mam tego dość!nie zaśługuje na tego skurwiela!

w skrócie: byłam w 6 letnim związku w którym facete mnie zdradzał,mało tego zcasem uderzyłm,ja go nigdy nie zdradziłam,cały cza byłam mu wierna.Na dodatek jak on cos zroił ja leciałam pierwsza i go przepraszałam,traktował mnie jak ciepłe kapcie,które zawsze na niego czekała ,mimo tego ze cos wywyinął. Ale miarka sie przebrała.Skurwiel kupił sobie drugi nr o którym mi nie powiedział.Dowiedziałam sie przypadkiem jak otwarł swoją torbe roboczą a w niej był strater z Heyah;/. Zapytałam,po co mu on,a on na to tak do picu.Nie minął tydzien a juz sie dowiedziałam po co.Na panienki.Dzwoni z tego nr,zeby wszystko ,ze sie nie wydało,bo ja do jego nr abonamentowego mam dostep do billingu takz ejak gdzies dzwonił to prędzej czy pozniej sie dowiedziałam. Dwa dni temu zachorowqał,oczywiscie kto koło niego robił?Agusia.POwiedziałam muz e ma isc do lekarza. A ten skurwiel posedł do lekjarza i nie tylko, znajoma o wiedziała w innej dzielnicy jak szedł,z taka kurwą,dosłownie kurwą,Oczywiscie jakd zwoniłam to nie odbieral i wszystko jasne.Mam tego dosc.Ja nie załśuguje na takie gówniane zero.^ lat straciłam,6 piperzonych najpiekniejszych lat.Przez te 2 lata miałam 2 depresje!KOniec z tym.W ogóle on jest na tyle bezczelny,ze jak cos zrobi to wymyśla jakies bajeczki,ze niby ja go zdradzam,po to by miec usprawiedliwienie na to co zrobił.Załosne jak dka mnie;/ w ogóle postanowiłam wczoraj nie odpisywać,i on mi takie sms-y \"co wywłoko,jebiesz sie juz,albo ciągniesz>\" dlatego zawsze gdziekolwiek nie byłam,telefon to zawsze trzymała m przy sobie w razie jakdzwonił,zebym od razu odebrała.bo jak tak nie było,albo poprostu nie słyszałam dzwonka to wielka haja ze niby sie kurwie.Dla mnie to jest psychol.Psychol,którego nienawidze,w ogóle sama kurwyz którymi mnie zdrdzał to jakies pokemony do potęgi.Ja mu kiedys powiedziałam,ze nigdy orgaznmu nie miałam, a on mi na to\"inne nie narezkały ,wrećz przeciwnie\" no tak inne nie narzekały bo były tak oblęsne i okropne ze nikt ich nie chciał.W ogóle do niego mnie tez ciagło to ze wszystko robilismy wszystko zrówno w zyciu jak i w łozku,wszystko przerobione,ale jak wspominałam juz wczesniej orazmu nie było;/ e tam chrznaie go,mało jest napalonych samców w tym kraju?jak bede chciała to zjande sobie lepszego pod wzgledem charekateru i taki ktory bedzie tez wszystko w łozku robił a co najwanziejsze mnie szanował!!!!!!!!!!! jest mi smutno,ale ten smutek zamieniam w z łośc.Obym tylko nie pękła!!!!

kobieto co Ty z tym palantem robisz tyle lat ????????? Nie szanujesz siebie samej, więc on nie szanuje Ciebie...

Facet ciebie zdradza a sam chce być twoim jedynym partnerem seksualnym.... olej takiego gościa i to jak najszybciej bo widać że zachowuje się jak dziecko

...wiem jak to boli.

dokładnie,ale on ejst na tyle psychiczny ze tak jak wczesniej mówiłam,wymyslaja jakies bajeczki, w ogóe raz byłam w tajuiej sytuacji ze jakis Pa usmiechnął sie do mnie a on na głos przy wszystkich:\"co jemu tez dupy dajesz\";/ w ogóle pytanie co robiłam z nim przez tyle lat odpowiem,latałam z anim i znosiła jego skurwiałe kurestwo.Ale koniec ztym koniec! Masz racej,nie szanuje samej siebie wiec on to tez robi.

