Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gabii55

Zakwaszenie organizmu

Polecane posty

Esjot zapytam tylko .......wiec jak i co jesc ?? Daj przyklad menu zeby rownowaga zostala zastosowana . Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Co jeść? Otóż tradycyjne polskie jedzenie z przed lat, kiedy mięso było drogie w stosunku do jarzyn, mniej było zakwaszające niż obecnie. Jak wyglądał wtedy obiad? Obowiązkowo zupa, najczęściej jarzynowa, barszcz, kapuśniak lub pomidorowa. Zupy te są zawsze alkalizujące. Drugie danie: kawałek mięsa zawsze z dużą ilością ziemniaków + (kapusta, mizeria, sałata, buraczki) - zakwaszające mięso jest równoważone ziemniakami i jarzynami. To, że ten sposób odżywiania nie zakwaszał potwierdzają roczniki statystyczne GUS. Proszę zajrzeć do nich i przekonać się, że w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych umieralność z powodu chorób układu krążenia (zawał, wylew) i raka była sześciokrotnie niższa niż obecnie. Zachorowalność na te choroby stopniowo wzrastała wraz z relatywnym tanieniem mięsa, począwszy od połowy lat siedemdziesiątych. Jak obecnie jemy każdy doskonale wie z własnego doświadczenia. Prawie nie gotujemy zup. Nawet w restauracji rzadko je zamawiamy. Drugie danie też jest silnie zakwaszające - duża porcja mięsa lub ryby najczęściej jest tylko "przyozdobiona" jarzynami, których (wiemy już) powinno być, co najmniej pięciokrotnie wagowo więcej niż mięsa. No cóż, pisanie książki kucharskiej na forum nie ma najmniejszego sensu. Ale jeśli będziemy pamiętać, że tylko warzywa i owoce (wszystkie) są zasadotwórcze, a pozostałe produkty, które zjadamy są kwasotwórcze, to sporządzenie posiłków niezakwaszających nasz organizm będzie naprawdę łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EsJot dziekuje i mysle ze dokladnie tak jest jak piszesz ...........ale co z tymi co jedza tylko warzywa ....rozumie ze wystarczy ze jedza proteiny z innych produktow niz mieso . merkaba ten link co podalas ....poczytalam nie do konca jescze bo nie mialam czasu ale dla mnie jest to hmm moze troche za \"duzo\" ,....po drugie nie daje sie zeby wpadac z skrajnosci w skrajnosc .Ale oczywiscie warte poczytania :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabii55
EsJot , Merkaba i inni - dziękuję wam za podtrzymywanie tematu (tak ważnego dla naszego zdrowia), ostatnio mam mało czasu - przygotowania do chrztu wnuka (u syna) i ślubu córki oraz praca zawodowa i na działce (teraz zbiór malin). Pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Broń Boże abym był propagatorem nie jedzenia mięsa! We wszystkim, również w odżywianiu, najważniejszy jest umiar. Niestety prawidłowe odżywianie wymaga też wiedzy, którą uważam przy niewielkim wysiłku każdy może posiąść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sa tacy co nie jedza miesa .........i mysle ze zle na ich zdrowie to nie wplywa :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasic
EsJOt otoz od kilku dni jem bardzo duzo produktow alkalizujacych. NIe jem wogule miesa, ryb, jaj, nabiału. Mozna okreslic mniej wiecej ile zajmnie organizmowi czasu aby powrocic do rownowagi kwasowej? Stosuje rowniez proszek zasadowy . Pozdroooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabii55
co drugi dzień zbieram maliny i jem je prosto z krzaka - myślę, że świetnie działają odkwaszająco i oczyszczająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Nie należy popadać w skrajność i eliminować z pożywienia te produkty, o których wiemy że zakwaszają nasz organizm. Powinniśmy odżywiać się tak, aby zachowywać równowagę kwasowo-zasadową, co oznacza, że Ilość spożywanych produktów kwasotwórczych należy zrównoważyć odpowiednią ilością produktów alkalizujących! Wyeliminowanie z pożywienia jaj, nabiału, ryb czy mięsa jest bardzo, ale to bardzo nierozsądne. Owszem ograniczenie ilościowe produktów wysokobiałkowych jest wskazane, ponieważ dobowe spożycie białka nie powinno przekraczać 1 gram na kg należnej masy ciała (osoby do 20 roku życia) i 0,7 grama na kg należnej masy ciała - osoby starsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasic
Masz racje ale chce przez minimum 2 tyg ograniczyc do minimum mieso, jaja, ryby itp. Cwicze na silowni i od pewnego czasu jadlem tak: sniadanie owsiane + 3 jajka, 2 sniadanie : graham + 200g piersi z kurczaka , potem 3 razy po 100g ryzu i 200g piersi . Warzyw malo jadlem i owocow wiec ze po takich dawkach miesa mysle ze nalezy zrobic minimum 2 tyg przerwy od tego i zobaczyc jak zareguje organizm . pozdrooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elixia
