Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NaTaLiA-BaLiA

Starania o dziecko.Kto ze mną?

Polecane posty

Ja chciałam jakąś książkę na wesoło ... aby było rzeczowo ale i żeby można było się pośmiać ... Przeczytałam kolejne stronki i jest super ... Bo wiadomo jak chcę przeczytać coś naukowo to przecież tyle jest tych artykułów w necie no i gazety ... a mam ich całą reklamówę :D Aby wyczytać jak dzidzia się rozwija z dnia na dzień wystarczy tylko wpisać w gogle i już ... a ja chciałam aby książka była taka do pośmiania i napisana normalnym językiem ... naprawdę polecam ... no chyba że komuś zależy na tym żeby tylko rzetelnie dowiedzieć się wszystkiego co dzieje się w brzuszku. Więc jak kto woli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie co kto woli. Jesli chodzi o mnie to przekonalam sie w gazetkach napisane jest niby sporo a tak naprawde to nic istotnego. Czasami sa to naprawde glupoty. Bardzo pieknie pisze sie o porodzie i o pologu, a tak naprawde jak to jest, co sie dzieje np. po porodzie i jak sobie radzic z krwawieniem mozna dowiedziec sie najlepiej od siostry czy od przyjaciolki. Takie mam zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli chodzi o opowiesciach na temat porodu, to rowniez nie slucham kolezanek, nie czytam tych masakrycznych opowiesci bo sa po prostu mocno przesadzone i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikol zgadzam sie z toba. Moja szwagierka nakupowala tych gazet i ja tak kiedys z ciekawosci przegladalam i czytalam. A tam w co drugiej to samo pisza. Wozki, foteliki i inne rzeczy to chyba z najdrozszych sklepow wyciagaja. A ich niektore porady to o kant dup... :D Najlepszy doradca to mama, kolezanki, siostry itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci!:) Nie ma to jak zaufane porady mamy, siostry, przyjaciolki. Mnie w ogole nie interesuja porady matek na forum ani w kwestii wychowywania, ani pielegnacji, itp. W Mamo to ja przeczytalam, ze pol rocznemu dziecku gdy boli brzuszek mozna dac sok z kiszonej kapusty... NO LUDZIEEEEE! Jak mozna dac pol rocznemu niemowlaczkowi sok z kiszonej kapusty???? Ja jestem tego zdania, ze trzeba pojsc do lekarza zeby na pierwszym miejscu zbadal dziecko lekarz i stwierdzil co dokladnie boli, i jaka moze byc przyczyna. I wtedy normalnie leczyc, a nie meczyc dziecko. Ja absolutnie nie jestem zwolenniczka domowego leczenia, tym bardziej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie ciekawia mnie nawet "porady" jakichs przypadkowych osob na forum. Ja taka osobe musze znac, miec do niej zaufanie. I juz teraz moge Wam napisac, ze moim wielkim autorytetem w kwestii wychowywania jest pani Dorota Zawadzka. I kupie jej ksiazki, ale to pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak nie ma to jak porady najbliższych osób ... Zresztą każda ciąża i każde dziecko jest inne. Po za tym jest też instynkt macierzyński. Ja w razie co to mam siostrę którą zawsze mogę o wszystko pytać w końcu rodziła 7 miesięcy temu ... no i przyszłą szwagierkę hihi która rodzi lada chwila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pączkowa otoz to! I najlepiej pytac i rozmawiac z takimi osobami. Gdybym miala sluchac tych masakrycznych opowiesci to bym nie wyrobila juz teraz w 7 hbd;) A ja te glupie opowiesci mam w dupie po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ten duphaston jakos chyba na mnie dziwnie dziala. Ogolnie jestem wrazliwa i placze na filmach. ALe teraz ogladalam WTC na polsacie i ryczalam jak bobr :( Jutro weselicho. Jednak idziemy. :) Milego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze powodowac stany depresyjne, ale niezwykle rzadko. A to co opisujesz nie zalicza sie do tego stanu. Zbieg okolicznosci po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
U mnie 30 dzień cyklu i cisza... Z testem jeszcze się wstrzymuję... Zawsze miałam cykle 28-29-dniowe... ale od momentu kiedy się nie zabezpieczamy ostatnio był 30-dniowy... Trochę się stresuję tym czekaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 10000
