Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosikaaaaaaaaa

żony- chciałybyscie wiedzieć??

Polecane posty

Gość ja ona 79
chyba nie doczytałaś tego co napisała autorka. Szukał on, on kłamał, on miał w d*pie swoją rodzinę. Siłą nie ciągnął, fakt, ale żeby od razu stwierdzić, że tylko winna kobieta. A on co -bezmózg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byls zonaaaaaaaaaaaaaa
Nie ale to kobieta daje pozwolenie;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byls zonaaaaaaaaaaaaaa
Nie ale to kobieta daje pozwolenie;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byls zonaaaaaaaaaaaaaa
wiadomo ze facet ktory zdrasza to skurwiel zeby bylo jasne - ale kobieta moze odmowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byls zonaaaaaaaaaaaaaa
Rozmawialm nie raz z mezem i pytalam po rozwodzie , odpowiedzial ze gdyby odmowila nie proponowal by drugi raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona 79
to byłoby dobre stwierdzenie, gdyby wiedziała z kim ma do czynienia. Niestety zbyt często czytam na kafe i w życiu obserwuje , ze ludzie (nie tylko meżczyźni) zdradają małżonków, nie mają wyrzutów sumienia az do chwili kiedy nie zostaną zdemaskowani. O tym, że sami sie do tego nigdy nie przyznają chyba nie trzeba wspominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona 79
cos nie szczery ten Twój mąż chyba, albo zdradził Cie tylko raz (jednorazowy skok w bok) ale nie bardzo mi to pasuje do regularnego romasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byls zonaaaaaaaaaaaaaa
Byly maz .moja droga;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona 79
no widzisz:) Dobrze, ze sie dowiedziałaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zddecydowanie
jestem za ujawnianiem prawdy chciałabym wiedzieć aby podjąć swoją decyzję jakaby nie była ale MOJĄ decyzję zmowa milczenia niszczy żonę i zabiera jej czas , jej życie tak uważam i tak postępuję kochanka mego męża była mężatką i mieszkała w innym mieście natychmiast poinformowałam jej męża i jej dzieci (nie były małe) i podałam dowody gdyby nie zmowa milczenia to ja jako żona miałabym szansę zareagować o parę lat wcześniej, a tak wiele złego się stało i utrwaliło, i to dlatego że nikt nie powiedział, a żona zwykle NIC nie wie lub jakimś cudem dowiaduje się przypadkiem i zbyt późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
Żona ma prawo do prawdy i podjęcia decyzji. Ma prawo do ratowania swojego życia i swojej przyszłości, do dzielenia życia z kimś, kto ją kocha, kto jej nie oszukuje, nie wykorzystuje jej miłości i ufności. Ma do tego zwyczajnie prawo. "byls zonaaaaaaaaaaaaaa wiadomo ze facet ktory zdrasza to sk**wiel zeby bylo jasne - ale kobieta moze odmowic. byls zonaaaaaaaaaaaaaa Rozmawialm nie raz z mezem i pytalam po rozwodzie , odpowiedzial ze gdyby odmowila nie proponowal by drugi raz" Moja droga, ja wiem, że według niektórych kobieta odpowiada za WSZYSTKO, łącznie z tyfusem plamistym, kokluszem i zniszczeniem Nowego Orleanu :P Ja wiem, ze według niektórych mężczyzna jest zwierzęciem niezdolnym do odczuwania uczuć wyższych, do podejmowania samodzielnych decyzji, do rozróżniania dobra i zła, do dotrzymywania danego słowa, więc nie należy go tym wszystkim obarczać. Ale skoro podzielasz te opinie, to po jaką cholerę się z nim rozwodziłaś? Przecież to nie jego wina, że Cię zdradził, tylko tej suki, która mu dała, choć tylko RAZ zaproponował (hehe, dobre, wierzysz, że tylko raz zaproponował? może to była pani przydrożna po prostu, a on myślał, że to jego urok osobisty?? :D ). Przecież każdy inny facet będzie taki sam, bo wystarczy chwila moment, jedna propozycja i... no, chyba, że liczysz na to, że nowemu facetowi kobiety będą jednak odmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: była żonaaaaaa zgoda, kobieta może odmówić...MOŻE ale nie musi ;-) przecież ONA nie ma żadnych zobowiązań wobec Ciebie, ma je natomiast Twój mąż i to on nigdy nie powinien PROPONOWAĆ, nawet RAZ Ty jako dowód na zdradę swojego byłego męża przedstawiasz to, że on by DRUGI RAZ nie proponował, więc to jej wina, bo nie powinna się godzić :o a nie zastanawia Cię, że on, jako mąż powinien być wierny i lojalny wobec Ciebie i w ogóle NIGDY nie proponować innej kobiecie sexu? dziwi mnie, że wymagasz lojalności od obcej baby, a swojego byłego oczyszczasz z winy, bo on w sumie tylko raz zaproponował i drugi raz by tego nie zrobił...a może i by zrobił tylko drugą propozycję wystosowałby do innej, która zgodziłaby się od razu dzięki takiemu podejściu kobiet jak Twoje, to kobiety zawsze na siebie warczą, jedna wini drugą, wyzywa od kurew albo nierobów a facet wychodzi ze wszystkiego cało i ma się dobrze, jako jedyny w tym całym trójkącie, nawet pomimo tego, że to on to całe zamieszanie SAM wywołał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
a ja uważam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gosikaaaaaaaaa