swietny temat! Okolo 5 lat temu uczylam sie na ten temat w szkole i wtedy polecil nam nasz docent na to BASICA, wtedy nie bylo jeszcze tego produktu w Polsce. To naprawde pomaga, nie tylko wewnetrznie ale i zewnetrznie- na cere! Tu link do polskiej stronki http://www.doz.pl/leki/p2196-Basica_proszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 30 złotych to wierz ile bym miał jajek a ile proszku z skorupek będzie a poza tym to cytrusy odkwaszają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Co to jest należna masa człowieka? Liczymy ją odejmując 100 od wzrostu w cm. Przykładowo przy wzroście 170 cm należna masa wynosi 70 kg. Dobowe spożycie białka dla dorosłej osoby o wzroście 170 cm nie powinno więc przekraczać 56 gramów. Parę słów o zawartości białka w 100 gramach produktów: chude mięso pieczone lub gotowane - 25 g ryby smażone - 20 g orzechy - 15-25 g ser żółty - 25 g fasola, groch, soja - 20 g jajka -16 g chleb, bułka makaron, kasza - 10-14 g mleko, jogurt, kefir, śmietana - 4g twaróg -15 g warzywa - 2-3 g owoce - od 2-4 g Bilansować powinniśmy wszystkie zjadane w ciągu dnia produkty. Nadmiar spożywanego białka w krajach wysokorozwiniętych i w naszym kraju jest główną przyczyną zakwaszenia organizmu, a co za tym idzie powszechnego występowania chorób cywilizacyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa-nka
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasic
EsJot czytalem temat o Candidzie i widzialem tam ze to miales. Robiles jakies badania na to czy miales Candide ? czy na podstawie objaw sam zaczoles leczenie ? Miales jakies problemy z cera , skora jesli tak to czy po wybiciu canididy polepszyla Ci sie cera , skora ? pozdrooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Kandydozę leczyłem bezskutecznie około 10 lat. Moja grzybica objawiała się w sposób charakterystyczny: ciągłe zaparcia, zajęty nas, gardło, zatoki, oskrzela, swędzaca skóra na ramionach, przykry zapach potu i z ust. Pisałem już wcześniej, że po trzech miesiącach kuracji nadtlenkiem mogłem powiedzieć - pozbyłem się tego "świństwa". Mimo to profilaktycznie nadal piję co 2-3 dni rano szklankę wody z 25 kroplami, choć w maju minął rok jak pożegnałem się z objawami grzybicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
kwasic Jeśli nie będziesz konsekwentny w procedurze, którą przedstawiłem na forum w temacie "leczenie wodą utlenioną", to niestety efektów nie będzie. Grzybica wymaga cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Wiele pozytywnych opinii i recenzji dotyczy niedawno wydanej książki Paula Pitchforda "Odżywianie dla zdrowia" (wydawnicwo Galaktyka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly..
a moze troche praktycznych rad? np jakies dania, przekaski? ja czesto podjadam suszone morele +60 i neutralne migdaly, oraz popijam sok pomidorowy. Teraz sprobuje sie przekonac do kaszy jaglanej :) znalazlam tez cos o przyprawach- Wśród produktów zasadowych znaczną grupę stanowią przyprawy: cynamon, liście laurowe, nasiona maku, biały pieprz, wanilia, majeranek, koper, cebula, kminek, papryka Tylko sie zastanawiam czy ta szczypta przyprawy robi jakas roznice.. Jest tez informacja o slabym przyswajaniu witaminz grupy B w srodowisku zasadowym, dziwne - zobaczcie sami http://zdrowezywienie.w.interia.pl/ciekawostki.htm Chcialm jeszcze wrocic do tej kredy. pamietam historie o dzieciach i kobietach w ciazy pogryzajacych krede wiec moze instynktownie wybierali zrodlo wapnia? i moze warto- bo mielone skorupki sa koszmarne, brr A co do suplementow to uwazam ze pomocne sa te organiczne, bo na syntetyczne szkoda zdrowia i kasy. Tanio wychodzi picie glinki zielonej- przynajmniej tu gdzie mieszkam 100 g kosztuje w przeliczeniu 3 pln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly..
a tu mam odpowiedz lekarza Od kilku lat czuję potrzebę jedzenia kredy. Od niecałego roku jem ją codziennie 1-2 czasem 3 laski. Czy to w jakiś sposób może wpłynąć na moje zdrowie teraz lub w przyszłości? Można robić różne dziwne rzeczy i nie musi to być choroba. Kreda, czyli węglan wapnia, nic nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly..
jest nawet kreda smakowa :) wapno o smaku jabłka i jest z dako-art skład: kreda,aromat jabłkowy dla papug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Butterfly, zwykły wapń przyswaja się z mleka w 25% (o ile przyswaja, ale to już inna rzecz), z czego część z powrotem się wypłukuje z kości, bo nabiał zakwasza. Uznawane za bogate źródło wapnia ostrygi dają 67% przyswajalności wapnia. Alga Lithothamnium calcareum - 96%. No i jest zdrowsza niż kreda :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly..
hodowcy ptakow maja nieco odmienne zdanie od pana doktora. Mianowicie najlepsza wg nich jest sepia (matwa) Sepia zawiera ponad 80% węglanu wapnia (różne źródła podają różnie, od trochę ponad 80% do 85%). Oprócz wapnia zawierają wiele mikroelementów takich jak: magnez, mangan, tytan, żelazo, miedź, nikiel, chrom, wanad, cynk, bar, lit, glin, molibden. Są więc znacznie lepszym źródłem wapnia niż powszechnie używane skorupki jajek. NIE MOŻNA PODAWAĆ PAPUGOM KREDY DO PISANIA (TAKIEJ JAK UŻYWANA W SZKOŁACH) JAKO ŹRÓDŁA WAPNIA!! (zawiera jakies kleje i wybielacze() ale za to za 1.39 zl mozna kupic Dako-Art Wapno z muszelkami 2szt 1,39zł Dako-Art Wapno z muszelkami 2szt Kliknij aby powiększyć Kostka mineralno-wapienna z muszelkami dla ptaków. Skład: kreda, mielone muszle ostryg, hmm, chyba powiem mamie bo ona za muszle w pastylkach placi ponad 30..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly..
ze alga zdrowsza to sie zgodze- ja np mam spiruline, ale jej smak uwazam za gorszy od kredy- mam w proszku i sie zmusic do picia nie moge. i jest jeszcze kwestia ceny , jak kogos nie stac a skorupki mu nie wchodza to moze skoczyc do malego zoo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×