Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NaTaLiA-BaLiA

Starania o dziecko.Kto ze mną?

Polecane posty

Gość Fifi 140000
Hej Dziewczynki! No od czasu do czasu to zaglądam:) Ale Was nie ma i nie ma z kim pogadać, zresztą jest to zrozumiałe... macie przecież inne ważniejsze sprawy na głowie... U mnie badania w toku... Nie wszystko niestety jest idealnie i niewiadomo co będzie dalej... Czekam na kolejne wyniki badań, te będą chyba już ostatnie i decydujące... Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifi a co wyszło nie tak ?? Czas tak szybko ucieka ... dziś w czasie gdy Olek spał położyłam się na chwile w sypialni i wspominałam że rok temu byczyłam się w łóżeczku do 12 (albo i dalej) i głaskałam brzuszek ... a tu proszę Olek zaraz będzie miał 8 miesięcy ma pierwszego ząbka, raczkuje, a nawet staje :) ... czasem tęskno za tymi chwilami. Fifi a ty masz te cudne chwile przed sobą bo na pewno się Wam w końcu uda ... trzymam kciuki bardzo mocno Buziole :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Hej:) 1. Prolaktyna nieznacznie podwyższona. Biorę lek na obniżenie... 2. Jeden jajowód niedrożny:/ 3. W ostatnim cyklu coś było nie tak ze śluzem:/ nie było żywych plemników... Więc jest podejrzenie o wrogość, ALE w poprzednim cyklu śluz był ok. Więc nie wiem skąd ta zmiana - podejrzewam wpływ stersu... Teraz czekam na wynik krwi na przeciwciała... Badanie nasienia ok. Hormony (poza prolaktyną), budowa, cytologia, owulacja i USG u mnie w normie. I takie buty... Czas pokaże co będzie dalej. Póki co biorę sobie 2 cykl Femifertil, a po nim myślę nad zastosowaniem ziół Klimuszki (ponoć dają dobre efekty... pytanie czy wiara w nie to czyni, czy rzeczywiście pomagają...) Faktycznie czas leci jak oszalały... Pozdrowionka i dużo sił Ci życzę w opiece nad Maluszkiem;) I trzymaj te kciuki nadal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jednym słowem nie est najgorzej ... dziwne to że raz śluz wykazuje wrogość, a raz nie ... Oczywiście trzymam kciuki cały czas ... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xubixxo
My rozpoczynamy procedure IMSI w InviMedzie, jak ktos bedzie mial pytania prosze pisac - ola87r@tlen.pl, sama tez mam pytania, dzielmy sie informacjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
Witam:) Ja jestem juz mamą 2letniego chłopca , i marze o kolejnym cudzie.... 4mc już tak marzę ale na razie nic nie wychodzi. Gin znalazł mi jakąś 2cm torbiel na jajniku i straszy endometriozą...boje się jak diabli i robię badania.Nie poddam sie łatwo a wczoraj i przedwczoraj miałam testy owu pozytywne więc może się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifi oj takie biedy to nie biedy, szybko pojdzie... potem brzuch, porod, i bedziesz plakac tak jak JA !!! :) z radosci ofkorse :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola139
Czesc dziewczyny Jestem tu nowa Wraz z mezem staramy sie w sumie dopiero od 3 m-cy.Niby krotko,ale za kazdym razem placze jak dostaje@. Przez 6 lat bralam tabletki,odstawilam je ponad 3 lata temu. Od tego momentu mialam bardzo regularne @, jak w zegarku bole przed owulacja,w nocy z 27 na 28 dc potworne bole,rano @. OD momentu gdy zaczelismy sie starac kazdy cykl jest inny. W pierwszym mialam bole po owulacji,parcie na jajnik; w drugim tak samo + 9 dni po owulacji male brunatne krwawienie(wielka nadzieja),ktore przeszlo w @,ktora przyszla 2 dni wczesniej; 3 cykl - 0 oznak owulcji( oprocz zmiany sluzu),zero bolu przed @ i znowu @ przyszla wczesniej. Nie wiem co sie dzieje. Niestety nie ma mnie teraz w Polsce,a w Anglii chodzi sie do lekarza ogolnego,a nie do ginekologa. Staram sie nie myslec o ciazy,ale wiecie jak to jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
