło nic zrobić, dosłownie minuta przy komputerze i musiałam lecieć ratować dziecko z opresji....

ee tam- własnie jestem na tym etapie z moją małą.... Nauka- tylko po 21 jak mała zaśnie...

marna ta wasza firma byla, skoro na leb na szyje musialas w ciazy, studiujac szukac mieszkania...ale to tak off topic a propos wielu "firm" prywatnych w tym kraju.

wcale nie złośliwość, wtedy zaczynaliśmy, więc to normalne, ze od razu się kokosów nie zarabia... ale i tak starczało nam na studia (plus stypendia oczywiście) , gdzieś od 3 roku już od rodziców nie ciągnęliśmy kasy... czasem dawali nam tylko na coś ekstra z własnej woli- nie z konieczności....a mieszkania szukałam do kupienie nie do wynajęcia- uwazam ze pierwsze, własne, za własną kasę w wieku 21 lat to i tak ogromny sukces....

A to faktycznie co innego. :) Moze dlatego jestem taka krytyczna, bo sama szybko sie usamodzielnilam, skonczylam studia zagranica utrzymujac sie sama (choc bywalo cholernie ciezko), wiec czesto podchodze do roznych spraw krytycznie.

no właśnie my tez zawsze mieliśmy silne poczucie niezależności no i do tego mam wspólną pasje i dużo szczęścia, że ta pasja "chwyciła" ... ale zapieprz był nieziemski na poczatku, teraz czasem się sama sobie dziwię, jak dawałam radę....na ale cóż młodość, to młodość, tyle energii już nigdy nie będziemy mieli :)

Dobrze, ze sie udalo, choc wyobrazam sobie, ze latwo nie bylo, ale daliscie rade :) Gratulacje :)

KUL :o

dla Ciebie :)

ja tez konczylam studia jak mala byla juz na świecie i tez w lublinie tylko na umcs:) a mąż też polibude skonczył:) gratuluje:)

Odczepcie się od KULu, co Wam nie pasuje, jeny!

gratulacje :) Ja mam 10-miesięczną córę, jestem na V roku; dwa egz. już zdane, ale trzeci hm..chyba do poprawki :) Czekam na wyniki. I tak jest lepiej niż się spodziewałam. Myślałam, że nie zdołam się niczego nauczyć przy małej, a tu niespodzianka, dwie piąteczki. Szkoda, że ten trzeci nie poszedł. Pozdrawiam wszystkie studiujące mamy!

gratuluje :) !! ale wiekszy byłby to wyczyn gdybys miala roczniaka. z brzuszkiem to sielanka.

magda pe el gratuluje!!!! wlasnie o tym mowie :) z dzieciakiem sie uczyc - to jest wyczyn :D

Gratuluję, to bardzo dobry wynik! Może załapiesz się na stypendium naukowe? :D:D:D

a KUL jest bardzo dobrą uczelnią trzymającą bardzo wysoki poziom dlatego to duży wyczyn. Też chciałam tam studiować ale miałam niestety za daleko, bliżej Wrocław:P

nie ulewaja ciezarnych bo sie boja ze sie wystraszy i zacznie rodzic, wiem, bo bylam studentka i widzaialam jak ulgowo traktowano ciezarne..czsem wogole zdawac nie musialy!