Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DOżYNKA

DLACZEGO KOśCIUł ZMUSZ NAS DO śLUBU KOśCIELNEGO BO INACZEJ NIE OCHRZCI DZIECKA!

Polecane posty

Gość wiśnióweczka
Wiecie co, troszke to traci hipokryzją...slubu nie bierzecie bo nie chcecie i już, ale uwazacie sie za katoliczki....dziwne jak sie jest w jakiejś wspólnocie to sie zasad powinno przestrzegać... jasne ze sa rozne sytuacje ale slub koscielny przynajmnien powinno sie miec w planach w niedługim czasie, a nie z premedytacją nie brac bo nie...ale dziecko ma byc ochrzczone i już, no niepowazne trochę... co innego jak sie jest po rozwodzie no to logiczne ze nie mozna juz slubu wziąc, a dziecko niewinne, ale jesli mozna to ksiazd ma prawo tego od Was jako rodziców wymagać......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisnióweczka przepraszam że pytam, ale ile masz lat. Takie rozumowanie to mają chyba osoby w podeszłym wieku, przepraszam że uraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
księża sa rózni wiadomoi, jak to ludzie...ale wierzycie w księży czy w Boga??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
takie rozumowanie maja ludzie którzy znają zasady wiary katolickiej , mam 34 lata i po prostu nie lubie hipokryzji, gdybym nie uznawała zasad KK i olewała slub na co byłby mi chrzest dziecka potrzebny, no po co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinki łinki
Żyjemy w takim porypanym kraju gdzie mniejszości ludzi innych wyznań się gnębi i prześladuje. I zależność jest taka, im mniejsza miejscowość tym większy ciemnogród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOżYNKA
wiśnióweczka!a czego tu nie rozumiec przeciez to proste jak drut!a poza tym widze ze masz zadatki na mocherowy beret klapy na oczach i nie widzisz tego co sie dzieje w kosciolach i z klerykami nie dosc ze wtracaja sie w polityke oraz w macice kobiety to potem laske dziecku niewinnemu laske robia!no prosze cie otworz oczy na te absurdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka 2000
Wymagać owszem mogą ale niech najpierw zaczną od siebie. Pieprzą o wierności itp., a sami robią to na co mają ochotę. Wyjazdy do burdeli, nie ślubne dzieci - przecież to ich robota poza odprawianiem mszy i dawaniem kazań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kościół to mafia
Dożynka - jestem z tobą :D, Moherowe berety panują nad światem..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
dozynka sory ale pleciesz bzdury ... idz poczytaj na erotycznym jaki ze mnie moher moze znajdziesz moje wpisy hahahha po prostu nie lubie hipokryzji, jak nie chce slubu bo mam w dupie ze wg KK wgrzechu żyje to nie płaczę o chrzest i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
własnie KOściół to mafia, po cholerę wiec prowadzicie tam swoje dzieci i zadacie chrztu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy autorka płacze i błaga o chrzest?? Trafiła na Idiotę księdza i tyle. A Ty lepiej Wiśnióweczko wracaj do kolezanek babć i odmawiaj zdrowaśki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOżYNKA
najwiekszymi wlasnie hipokrytami sa ksieza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam taką sytuację, że mamy dziecko bez ślubu. Akurat nasz Ksiądz jest taki, że uważa, że dziecko nie jest niczemu winne i musi zostać ochrzczone żeby zbyć ten tak zwany grzech pierworodny (no i trochę grzech rodziców co nie;) ). Jeśli chodzi o ślub to zadał mi mnóstwo pytań dlaczego go nie mamy. Tłumaczenia, że się nie ma pieniędzy były dla niego śmieszne bo powiedział, żeby zaprosić najbliższą rodzinę, a on da nam ślub, wypożyczy salę na zachrystii i jeszcze postawi ciasto i kawę:P Odebrał mi argumenty tym samym, ale jakoś przeszło - najważniejsza była dla Niego nowa "owieczka" w stadzie:D DOżYNKA: jak widzisz rozumiem Ciebie i Twoją sytuację, ale... zaprzeczasz sama sobie. Jeśli twierdzisz, że jesteś wierząca to powinnaś wiedzieć, że wg. wiary, którą wyznajesz - żyjesz w grzechu i nie wiem na co się oburzasz. W Kościele katolickim wszystko powinno mieć swoją kolej i dlatego się tak czepiają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
nie rozumiecie o czym ja pisze i tyle... nie jestem swięta i nie pamietam kiedy sie modliłam ostatnio, chce tyko pokazac jak dziwnie ludzie podchodzą do zasad wiary, ale najprosciej od moherów wyzwac niz się trochę zastanowić co to jest chrzest w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
ja.25 Ty jedna rozumiesz widzę o co chodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atlantida
