Niby sie ciesze żę były chce wrocic do mnie ale...........

Był on z kims po mnie kto strasznie go traktowal,on mnie wczesniej tez ale ja nadal go kocham...on dopiero z ta dziewczyna zrozumiał że jednak zrobił błą ,chce wszystko naprawic i chce do mnie wrocic ..czy mu zaufac warto

JAkbym ja chciał aby moja ex wróciła.....

jesli cos do niego czujesz to mysle ze warto zaryzykowac ... moze sie okazac ze wszystko bedzie super, a jak bys nie sprobowala to kiedys bedziesz pewnie zalowac.

Jak Ci malo raz dostac po pazurkach , to wracaj.Pozdrawiam.

Był z nia 4 mce i powiedział że przeżył prawdziwe piekło znią ...że ja byłam aniołem i sex ze mną jest nie doporównania lepszy,ale jednak pamiętamże bawił sie moimi uczuciami...boję sie że znów mnie zostawi...ale z tego co mówi to jednak załuje:-)

a ja mowie, ze umiemm chodzic po wodzie. uwierzysz mi?

a ja mowie, ze umiemm chodzic po wodzie. uwierzysz mi? no jasne!

:D zawsze szczery

i nie zaluje ;)

hmmmm no nie wierze ,myslisz ze to meska gra jest?

To kobietę jeszcze można złapać na taki banał? Wstrząsające.

kobiety są w grach bardziej wyrachowane.... ograła mnie w monopol:P

Niestety można ,jestem strasznie w nim zakochana ,marzyłam tyle miesięcy by w końcu to sie stało....i kiedy najmniej sie tego spodziewadzłam prawie już nie wierzyłam nagle znów możemy być razem;-)

ja bym chciała wrócić do ex'a... się zorientowałam.. ;O że tak powiem rychło w czas... bo po pół roku, ale nie mam odwagi go zapytać.. lekki dramacik

innej.chociaz ty myslisz ze on zaczal z nia krecic po zerwaniu. wiec z czego sie cieszysz? a wiesz ile warte sa slowa?NIC jednego dnia mozna powiedziec kocham,zrobie dla ciebie wszystko a drugiego wiecej sie nie odezwac

Mam nadzieję, że to podszyw. :/

"strasznie w nim zakochana" - ooo jeeezuuu... strasznie zakochana? no to horror...

dziewczyno przelej ten entuzjazm w serce mej wybranki a królestwo Ci oddam każde....

na 100% mnie nie zostawil dla innej jak mnie zostawił jeszce jej nie znał ...on nie wiedział czego chce wtedy,może nie kochał mnie tak bardzo..byłam zawsze za dobra dla niego,wszystko było jak on chciał,a ta kobieta była przeciwienstwem podobno i on tak mi mowil ze duzo myślal o mnie ciagle nas porownywal..i w koncu powiedzial ze trzebabylo miec porownanie zeby docenic to co stracil i mowil ..moze to gra nie wiem ...ale ja znow czuje ze wymiekam a juz zaczelam sie z kims innym spotykac ale teraz sama nie wiem

"może nie kochał mnie tak bardzo" - ktos, kto kocha, nie krzywdzi, nie rani, nie sprawia bolu. koles ciebie nie kochal. a ty jestes ges - juz we wszystko wierzysz. zal mi tego nowego. nie zasluguje na kogos (cos) takiego. zamiast snuc juz plany z exem, zastanow sie nad soba. wypadaloby dorosnac :-o

To ja nie rozumiem dlaczego założyłaś ten temat skoro jesteś tak pewna swoich/jego uczuć. Leć do swojego rycerza.

aha wierz w co chcesz:) niestety ale nie wierze w takie odgrzewane zwiazki pewnie niunia go kopnela w zadek wiec co chlopaczyna mial zrobic,odrazu przypomnialo mu sie ze cie kocha

Nie kumam---widac ze nie znasz kobiet...i nie obrażaj mnie bo ja tego nie robie,twoj opinia jest dla mnie bezsensowna...wiec nie pisz na moim topiku ...ja wiem ze on czuje cos do mnie ale napewno to nie wielka milosc

"a wiesz ile warte sa slowa?NIC jednego dnia mozna powiedziec kocham,zrobie dla ciebie wszystko a drugiego wiecej sie nie odezwac" te słowa są bardzo prawdziwe, niestety, ja to odczułam na własnej skórze :o a wracając do naszej autorki to jednak po tym jakby mnie facet zostawił to, źle traktował itd. to moja droga nie oszukujmy się nikt się tak nagle nie zmienia, ja bym do niego nie wróciła! Jak sama piszesz przeżył on z tamą straszne 4 miesiace i po nich po prostu może chce mieć miłą odskocznie przy tobie :o może tak też być, faceci potrafią powiedzieć wszystko i zniknąć potem znowu

Można kochać i ranić.... nie ma jednego koloru tylko odcienie, świat jest skąplikowany bo ludzie tacy są a zarazem taki prosty.... ja bym zgodził się na powrót ale gdyby nie było tego kontaktu seksualnego, pewnie rozczarował i jak już pisali kopnęła go w zadek i przyleciał do Ciebie... Ja sie rozstałem z panną i nie w głowie mi teraz uciechy z innymi:P

Oj, dziewczynko! Źle robisz, znów Cię zostawi dla innej, a potem znów wróci..... :(

"słowa mają wartość pod warunkiem ze raz wypowiedzianych czynami nie zmieniamy" - jakiś koleś:P

Ja jestem kobietą i też Cię kompletnie nie rozumiem. Płeć nie ma tu nic do rzeczy.

jasne ale przeciez moze sie zmienil,nie poradze nic na to ze teraz znow tylko o nim mysle a ten nowy juz przestal mnie tak interesowac ...kobiety wiedza co ja czuje

autorko, nie rob nadinterpretacji moich slow :-o jak zaczniesz zachowywac sie, jak dorosla kobieta, nazwe cie inaczej. na razie, jak dla mnie, jestes naiwna smarkula.