Jola139, wiem jak to jest.....mój ostatni okres opóźnił się o 5 dni i w tym czasie zrobiłam 3 testy ciążowe wyjąc jak bóbr bo były negatywne i w końcu przyszła@. A ja już nawet czułam się w ciąży!! Osioł ze mnie-teraz się zaklinam że nie zrobię już testu przed upływem tygodnia od spodziewanej @ a okres jak był w miarę regularny to teraz jest raz 28 dni a raz 35,a co dziwne mój gin twierdzi że to całkiem ok jest. We czwartek robię część badań i mn. progesteron by zobaczyć jakie są szanse na to że była ow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
WYniki wymazów i cyt. są ok. tylko martwi mnie określenie : słaba reakcja estrogenna....czy to znaczy że mam ich za mało czy tez że w 10 dn. cyklu przy długich cyklach tak może być ?? Jak myślicie? Pozdrawiam K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
Halo dziewczyny.....jesteście tu jeszcze ? Hormony mi wyszły ok ale co z tego skoro przyszła @:( Blleeee...ryczeć mi się chce.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Hej Hormony to nie wszystko... Problem z zajściem jest bardzo złożony... 1) Badanie nasienia 2) Drożność jajowód 3) Ocena owulacji (czy w ogóle jest) 4) Test po stosunku czy śluz nie jest wrogi 5) Badanie na przeciwciała we krwi Hormony przy tej całej diagnostyce to pikuś... I w sumie jeśli tylko hormony nawalają to najmniejszy problem... Ja jestem po pierwszej inseminacji... Teraz pozostaje czekać... I to też łatwe nie jest:/ Życzę powodzenia i dużoooooooooooo cierpliwości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
Tam wiem , masz rację..... O wrogości śluzu myślę że nie ma mowy bo już jedną ciąże mam za sobą, tylko się zastanawiam nad badaniami męża -mogło się nasienie pogorszyć w ciągu 3 lat??? teraz mam zaplanowany monitoring, robię prolaktynę i czekam na resztę hormonów i dale co to wyjdzie chyba w praniu. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifi a do kiedy mamty czekac??? Bosz napewno sie uda!!! Wierze!!! Inaczej byc nie moze i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMALGORZATAA8
CZEŚĆ DZIEWCZYNY. ZAWSZE CZYTAM I CZYTAM I NIE MAM KIEDY NAPISAĆ...WIĘC MOŻE DZIŚ JEST TEN DZIEŃ :) JA JESTEM JUŻ...6 LAT PO ŚLUBIE I NIC...O DZIDZIUSIA STARAMY SIĘ - TAK PORZĄDNIE OD PONAD 2 LAT...TYLE CO SIĘ TU NACZYTAŁAM TO OSTATNIO CO MIESIĄC MYŚLAŁAM, ŻE TO JUŻ I PRAWIE TO CZUŁAM...I NIC :( TERAZ TEŻ CZEKAM NA @ I MAM CZAS DO 27 GRUDNIA...AŻ.... FAJNIE BY DOSTAĆ "TAKI PREZENCIK" OD ŚWIĘTEGO :) W KAŻDYM RAZIE TEGO WAM ŻYCZĘ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1010
Fifi uda się!!!!daj znaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
Wesołych moje drogie :)!!! Ja jestem mocno załamana bo fsh wyszło mi 9 a lh 4.5 w 3dc.Bo je się ze mnie mam już jajeczek.....a do tego na wigilii moja bratowa oświadczyła ze jest w 6 tyg ciąży a na to szwagierka pokazała brzuszek z 4tą ciążą z rzędu.....W domu po powrocie cały wieczór przeryczałam w kibelku a dziś to całe święta mi obrzydły. Pewnie pomyślicie ,że podła jestem ale to po prostu nie jest zależne ode mnie..:( Pomóżcie......................................................................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Hej dziewczyny! Póki co czekam, ten tydzień zadecyduje... czy się udało czy nie... Wśród znajomych nie ma takiej, ktorej się udało zajść w ciążę po pierwszej inseminacji... więc byłabym wyjątkiem... Czas pokaże! kaarrolla - wyluzuj! Masz już jedno dziecko więc nie masz co tragizować, a szwagierkami się nie warto przejmować. Po prostu jednym przychodzi łatwiej, innym trudniej. Potrzebny jest czas i cierpliwość - choć wiem, że nie jest to łatwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola8989
