Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no i co ja mam z nią zrobic

CHCIALA OCHRZCIC MOJE DZIECKO BEZ MOJEJ WIEDZY !!!!!!!!! CO ZA BABA !!!!!!!!!

Polecane posty

okokoko ja ci odpowiem tak gdybym mowila wczesniej zydowi ze chce obzrezac syna ale za dwa mce i tak co miesiac pzrekladala termin i wkoncu on by to zrobil mialabym mu za zle ale tragedia bys ie neis tala podobnie z pielgrzymka do mekki i zanurzeniem w gangesie gorzej gdybym ja z nim o tym nie rozmawiala, byla katoliczka itp.. a ktos by cos takiego zrobil :) o zarzadzeniach otchlani itp nie mam zamiaru dyskutowac bo mnie one srednio interesuja, istota chrztu nie ma wiele wspolnego z zpaierem benia16 :D na szczescie ja mamjuki popieram a nawet jesli ktos nie popiera to nei wyzywajcie kobity bo wam nic nie zrobila, ona ma takie pzrekonanai ktos inny inne, nie bierzecie slubu bo nie chcecie i ok, ja bym dzis tez nie wziela ale juz sie stalo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego ze dziecko ma 7 mc
i jest nieochrzczone ?! moja pierwsza corka byla ochrzczona jak miala 9 mc a druga jak miala rok i nie widze nic w tym złego . chodza do kosciola , na religie w szkole i mialy tez komunie . ja sama bylam ochrzczona jak milam 2 lata no i co z tego ze tak pozno . co to was w ogole obchodzi kiedy . dla mnie na przyklad jest głupota pojsc z kilkutygodniowym niemolaczkiem do kosciola gdy jest zima - wtedy w kosciele kazdy kaszle a taki maluch szybko sie zarazi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iguanko
coby szerzej - "Mam jedno pytanie do autorki topiku jak i do was wszystkich negujących konieczność chrzczenia dziecka jak jest niemowlęciem." 1. czyli 9miesięczne dziecko nie jest niemowlęciem? 2. w którym miejscu autorka neguje konieczność chrzczenia? 3. skoro tak dobrze się orientujesz w kwestiach wiary to wiesz też, że wybór rodziców chrzestnych jest istotny, bo mają oni wpływać na całe życie i wychowanie religijne dziecka. ale nie, niech to będzie sąsiadka ciotki, bo dobra katoliczka. "KTÓRA Z WAS BRAŁA ŚLUB KOŚCIELNY? pewnie większośc. pamietacie co obiecywałyście " przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym bóg was obdaży" Ja tez nie jestem gorliwą katoliczką, nie biegam co niedziele do kościoła, ale moja córa wie co to Bozia i kosciół. Ochrzciłam ją wcześnie bo wypełniłam przyżeczenie dane na swoim ślubie. Chyba że ślubu też nie traktowałyście poważnie i wszystkie wasze słowa były nieszczere." 3. skąd wiesz czy autorka brała ślub kościelny? i co to ma za znaczenie w sytuacji wciskania się wścibskiej ciotki w obowiązki rodzica? "A dziecko nigdy nie pozna religi ani żadnej innej dziedziny życia puki rodzic go tego nie nauczy, taka nasza rola, pamiętacie z lekcji polskiego "tabula raza"" 4. no to proponuję zacząć uczyć 3miesięczne dziecko dziesięciu przykazań. Przecież taki maluszek NIC i tak nie zapamięta z tego chrztu, to jak tu mówić o nauce. Ani taki mały, ani roczny ani trzyletni dzieciak tego nie zakuma samego obrzędu. Uczyć i wychowywać - jasne, tylko że w sposób taki jaki dziecko może zrozumieć. 5.Jeśli tylko rodzic może nauczyć wiary to co z rodzicami niewierzącymi? Ich dzieci nigdy nie będą mogły, nawet jeśli zechcą, być w kościele? 