...wiem jak to boli.

mam nadzieje ze ten topic nie upadnie.i ze bedziecie sie wypowiadać

uciekaj gdzie pieprz rosnie, nie wiem dlaczego kobiety sie na tyle nie szanuje zeby odejsc juz dawno, tylko sa z jakimis debilami

intak zrobi nie odezwe sie w ogóle.Tak go nauczyłam ze to ja sie odzywałam,ale niech zjezdza.Koniec naiwnej Agusi,koniec,chcoz pewnoscia przepłacze nie kjedna noc z tego powdu,ale lepsze moim zdaniem to niz meka z takim psycholem przez całe zycie

ty na nich nie zaslugujesz czy oni na ciebie????

stwierdzam, że faceci to kuta**syyy.... wszystkie smutki są przez nich :(((

sorki,aon na mnie nie zasługuje

zal mi Cie, autorko

zal jest ci mnie pod względem tego traktowania czy mojego debilizmu?

to drugie

niby na rozstanie nigdy nie jest za pozno, ale dziś juz wiesz ze jedną mądra decyzja mogłabys odmienić swoje zycie. zastanawiam sie czy napewno jestes wystarczajaco świadoma tego jaki był i nie wrócisz? ~~ czytałam wiele o kobvietach w toksycznych zwiazkach i one po roznych numerach wybaczaly i wracaly :O

ten skurwiel nie zasluguje na ciebie autorku. Wychujaj go tak,ze nie bedzie wiedzial co sie z nim dzieje. Nie odchodz tak po prostu zemsta musi byc, za te Zmarnowane lata musi zaplacic !

Aga Ciebie czytam i czytam od dłużeszgo czasu i stwierdzam, ze juz dawno powinnaś kopnąc pajaca w dupe... Sama siebie wkopujesz w takie sytuacje, a przeciez napewno na świecie jest taki facet, który będzie Cię akceptował, szanował no i pokocha Twoje dziecko:) Także odetnij się od tego debila i zacznij układać zycie na nowo!

cafe powiem Ci tak ze wracałam ,bo bez niego sie dosłownie dusiłąm,jak go nie było ,dostawałam dreszczy,gorączki było mi nie dobrze..tak jakbym sie od niego uzalezniła,ale teraz sama sie sobie dziwie,ale tak postanowiłam,i musze sie tego trzymać.Kiedys sie go zpytałam,dlaczego sie nie zmieni,dlaczego jest takim draniem,a ona na to z emu to odpowidada.poza tym mamy dziecko,a on ma z poprzedniego tez inne dziecko,ten mały ma 6 lat,a nasz 3.Ja mam dla kogo zyc,dla mojego synka,bo do tej pory ten ciul był na pierwszym miejscu a mały an drugim,ale koniec ztym>Moj Michałek jest moim skarbem i postarałm sie na niego tą miłośc przelać

dzięki małolatka:):):) wiem ze dawno powinnam to zrobić,ale jakos nie było siły na to. honey a jaka zemste proponujesz? wies nie chce sie do jego poziumu znizac,o jestem duzo warta .

wiesz, przepraszam cie bardzo, ale ejstes autorka tak glupia, ze on zasluguje na ciebie. JAK MOZNA TAK DAC SIE TRAKTOWAC I TAK LATAC ZA FACETEM? gdzie jakis honor i ambicja? spieprzxaj od razu od tego debila i jak zaczniesz nowy zwiazek to zrob to wszystko ZUPELNIE inaczej niz do tej pory.

aniesia - wejdz na topik o przemocy psychicznej..i nie tlyko...tam znajdzeisz mechanizmy, któe Tobą rządzą, choć w dużej mierze sobie na to pytanie już odpoweidziałaś. Jestes zależniona...od człowieka, który krzywdzi, a Ty tkwisz w tym....powodzenia

wies zon był moim pierwszym i jedynym,wszystko wybaczałam,bo ze tak powiem,chciałam jak najlpeij,ze dla miłosci wsztystko sie zrobi,ale to nie była miłośc,tylko najwieksza pomyłka mojego życia.

no to skoro juz to wiesz, to teraz działaj jak najszybciej, bo szkoda dziecka, zeby zylo w takiej zgniłej atmosferze

masz racje, to nie miłość...

zostaw go najszybciej jak tylko możesz.To jest naprawde psychol,zniszczysz sobie zycie u jego boku, ale pamietaj jedno...on kiedys za swoje dostanie..Prędzej czy później,kij ma dwa konce!!!!! GŁOWA DO GÓRY!!!Trzymam za Ciebie kcuki!!!!!!

dzięki,tez tak kiedys mówiłam a sprawiedliwosc jest,ale jakos przez 6 latza nic nie dostał;./ naparwde chciałabym zeby zdechł,wiem ze to zle komuś zyczyc,ale on nie zaśługuje na to zeby życ:(

skad Ci sie wzielo to "zaśługuje"??

mozesz sie nie czepiać;/ miało być zasługuje

Zafascynowalo mnie, bo co najmniej dwa razy tak napisalas ;) A wracajac do tematu, to, coz, przez wlasna glupote sama sie w to wkopalas, teraz wiec albo znajdz i utrzymaj te sile, zeby od niego uciec, albo mecz sie dalej. Powodzenia zycze.