Zgadzam sie kobitki z wami. ;) Swoja droga,jak by babki zawsze odmawialy facetom,bo przeciez moze byc zonaty,to by nasza populacja wyginela.Nikt by nie mial szansy na zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gosikaaaaaaaaa
byls zonaaaaaaaaaaaaaa Po co sie rozwiodlas?? Przeciez twoj maz niewinny? Przeciez chlopu wolno ruchac na boku i klamac dwie babki naraz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslec i gogle
kochanki to nie topik dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycyjka
gdybyś Ty mu odmówiła - i jak niektóre tutaj zarzucają Tobie winę- To on z pewnością znalazłby sobie inną... I to pewnie też byłaby jej wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosikaaaaaaaaa
to nie kwestia tego czy bym mu odmówiła czy nie, tylko tego, ze nie miałam szansy zdecydować o sobie. Wiem , ze sa kobiety ktorym nie przeszkadza fakt ze facet ma zozne, ale ja nigdy do nich nie nalezałam. Zaluje bardzo tego ze słuchałam tych jego wyjaśnień, nie powinnam była. Powinnam juz wtedy zadzwonic do niej i załatwic sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kahah
żona powinna wiedzieć z kim dzieli łoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobożne życzenia
Byłam żoną takiego gnojka, który prowadził podwójne życie. Kochanka, której zrobił dziecko, o mnie wiedziała; ja o niej- nie. Ile bólu i nieszczęścia oszczędziliby mi usłużni ludzie, gdybym się dowiedziała wcześniej.... Urodziłam martwe dziecko przez tego skurwiela i tą szmatę. Dziś mój synek miałby trzy latka. Miałby, gdyby ktoś inny był jego ojcem. A tak już na wszystko za późno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargamellaaa
Kobietki, przekonałyście mnie, macie rację - żona powinna wiedzieć z kim sypia jej ukochany mąż. Postanowiłam jutro "oświecić" 3 takie kobietki, i choć serce mi się kraje dla ich dobra poinformuję je. Zastanawiam się tylko, czy podać swój adres - myślę, ze tak, przecież powinny wiedzieć komu podziękować...Toć niosę im wolność!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Welcome to freebiel
zony zwykle wiedza, a jak facet chcial sie tylko zabawic ,rozpierniczysz rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargamellaaa
Ja rozwalę??? Toć te wszystkie żony chciałyby wiedzieć... Ja nie jestem mściwą kochanką, jestem koleżanką z pracy tych zdradzaczy [aczkolwiek nie ze mną zdradzają żony],co złego w tym, że je poinformuję???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też miałam kochanka
Miałam, ale nie mam - tych kilka cudownych chwil należało do mnie.... Odszedł, wiedział, ze nie tędy droga, żonę kochał, Mogłam zadzwonic do żon z ta informacją, ale po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelum polelum256
Tak chciałabym wiedzieć .Ale nie od kochanki .Autorka nie ma zamiaru zrobić to w dobrej wierze .Mogła powiedzieć to zonie wtedy jak z nim była :)Wtedy byłoby to zrozumiałe .Teraz jak ją popieprzył normalnie chce się zemścic .I tylko tyle .I żadne mówienie ,że niech ona wie jakiego ma dupka . A co jak z nim byłaś ,jak zdradzał z tobą zone to dupkiem nie był ? Nie bo z toba był i co tam zona debilka ,pasztet itp.itd. Dlaczego wtedy nie byłaś tak odważna ,żeby powiedzieć żonie ,pasztetowi tej złej ?.Tylko teraz bo spotkało Ciebie to samo .I już wiesz jak to jest być zdradzaną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chantall27
jestem w takiej samej sytuacji tyle, ze mam kilkaset tysiecy kredytu do spłącenia i mogę powiedzieć. Ja wiem, ona nie. Wpakował mnie swoimi kłamstwami w poważne kłopoty. Nie mam zamiaru sie licytowac co jest wazne a co wazniejsze. Bliższa ciału koszula. Nie myślał o tym co mnie za krzywdę wyrządził wiec g*wno mnie obchodzi jak bedzie sie płaszczył przed nią. przewija sie motyw zniszczinej rodziny, ze ja to uczynie. Ja? a co to cholera jest moja rodzina? zapomniał, ze ma rodzinę gdy mi sie oświadczał, wiec myślę , że i ja ten "drobny szczegół" mogę pominąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hawajską nutką
i tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżambo dżaj
Nie on cie wpakował ,Sama to zrobiłaś desperatko .Kto nie znając bierze kredyty ???? no kto takie desperatki jak ty .co to portki zobaczą i juz sobie wielką miłość wróżą .Ty i tylko ty jesteś winna .Mózg ci przesłoniło masz nauczke i nie płacz tylko wnioski wyciągnij na przyszłość ,bo jeszcze wiele portek łażi po świecie ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chantall27
mówcie sobie co chcecie, ze jestem desperatka czy kim tam jeszcze, nie znacie sytuacji. A hasło nie znałaś jest smieszne. Chyba nie ma możliwosci poznać kłamcy. To nie był miesieczny zwiazek. Nie poznałam go w ciągu dwóch lat, jego zona w ciągu ich małżeństwa pewnie tez nie. Poznaje sie tylko to co druga osoba chce by sie poznało, niestety bywa, ze jest to rozbierzne z rzeczywistością. Mnie dopadła rzeczywistość, jego tez powinna, mówi sie trudno, chce zaczynac nowe zycie to nich zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×