6.A wiesz, że "tabula rasa" wymyślił Arystoteles, którego nikt nigdy nie orzchcił? aha, wiem, że nie wypada ale: "obdarzy" "przyrzeczenie" "religii" "póki" przepraszam za długość ale dawno mnie tak nic nie zirytowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez sie zdaje ze ciotka nie moze chrzcic dziecka, chyba jest to w kk wpisane ze tylkod zieci, wiec jesli ksiadz zlamal prawo to powinien za to odpowiadac a z tym chrzczeniem w pierwszych tyg to widac niektorzy rodzice potzrebuja dlugiego pzrygotowania tylko ze gdyby tzreba bylo chodzic na jakies nauki itp... to pewnie uznaliby ze sa od razu przygotowani jak do slubu niektorzy robia hehehe a tak przyrownujac syt z chrztem do przynaleznosci np do jakiejsc okreslonej spolecznosci to uwazacie ze jest ok jesli np z waszego widzi mi sie dziecko nie mialo obywatelstwa bo niech samo wybiezrze? dlaczego mamy decydowac o tym czy ma byc np polakiem czy bezpanstwowcem do zcasu az dojrzeje do decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chciała zrobic pogrzeb chrześcijański? Bo z tego co mi wiadomo to można robić równiez pogrzeby świeckie. A księża się tak zachowują, bo ludzie na to pozwalają. Dajecie sobie, bo ksiądź ewidentnie łamal prawo kanoniczne. No ale cóż zrobić. Żyjemy w kraju, gdzie dla większości ksiądź jest nieomylny, albo jest władzą z którą nienależy walczyć. Dlatego tak się dobrze mają. (Nie mówię o wszystkich, bo znam naprawdę kilku cudownych księży). Myszo autorka nie powiedziala, że rozmawiała z ciotką o tym. Poza tym mi się wydaje, że robienie czegokolwiek za plecami rodziców, coś co dotyczy wiary jest zwykłym świństwem, chamstwem, brakiem szacunku i mozna by użyć innych mocniejszych epitetów. Ja mówię o otchłani, bo przeczytalam kilka głosów o piekle dla tych dzieci. Nie mówiłam tego do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie porownuj obywatelstwa z wiara. Obywatelstwa sobie nikt nie wybiera, no chyba ze ma podwojne lub inna ciekawa sytuacje. jest coraz zabawniej, niedlugo kazesz dziecku nie dawac imienia albo nazwiska co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do myszszy i innych nawiedzonych - jak się tak bulwersujecie, że w wieku aż 7 miesięcy dziecko jeszcze nie zostało ochrzczone, to sobie przeczytajcie w biblii, ile lat miał Jezus, kiedy przyszedł do Jana Chrzciciela się ochrzcić :P chrzest niemowląt to chory zwyczaj, każdy powinien sam decydować o tym, czy chce należeć do jakiegoś kościoła - w odpowiednim wieku!! a nawet jeśli JUŻ - to tylko i wyłącznie rodzice powinni o tym decydować, a nie żadne ciotki! a tę ciotkę to ja bym radziła opieprzyć z góry na dół - po prostu szczyt bezczelności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokoko autorka pisala kilkakrotnie ze ciotka mowila jej o chrzcie a ona jej odpowiadala ze ok, ze zrobi chrzest ale kiedy indziej, ze jak siostra przyjedzie itp.. wiec w ogolnym zarysie to wypowiadala chec chrztu a bynajmniej przyznawala sie do tej wiary a nie innej czy tez zadnej a obywatelstwie pisalam hipotetycznie ale z wyborem imienia tez moznaby hipotetycznie zalozyc ze dlaczego rodzice maja o tak waznej sparwie decydowac, niech dziecko samo wybiera, a z podwojnym obywatelstwem tym bardziej niech wybierze jak skonczy 18 lat bo dlaczego ja bym miala o tym decydowac, moim zdaniem tzreba zadecydowac jako rodzic a dziecko potem moze sobie zmieniac tak wiare ajk i obywatelstwo, imiona i wszystko inne dla mnie sakrament chrztu jest aktem przystapienia do spolecznosci chrzescijanskiej tak jak akt urodzenia i rejestracja w usc staniem sie obywatelem RP, jezeli nie wybieram wiary zadnej bo nie przyjmuje chrztu w zadnej religii to tak ajkbym byla poza spoleczenstwem, analogicznie nie "wpisujac" sie do zadnego z panstw ... nie wiem czy dobzre sie zrozumiemy o co mi chodzi ale to tylko moje rozwazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba