Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam dylemat...

czy zdecydować się na dziecko?

Polecane posty

Gość mam dylemat...

Mam 34 lata i ze względu na wiek zastanawiam się nad zajściem w ciążę. Z jednej strony chciałabym mieć dziecko, z drugiej mam wątpliwości. Proszę, napiszcie, dlaczego postanowiłyście mieć dzieci i czy żałujecie podjętych decyzji (zarówno odnośnie posiadania, jak i braku dzieci). Bardzo potrzebuję świeżego spojrzenia na tą sprawę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
nikt nie odpowie? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
watpiowosci beda zawsze, dopoki dziecko sie nie urodzi i sie w nim nie zakochasz ;) niedawno po wpadce moja 22-letnia kolezanka urodzila dziecko i mowi ze to najlepsza rzecz jaka jej sie przydarzyla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to ciezko jest odpowiedziec
ja dlugo nie mialam potrzeby posiadania dziecka, pierwsze urodzilam majac dokladnie 29 i pol roku, drugie urodze majac 32 lata. Teraz mysle sobie, ze troche niepotrzebnie czekalam tyle, ale coz chcialam sie wyszalec..... Zalezy czy jestes zadowolona ze swojego zycia, czy masz duza rodzine, przyjaciol i czy CHCESZ miec dzieci czy NIE. Bo tylko dlatego, ze wszscy maja dzieci to chyba nie ma co sie decydowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
Jestem w stabilnym, dobrym związku, choć z niedługim stażem (2,5roku), jesteśmy zaręczeni. Wiem, że to ostatni dzwonek :-o Jeśli chodzi o dzieci, to nie mam nic przeciwko, ale też nie szaleję na ich punkcie. Czy Wy także tak miałyście, czy byłyście pewne na 100%, że to jest to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
zrobiliśmy listę za i przeciw, no i doszliśmy do wniosku, że w ten sposób nigdy nie podejmiemy decyzji :-D więc chwytam się innych pomysłów-pytam Was. Zaczynam podejrzewać, że decyzja o dziecku to po prostu pewnien stan uczuć, kiedy 'niedogodności' posaidania dziecka nie mają większego znaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to ciezko jest odpowiedziec
A jestes szczesliwa teraz, BEZ dziecka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
Zastanawia mnie jedno-tyle tu tematów i kobiet starających sięzajść w ciążę/będących w ciąży/ żałujących, że nie mogą zajść w ciąże i żadna z nich nie zna powodów, dla których ma lub chce mieć dziecko?? Dziwne... Spróbuję podbić topik jeszcze raz... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
jestem szczęśliwa, ale boję się, że wkrótce (np. za rok, dwa) zacznie nam "czegoś" brakować i będzie za późno. Dlatego tak ważna jest obecna decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miniekgel
to naprawde ostatnie dzwonki dla ciebie wez tez pod uwage ze malo kiedy w ciaze zachodzi sie kiedy chce np w 1 cyklu staran poza tym takie sumowanie za i przeciw-jak kupno nowego mebla :-/ malo dojrzale jak na Twoj wiek... - ale to tylko moje zdanie moze dlatego ze ja w Twoim wieku bede miala juz 14 letnie dziecko, ale moja kolezanka nie lubila dzieci, twierdzila ze nie da sie w domu zamknac - nie wiem czemu tak to odbierala, bo przeciez nawet ze mna spotykala sie b czesto, razem wyjezdzalysmy tez na wakacje i nie bylo powodu zeby tak sadzic, to majac 26 lat wpadla, klocila sie ze swoim facetem, ze to jego wina, ze teraz bedzie musiala nianczyc dzieciaka, studiow nie skonczy na czas itp a jak poszla do gina to zmienila sie nie do poznania normalnie az szczeka opada, tak dba o siebie i glowny temat to jej ciaza oczywiscie ;) oczywiscie same ochy i achy i doszla do wniosku ze niepotrzebnie tak sie bronila, bardzo cieszy sie ze zostanie mama i mimo ze jest dopiero w 12 tyg juz wozek ostatnio wybieralysmy na allegro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalamandraaaaaaa
ja poczułułam instynkt macierzyński, zapragnęłam mieć dziecko, to stało się największym moim marzeniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to ciezko jest odpowiedziec
o matko, z toba jakos ciezko sie rozmawia.... chcesz by pomoc ci rozwiklac dylemat, wiec cie pytam: jestes teraz szczesliwa BEZ dziecka???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my obydwoje chcielismy ale jak zaszlam to tez sie balam, nadal sie boje a przed porodem to pewnie bede umierac ze strachu. Kiedy sie staralismy to po seksie drzalazm ze strachu ze moglam zajsc ale nastepnego dnia znowu chcialam miec dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
tak, próbowaliśmy podejść racjonalnie do tej decyzji, bo nie jesteśmy już dziećmi, a dziecko to odpowiedzialnośc do końca życia. Nie jesteśmy pewni na co się zdecydować, dlatego te plusy i minusy. Nie były one jednak takie, jak prawdopodobnie przewidujesz, tylko np. stworzymy pełną rodzinę itp. Też słyszałam o kobietach, które zakochały się w maluchu będąc jeszcze w ciąży :-) Ja nie miałam dobrego dzieciństwa, może stąd te wszystkie obawy i racjonalizacja decyzji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