Przylazła @ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifi cierpliwosci :) Ja po weselu przespalam caly dzionek :D A mam takie zakwasy, ze ledwo czlapie :D A co u was dziewczyny. Jak weekendzik. Ja jeszcze leniuchuje, ale od srody do pracy. Naszczescie weekendy wolne :D Pzdr. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
A ja wypadłam na małe zakupki i od razu humor mi się poprawił :) mimo, że nie kupiłam nic dla siebie tylko do domu i dla mężulka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikol ty to chyba tym swoim optymizmem zarazasz wszystkich w kolo :D Fifi, taaa zakupy to najlepsza sprawa :D Ja w nastepny weekend mam urodzinki coreczki szwagierki. 3!!! No i nie wiem co kupic. Zabawek ma pelno. A kupowac nastepna zbedna rzecz, to tylko wydawanie kasy w bloto. Dziewczyny macie moze jakis pomysl. orginalny :D ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... A u mnie ... chyba nic innego tylko jakaś depresja :( Najchętniej to nie wychodziła bym z łóżka i gapiła się w ściany :( Myślałam, że jak będę w ciąży to będzie wszystko wspaniale ... niestety życie ciągle jest życiem i nawet teraz potrafi dać w kość ... Nie mam czasu nawet myśleć o dzidzi ... ciągle muszę za czymś gonić ... dopiero co wpadłam do domu i już muszę wychodzić :( czasem to chce mi się płakać ... może to te hormony ... No a czycha na mnie sprawa do załatwienia która już od kilku dni wywołuje tylko ogrom stresu ... Same nerwy ... jak je zwalczyć???? :(:(:(:( No cóż zmykam nie będę wam psuła dobrych nastrojów ... napiszę jak poczuję przypływ pozytywnej energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
No co Ty Pączkowa? Nie poznaję Cię:( Każdy ma swoje problemy, jedne większe drugie mniejsze ale nie ma co się łamać! Wiem, że przed ślubem jest dużo rzeczy do załatwienia... i natłot tych wszytskich spraw może człowieka dobijać ale wsyztsko jest do przeżycia! Głowa do góry i do przodu! :) Co ma być to będzie. Są pewne sprawy na które mamy prawie zerowy wpływ więc martwienie nic tu nie pomoże... Z takiego założenia wychodzę na dzień dzisiejszy! Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 nie wiem dlaczego uwazasz ze zabawka to zbedna rzecz. Ale coz, to jest Twoje zdanie. Ja uwazam, ze zabwaki ucza i bawia-pod warunkiem, ze sa to madre zabawki. Nie wiem jaka kwote chcesz przeznaczyc na prezent dla tej dziewczynki, a chetnie doradze bo mam siostrzenice i jestem na biezaco, interesuje sie tym co jest na rynku bo lubie sprawiac przyjemnosc mojej siostrzenicy. A co do mojego optymizmu... Coz... Zycie jest piekne:) Nosze w sobie nasza wyczekana kochana dzidzie:) Jak tu nie byc szczesliwym...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina 6763
Hej okres powinnam dostac 1 wrzesnia przesunal mi sie na 15 a prawidlowo powinnam miec dni plodne od 9 do 17 wrzesnia . dzisiaj sie kochalm z mezem i spozcil sie we mnie czy moge miec dni plodne ??????prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Coś kiepskie dni mam ... Oczywiście dobiło mnie dzisiaj wstrętne babsko ... poszłam na pierwsze zajęcia z poradnictwa rodzinnego ... choć na obecną chwilę nie potrzebne mi mierzenie temperatury i rysowanie wykresów ale jak mus to mus ... i wyobraźcie sobie że baba mnie wygoniła bo przyszłam bez narzeczonego ... który jak jej tłumaczyłam miał się spóźnić tylko do 30min a spotkania trwają niby 2 godz... prosiłam ją chyba z 15 min ... mój M pracuje do 16 i to jeszcze poza miastem ... ale jej to nie obchodziło powiedziała że nie może się spóźnić ani chwili bo nie zaliczy ... nawet na prośbę że tylko dziś następnym razem będzie punktualnie stanowczo powiedziała że nie ... Jak tu się nie załamać ... jednak istnieją wredni ludzie na tym świecie :(:( Jutro znów wielkie starcie z następną kobietą z nieciekawym podejściem ... niech to się wreszcie skończy :( ... Nicole tylko pozazdrościć twojego szczęścia ... też bym chciała nie mieć problemów które trochę przyćmiewają mój okres radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... To dobrze że z Ciebie tak optymistka :) ... Trzymajcie kciuki abym opanowała swój stres i załatwiła dzisiejszą sprawę pozytywnie :/ ale mam nerwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×