nie rozumiesz, ze wypisanie się z KK nie jest taką łatwą sprawą i z jakimi w większosći rpzypadków ceregielami się wiąże, z jakimi nieprzyjemnościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyzowka ja sie zgadzam co do zasady chrzczenia doroslych tylko nie rozumiem po co ci ludzie ktorzy tak uwazaja chrzcza te dzieci w wieku roku, dwoch czy 10mcy itd... skoro dla nich nie ma znaczenia czy miesieczne dziecko czy 10miesieczne czy 2 letnie to po co wogole chrzcic? niech samo sie ochrzci jak bedzie miec lat 20 czy 30 itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza - wybacz, ale chrzanisz głupoty. obywatelstwo w danym państwie to tylko kwestia urzędowa, która nie ma NIC wspólnego z wyznawanymi poglądami. tymczasem religia to określony ŚWIATOPOGLĄD - czaisz tę "drobną" różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz ja sie z KK nie chcialam nigdy definitywnie wypisac ale znam kolege co zostal swiadkiem Jechowy i kosztowalo go troche formalnosci , podejzrewam ze tyle samo co i przy zmianie nazwiska, imienia czy obywatelstwa (przy przeslankach typu "tak mi sie zwidzialo" a nie przy formalnych powodach zmiany)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no jesli ty tak podchodzisz do obywatelstwa to twoja sprawa bo dla mnie byc POLKA to tez okreslony swiatopoglad, moglabym miec podwojne obywatelstwo ale... z racji pogladow i patriotyzmu nie chce, a bardziej by mi sie to oplacilo finansowo, nie twierdze ze nie ma ludzi dla ktorych obywatelstwo to kwestia urzedowa i maja w dupie cale panstwo do ktorego przynaleza bo dzis tu jutro tam itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A formalne powody zmiany to zmiana na inne wyznanie. Wg mnie formalnym jest również, ktoś mnie ochrzcił itd. Nie chciałam tego i nie chce. Tyle. Nie odwidziało mi się. Tylko prawde mówiąc w trakcie apostazji, można spotkać się z ogromną ilością barier, nieprzyjemności itd. I jestem pewna, że jest to nieporównywane ze zmianą nazwiska, lub imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tamta moja wypowiedź była do tej poprzedniej wypowiedzi. co do tego: 16:06 [zgłoś do usunięcia] myszsza anyzowka ja sie zgadzam co do zasady chrzczenia doroslych tylko nie rozumiem po co ci ludzie ktorzy tak uwazaja chrzcza te dzieci w wieku roku, dwoch czy 10mcy itd... skoro dla nich nie ma znaczenia czy miesieczne dziecko czy 10miesieczne czy 2 letnie to po co wogole chrzcic? niech samo sie ochrzci jak bedzie miec lat 20 czy 30 itd... jak najbardziej się z tym zgadzam i uważam, że każdy powinien chrzcić się sam, będąc pełnoletni, jeśli rzeczywiście tego chce. co do wypisywania się z kościoła, czyli apostazji - zapewniam, że ceregieli jest więcej, niż przy zmianie nazwiska itp. w zeszłym roku opracowali dokładne wytyczne - trzeba np. nie tylko mieć podpis dwojga ochrzczonych świadków na akcie apostazji, ale jeszcze do tego ci świadkowie muszą osobiście się stawić razem z osobą występującą u proboszcza. czyli jak ktoś chce się wypisać z kościoła, to jeszcze musi w to angażować dwie osoby postronne, które muszą na to specjalnie poświęcić swój czas! tak jakby nie wystarczało, że dorosła i zdrowa na umyśle osoba wyraża swoją wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza - a gdybyś przypadkiem urodziła się w innym kraju, to byłabyś inną osobą o innych poglądach? :O jak dla mnie wszystkie narody są godne szacunku i nie ma narodów lepszych i gorszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam Was