"o matko, z toba jakos ciezko sie rozmawia.... chcesz by pomoc ci rozwiklac dylemat, wiec cie pytam: jestes teraz szczesliwa BEZ dziecka??????? " Odpowiedziałam na Twoje pytanie wcześniej, ale mogę powtórzyć: tak, jestem, ale nie wiem, czy wkrótce nie będę żałować jego braku (a wtedy będzie już za poźno na zajście w ciążę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha kochana tez tak wlasnie
myslalam, ze teraz nie mam potrzeby, ale ze za kilka lat bedzie mi brakowac dziecka a bedzie za pozno.... No i zdecydowalam sie.... na poczatku bylo mi bardzo ciezko, totalna zmiana zycia, nie ukrywam, ze zalowalam czasami swojej decyzji, ze moje zycie juz nie nalzey do mnie, ze musze siedziec w domu, zamiast podrozowac, tak jak to czynilam wczesniej.... Mimo ze od poczatku kocham swoje dziecko i drzalam o niego i staralam sie zapewnic to co najlepsze, to tak naprawde dopiero niedawno, czyli jak maly mial prwawie 2 latka, poczulam ze na pewno to byla sluszna decyzja i ze jestem szczesliwa, bedac mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesadzeee
wg mnie to nie ma sensu pytanie sie innych dlaczego maja dzieci to indywidualna sprawa kazdej z nas, jedne poczuly instynkt, drugie wpadly a trzecie mialy jeszcze inny powod jezeli nie czujesz tego czegos, nie uwazasz ze dziecko to najwieksze szczescie jakie moze Was spotkac to nie ma co sie brac za dzieci tylk odlatego ze masz juz tyle a tyle lat owszem w Twoim przypadku moze sprawdzic sie ze za pare lat stwierdzicie ze cos wam w zyciu umknelo i bedzie juz troche pozno na dzieci, ale rownie dobrze moze byc tak ze majac dzieci stwierdzicie ze zycie bez nich bylo ciekawsze i lepsze jezeli chcesz wiedziec czemu ja zaszlam w ciaze to odp czulam silny instynkt , bardzo chcialam miec dziecko, dbac o nie, kochac je, zapewnic mu wszystko co najlepsze, do drugiej ciazy przekonal mnie maz, bardzo chcial miec drugie dziecko i w taki sposob jestem szczesliwa mama dwojki kochanych brzdacow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobisz jak uważasz ale: - masz swój wiek... - jeśli się nie zdecydujesz do końca życia będziesz się zastanawiać czy dobrze zrobiłaś, - tak jak piszesz za rok, dwa zacznie wam czegoś brakować a raczej kogoś, - zrób tak byś była szczęśliwa! - jedno dziecko powinna mieć każda kobieta by poczuć jak to jest (wykluczam te które dzieci nie cierpią)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
trąbka: ze mną jest podobnie: i chciałabym i boję się. Jednego dnia chcę (wiesz Kochanie, powinniśmy się zdecydować), a drugiego myślę, że może jednak nie. Jak na razie nie poczułam instynktu (tzn. czułam go wiele lat temu, gdy urodził się mój młodszy brat, ale minął, gdy brat dorósł) i pewnie to jest problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ale ja mam 23 lata a ty 34 i to ostatni dzwonek wiec przestan byc taka pierdolowata i do roboty. Ja moglam sie stresowac ale Ty juz nie masz czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
No właśnie, brak czasu.... :-o Z drugiej strony czasem myślę, że może skoro nie jestem pewna, to nie powinnam zachodzić w ciążę (no chyba, że nie ma kobiet, które żałują swojej decyzji, dlatego pytam...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe trąbka fajnie pojechała :-) do roboty kochana! bo zanim poczniecie to może i rok minąć, drugi rok w ciąży i co? koło czterdziechy w piaskownicy będziesz siedzieć? hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
pain au chocolat: ile masz lat, masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym na twoim miejscu
sie nie decydowala, bo skoro majac 34 lata raz chcesz a raz nie, to znaczy, ze nie jestes gotowa. w koncu nie wszyscy musza, a nawet powinni miec dzieci. w koncu masz brata i pamietasz chyba, jak to jest z malutkim dzieckiem. [powinnas wiedziec, czy chcesz przez to przechodzic, czy nie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, pewnie sa kobiety co zaluja ale to juz chyba patologia...bo jak mozna zalowac ze ma sie dziecko? kawalek Ciebie, osobe ktora kocha Cie miloscia bezgraniczna pomimo wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
Czyli skoczyć? Tak bez zastanowienia i argumentów? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem nastolatkla dzieci nie mam i miec nie zamierzam:o a w kupkach i zupkach sie juz babrałam i babram aktualnie i mi to wystarczy:o tlumaczenie ze masz juz swoj wiek i to ostatnio dzwonek jest do dupy i niech sie za przeproszeniem zamkna tre osoby ktore takie pierdoly opowiadaja dziecko powinno się miec bo sie TAK CZUJE a nie BO TO JEST OSTATNIO DZWONEK....zastanowcie sie czasami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat...
ja bym na twoim miejscu: No właśnie najlepiej zaczekałabym jeszcze z 2 lata. Myślę, że do tego czasu moja opinia się wyklaruje. Ale niestety nie mam dwóch lat i obawiam się, że nawet teraz mogę już mieć problemy z zajściem w ciążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×