a po co chcesz chrzcić dziecko. Jesteś przecież nie wierząca- nie zależy ci na sakramencie ślubu, to po co tobie chrzest dziecka? HIPOKRYTKA i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiśnióweczko , ksiądz ma udzielić dziecku chrzu, nie ważne czy rodzice mają kościelny czy nie. I taka jest reguła. Księża już nie rządzą ludźmi to nie te czasy. Tak strasznie komentujesz dlaczego autorka nie ma kościelnego, piszesz o pięknej wierze a co na temat tego co księża robią dzieciom, co na temat tego ze nie trzymaja się ONI zasad wiary i swoich przyżeczeń i święceń Kapłańskich. Ich dzieci są chrzczone???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
atlantida :-) uważaj tez zaraz się dowiesz ze jestes moherem hehehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem o co chodzi:) I zdaję sobie sprawę z tego, że wg. mojej wiary żyję w grzechu. Niestety nasza wiara pod tym względem, jest wiarą z dość "trudnymi" do spełnienia warunkami. Natomiast mam szczęście, że mamy akurat takiego a nie innego Księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOżYNKA
napisalam wyzej dlaczego!poprostu nie chce ze wzgledow partnerskich!moze brak zaufania nikt mnie do tego nie bedzie zmuszal!ja swojej wiary i milosci przez to nie bede udowadniac! wiara nie ma tu nic wspolnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tak strasznie komentujesz dlaczego autorka nie ma kościelnego, piszesz o pięknej wierze a co na temat tego co księża robią dzieciom, co na temat tego ze nie trzymaja się ONI zasad wiary i swoich przyżeczeń i święceń Kapłańskich. Ich dzieci są chrzczone??" Owszem zdarzają się tacy Księża, ale to oni sami, a nie ja za nich będę odpowiadać kiedyś, więc nie wtrącam się. Mogę sobie myśleć co chcę, ale się nie wtrącam... Między innymi dlatego, że uogólniać nie można, a nie zawsze "zgadniesz", który Ksiądz żyje zgodnie ze święceniami, a który nie;) Zajmujcie się sobą, ale faktycznie nie bądźcie hipokrytami - w szczególności w stosunku do samych siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
sa ksieza debile i podli ludzie i ja temu nie przeczę, ale przepraszam to sie w księdza wierzy??? olac debili i poszukać księzda z prawdziwego powołania, ale on tez będzie uwazał ze slub jest wazny i będzie namawiał by go wziąć...bo takie są zasady KK nie pasują, to zmieńcie sobie wiare np na protestantyzm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"napisalam wyzej dlaczego!poprostu nie chce ze wzgledow partnerskich!moze brak zaufania nikt mnie do tego nie bedzie zmuszal!ja swojej wiary i milosci przez to nie bede udowadniac! wiara nie ma tu nic wspolnego!" WIARA MA TU WSZYSTKO DO TEGO! jeśli ową wiarę deklarujesz. Jeeeeeju jakaś Ty jest zaparta. I nikt nie zmusza Cię do ślubu, jeśli faktycznie coś się stało takiego między Tobą i Twoim partnerem, że nie masz pewności, ale PRZYZNAĆ MUSISZ, ŻE ŻYJESZ W GRZECHU I KROPKA - tutaj nie masz racji, że się oburzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem każdy ksiądz namawia ale żaden nie może zmusić i szantażować, że albo ślub albo np chrzest dziecka po mszy lub w ogóle. Przecież to paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
ja. 25 wiesz ja Cię rozumiem, bo tez nie wszytsko mi pasuje w KK, np sprawa antykoncepcji...ale dlatego ja juz rzadko do koscioła chodze i nie spowiadam sie bo to by było nieuczciwe, wiec tez pomimo slubu koscielnego żyję wg KK w grzechu, ale zdaję sobie własnie z tego sprawę i nie dorabiam ideologii...nie domagam się rozgrzeszenia bo rozumiem ze go nie dostane własnie za antykoncepcję, cóż kwestia wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee no rozgrzeszenie to dostaniesz;) Wystarczy się wyspowiadać u odpowiedniego Księdza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy się wyspowiadać u odpowiedniego Księdza No właśnie, do spowiedzi trzeba wybrać odpowiedniego księża, do załatwienia chrztu również. W summie to każddy ksiądz inaczej podchodzi do kazdej sprawy. Więc jak to się ma do naszej wiary??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie żartowałam z tym "odpowiednim Księdzem" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha... Ok, za bardzo się nakręciłam, ale mam podstawy osobiste. Jeśli kogoś uraziłam lub obraziłam to wielkie sorry. Ale zdania na temat księży i naszej wiary nie zmienię. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
dostanę rozgrzeszenie o ile powiem ze załuję za te nieszczęsne prezerwatywy, i że nie będziemu ich stosowac, a ja nie załuje i bede stosowac wiec nie chodzę do spowiedzi bo musiałabym kłamac wiec i tak bez sesnu a spowiedz byłaby niewazna wręcz świętokradcza...no tak juz jest w KK i na razie się nie zmieni, moze kiedys, moze nigdy, a ja albo się dostosuję albo nie...na razie wybieram Nie, z wszystkimi tego konsekwencjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×