mysza, chyba strasznie Ci się dziś nudzi, weź się może kobieto za jakąś robotę, dobrze Ci to zrobi. Niedługo zostanę po raz pierwszy babcią, mam dwoje dzieci - córka została ochrzczona po 6 tyg od urodzenia, a syn po roku. Wynikało to z tego, że (wbrew temu co pewnie sądzi mysza) sakrament chrztu jest dla mnie bardzo ważny i bardzo odpowiedzialnie podeszłam o wyboru chrzestnych. Są to osoby, które nawet teraz, czyli kiedy moje dzieci mają już swoje rodziny służą im dobrą radą i pomocą. Mam świadomość tego, że jakby 20 lat temu coś mi się stało to moje dzieci nie zostałyby same na tym świecie - dlatego też czekałam aż brat mojego męża wyjdzie z wojska i zostanie chrzestnym mojego syna. Jak już pisałam, niedługo zostanę babcią i pomimo tego, że co niedzielę chodzę do kościoła i nawet codziennie się modlę to nigdy nie postąpiłabym tak jak Twoja ciocia autorko. I podobnie jak większość tutaj na forum uważam, że postąpiła ona karygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie obywatelstwo to prawo, obowiązujące, do którego powinny się stosować osoby urodzone w danym państwie. A wiara to światopogląd. Dowolny dla każdego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Czytam Was, brawo i takiego podejścia niestety coraz częsciej brakuje. Tego, że na chrzesnych wybiera sie osoby majętne, albo byle kogo, żeby było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obywatelstwo nie narzuca sposobu myślenia - a wiara tak. nawiasem mówiąc, myszsza - mam wrażenie, że patriotyzm myli Ci się z nacjonalizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakrament chrztu**
chrzest jest sakramentem którego udzielić może KAŻDY wierzący. de facto dawniej bywało tak, że dzieci o których nie wiadomo było w szpitalu czy przeżyją chrzciła pielegniarka. jak przezyły - rodzice organizowali jeszcze raz chrzest w kościele. Ochrzcij swoje dziecko SAMA i powiedz cioci, że z imprezą poczekacie na siostrę. Ciocia, jako osoba wierząca powinna znać powyższy aspekt sakramentu chrztu i przestać ci wchodzic w paradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym sie urodzila w innym kraju to pewnei bylabym inna osoba :D i ja nigdzie nie powiedzialam ze jakis narod nie jest godzien szacunku :) nie uwazam ze ktos jest lepszy czy gorszy z racji przynaleznosci do narodu podobnie jak i do wiary a co do roboty tak sie sklada ze mam ostatni wolny dzien dzis i nie mam ochoty dzis czegokolwiek robic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam Was
okokokokokokoko - masz rację, niestety najbardziej cierpią na tym dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie narodowosc laczy sie bezposrednio z patriotyzmem i nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co najgorsze rola chrzesnych kończy się na tym, że mama i tata mówią co mają kupić na komunię, wydawania kasy na ślub. Widać to po komentarzach na forum ślubnym, jak się liczy na chrzesnych. Pod tym względem niewiele rodziców się juz stara. I tak jak piszesz, cierpią na tym dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patriotyzm w każdej narodowości jest TAKI SAM - polega na pamięci o historii swojego narodu, dbaniu o jego kulturę i język, przy jednoczesnym poszanowaniu innych narodów. w jakim byś się kraju nie urodziła, patriotyzm zawsze będzie polegał na tym samym. to nie jest światopogląd, tylko określona postawa, bo nie ma różnych rodzajów patriotyzmu. są natomiast różne rodzaje poglądów religijnych - od całej gamy różnych religii po agnostycyzm i ateizm, które różnią się od siebie zasadniczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×