WYZNAŁAM UCZUCIE PRZYJACIELOWI , A ON....

Miałam kiedyś taki problem myślałam ze go kocham ale uświadomiłam sobie ze ja jedynie boję sie że go stracę taki egoizm z mojej strony

Ja też kiedyś myślałam że kocham przyjaciela ale uświadomiłam sobie że ja tylko boję sie że go stracę to był taki egoizm z mojej strony...

ja tego tez się boje, to fajny facet, fajny kumpel, mogę dzwonić o każdej porze, jak się ze 2 dni nie odzywam zaraz pyta co się dzieje, zawsze doradzi, podpowie, jakby nam w związku nie wyszło szkoda byłoby mi go stracić ale ja chce zaryzykować, tym razem się uda

no własnie - ja też się bałam że on zniknie z mojego życia ale teraz wiem że tak nie będzie - przynajmniej na razie, więc wszystko jest ok :) a co do tego że byliście parą... mysmy z tym moim kumlem też właśnie próbowali coś tam budować więcej... ale nie wyszło i została nam przyjaźń ale przynajmniej oboje wiemy że nic już z tego nie będzie i nie będziemy próbować więcej tego zmieniać :) i wiem że ustalenie z nim czegokolwiek konkretnie jest mało możliwe - tacy faceci zawieszeni pomiędzy i w rozterkach nie umieją się okreslić i poniekąd nawet to rozumiem ;) przeczekaj spokojnie dziewczyno i zobacz jak to się rozwinie - traktuj go jak dawniej i tyle ;)

i nie naciskaj - faceci tego nie znoszą i uciekają w takich sytuacjach - pozwól żeby to była jego decyzja ;)

dzieki Ania, nie mam innego wyjścia, pożyjemy zobaczymy :)

niby wszystko fajnie a jak przychodzi co do czego to on udaje Greka,

nie rób sobie za dużo nadziei, nie potrzebnie ise nakręcasz, co to za facet co się boi, poza tym jest zasada: JAK FACET MÓWI,ŻE KOCHA TO COŚ ROBI, JAK NIE MÓWI,ŻE KOCHA TZN. ,ŻE NIE KOCHA\"

Temat na książkę -- > jak ten facet ma na imię ? albo chociaż z jakiego miasta ?? bo mam IDENTYCZNĄ sytuację, aż się przestraszyłam ,może to ten sam facet !

imię tego chłopaka zaczyna sie na "J" - bo ja wczoraj pytałam :)

a imię tego o którym ja pisała na "A" :)

ufff to nie ten :) imię mojego zaczyna się na "P" :) :) aż dziwne, że jest na świecie tyle podobnych przypadków :)

Sporo jest dzisiaj takich przypadków jak Wasze. Rózni faceci, ale ten sam mechanizm. Chłopak i dziewczyna zaczynają się przyjaźnić. On zachowuje sie tak, aby dziewczyna myslała, ze on coś do niej czuje. Ale nie można mu nic zarzucić, bo przecież on to tak z tej przyjaźni jest taki miły i kiedy ona mu wyznaje miłosć, on mówi, ze to przyjaźń nic więcej. I jeszcze, ze nie chce tej przyjaźni stracić. Zaraz potem znówi mówi, czy robi coś, co by wskazywało na uczucie. Więc ona myśli, ze on ją kocha, ale sie boi jej to wyznać, a w ogóle to jest bardzo skomplikowany i sam gubi sie w uczuciach. Więc ona mu daje czas , czeka na niego. Zamyka się na innych mężczyzn. A on tymczasem ma jedną i drugą dziewczynę. Ale ona czeka, a gdy on się żeni to ona zakłada topik "Czy mozna kochac kogos innego, ale ożenić się z inną". I nadal myśli, że on ja kocha, tylko... The End

A on tymczasem ma jedną i drugą dziewczynę. Ale ona czeka, a gdy on się żeni to ona zakłada topik "Czy można kochać kogoś innego, ale ożenić się z inną". I nadal myśli, że on ja kocha, tylko... u mnie sprawa jest inna, mamy za sobą śluby, jeszcze niedawno rozmawialiśmy o przeszłości i żałował,że mnie zostawił a teraz się cieszy,ze znów jesteśmy "razem" no ale chyba wiecznie tak nie będzie - przyjacielskie spotkania, to już prawie 2 lata trwa), niby nie chce mnie stracić i w ogóle, ale ja liczę na coś więcej (to tak m-dzy nami), nie będę nic robić w tym kierunku (w sumie i nie robię), chcę,żeby to była jego decyzja nie chciałam na nim wymuszać uczuć tylko ułatwić mu to, ale może z jego strony większych uczuć poprostu nie ma i tyle

skoro udaje jakby nic się nie stało, to chyba jest prawdziwym przyjacielem, może nie warto tego psuć, bo jak Wam w związku nie wyjdzie to przyjaźni już po tym nie będzie

zamykam topik, wczoraj napisał mi,że tez mnie kocha, wiedziałam ,że nie mogę się mylić, wszystkie znaki na ziemi i na niebie tak mówiły, ale jestem szczęśliwa :D :D:D::D:D dzięki za komentarze

gratuluje ;) - ja nie miałam tyle szczęścia powodzenia ;)