Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gama**

mam 26 lat i zaszłam a ciążę, jestem załamana

Polecane posty

Gość Gama**

jestem załamana bo narazie moim celem była kariera a nie dzieci. chciałam troche z tym poczekać, poniewaz mam dobrze płatną prace gdzie lada chwila miałam dostać awans, teraz wszystko na nic.mam stałego chłopaka ale nie zamierzamy narazie brac ślubu.nie wiem co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukiiaaa
na co czekac jestem stara dupa dziwne ze jezscze ci sie udalo, ze ci jajeczko nie splesnialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellellelelle
widocznie tak miało byc. nie wiesz czy ty kariera by ci sie przydazyła i czy by cie uszczęsliwiła. moze byłoby tak ze bys wcale niedostała tego awansu, a moze tak ze jak bys dostała to zostałabys starą zgorzkniłą panną. dziecko nie przekresla wszystkiego , to nie jest kara, to nie jest więzienie.z dzieckiem tez to moze ci sie udac, i mysle ze ci sie uda, jesli nie bedziesz traktowac dziecka jak zło konieczne, bo wtedy stracisz serce do wszystkiego i do niego i do pracy. jak sie urodzi to zobaczysz jak dobrze miec dziecko jakie to szczęscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za baba
dla mnie to co piszesz jest nie na miejscu nie doceniasz życa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgdf
JA TEŻ MAM 26 LAT A mam 5 letnia córkę jest cudowna, skończyłam studia, teraz robię podyplomowe studia, pracuję i jestem szczęśliwa (mimo iż nie układa mi się z ojcem dziecka, moim mężem)a najlepsze jest to, że mam juz super córę, 26 lat i odchowane praktycznie dziecko i jest super. Jesli jesteś ambitna to myślę że doskonale dasz radę sobie ze wszytskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dededeede
karierowiczka, stara a nie umie się zabezpieczyć i narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę pisać o zabezpieczaniu się bo po co skoro już się stało mówisz myśleć pozytywnie dziecko to nie koniec świata i na pewno nie koniec kariery poradzisz sobie w zasadzie wyjścia nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm////////
oj wspolczuje, ale chyba nie pozostaje Ci nic inego jak pogodzic sie z losem;p dasz rade! nie rezygnuj z niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria 0025
a nie słyszałyście obie przemądrzałe ze antykoncepcja zawodzi. jak mnie denerwują takie tępe cizie które jak tylko usłyszą o nieplanowanym dziecku zaraz się mądrzą " nie umie sie zabezpieczyć, sie pamieta o antykoncepcji" jestescie staroświeckimi wiesniarami ze wsi, zadna metowda nie da wam 100% pewnosci wiec zamkinijcie mordy jesli nie macie o tym bladego pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za baba
ludzie maja gorsze problemy i zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciąża/dziecko nie przeszkadza w zrobieniu kariery jeśli się umie połączyć te rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dajcie spokój , dziecko to nie koniec świata... Moja mama zaszła w ciąże kiedy była u szczytu kariery i też nie myslała wtedy o dzieciach... Byłam wpadką :P ale dała sobie rade i kiedyś powiedziała mi że z czasem była szczęśliwa że tak się stało bo dalej odkładałaby rodzine na boczny tor a tak miała już dzidziusia i wiecej czasu zaczęła poświęcać rodzinie a poza tym dzieci są cuuudowne :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę się
jak się myśli głową a nie dupą to rzadko antykoncepcja zawodzi. No chyba że ktoś myśli że jak juz są gumki to 100% zabezpieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę się
to było do daria 00 cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za baba
dziecko to nie jest rzecz proble = dziecko wspolczuje temu dziecku bo to znaczy ze go nie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę się
a karierę śmiało można pogodzić z dzieckiem jeśli tylko są chęci :). powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici kici miau miau miau
Ewentualnie możesz usunąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie usuwaj - siądzie ci psychika i zanim zdecydujesz się na kolejne dziecko twój zegar biologiczny się zatrzyma...o ile wogóle sie zdecydujesz...wiem z doświadczenia mojej znajomej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgfdg
kurwa szmata pizda jebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astoterth
też tak miałam... tylko byłam trochę młodsza, 21 lat, świeżo poślubie , w wynajmowanym za ciężkie pieniądze mieszkaniu, też miałam wrażenie że świat mi się zawalił! Nie zawalił się, choć wtedy było bardzo ciężko!!! szczególnie finansowo.... baba od której wynajmowaliśmy mieszkanie kazała nam sie z dnia na dzień z małym dzieckiem wynieść z zajmowanego mieszkania...maż stracił w międzyczasie pracę... zajmowałam się pilnowaniem cudzych dzieciaczków żeby cokolwiek zarobić, byłam zmuszona wcześnie wysłać dziecko do żlobka,(niecałe 2 lata) żeby podjąć pracę * I teraz po 15 latach myslę, że był to najbardziej optymalny czas na dziecko, gdyby nie trafiło sie wtedy.. póżniej nie zdecydowałabym sie świadomie bo zawsze byłby to zly czas. Karierę zrobiłam póżniej, nauczyłam się języków, kupiliśmy własne mieszkanie... ułożyło się życie. czego i tobie życzę! Nie poddawaj się, czasami ślepy los pisze lepsze scenariusze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×