Witam :) Jestem nowa :) tez postanowilismy starania o dziecko :) tylko ze juz biore 2 lata plastry antykoncepcyjne i nie wiem ile musimy "działac" by pokazalo mi 2 kreseczki :) jak u was było :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola8989
dodam ze to bedzie nasze 1 dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
Witam:) Wiem wiem....mam już synusia ale proszę uwierzcie mi ,ze chęć posiadania kolejnego cudu jest równa za każdym razem....................A perspektywa posiadania już tylko kilku jajek na krzyż jest potworna. Dziś usg, doktor J chce zobaczyć naocznie ta moja rezerwę-ma policzyć komórki w stanie wzrostu-podobno jest tez jakas norma i na to...zobaczymy,trzymajcie kciuki by było ok,a że to 13dc to moze i za owulkę:)! OBY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
WIOLA8989 - jak widzisz ja np. jestem złożonym przypadkiem bo za pierwszym razem udało się prawie natychmiast a teraz wyniki marne i starania bez owocne....różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annro
Cześć dziewczyny, przeczytałam od początku Wasze wpisy na formu, strona po stronie. Powiem Wam, że nie raz łza zakręciła mi się w oku. Najbardziej sie wzruszyłam jak NowaTU24 napisała, że ma już dwie kreseczki. Dziewczyno skąd Ty czerpałas tyle siły na to czekanie?? Chciałabymm mieć choć odrobinę twojej cierpliwości. Ja dopiero zaczęłam z mężem starania. Pierwszy cykl za nami. Czekam teraz na drugi. Zbieramy siły na następny tydzień. Póki co mam porobione podstawowe badania, wszystko niby w normie. Zobaczymy. W grupie raźniej dlatego chciałabym do was dołaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
No i po usg w 13dc...torbiel ciągle jest i lekarz zaleca ale i waha się co z nią robić...raz mówi by laparoskopie a potem ,że boi się ewentualnej utraty jajnika(bo zna taki przypadek) i w razie problemu z endometriozą straty drugiego....Mówi by poczekać na ciąże jednak i torbielą zając się po staraniach....Co myślicie? A i do tego na tym samym jajniku co torbiel am pęcherzyk 21mm:) Przy jakiej wielkości powinien pęknąć? Pozdrowionka K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie staraczki:) W końcu odwazyłam się napisać.. O dziecko staramy sie od ponad 3 lat... Przez ten czas 3 razy zmieniałam gin.. Każdy robił to samo- obserwacje cyklu, zalecanie kwasu, badanie męża... Wykryli u mnie 2 małe mięśniaki, z którymi żaden nic nie zrobił...:(( Ręce opadaja..narazie odpuściłam sobie wizyty u lekarzy..Muszę odpocząc psychicznie..Jednak na widok kobiety w ciąży zbiera mi się na płacz..:(( Na dodatek męża rodzina daje nam popalić stwierdzeniami typu "Adam nawet dziecka nie potrafi zrobić:... ;((( Przykre...:( No nic- głowa musi być cały czas u góry:) Pozdrawiam wszystkie kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziewczyny nie zalamujcie sie. A zazdrosc, niestety jest noromalna. Tez tak mialam. Mys sie staralismy, a znajomi w kolo zaliczali wpadki. Wszedzie ciezarne... Jeszcze rok temu swieta byly do bani, ciagle te same zyczenia, ktore juz doprowadzaly do szalu. Ilez mozna. Wszystkiego sie odechciewalo. Ale sie udalo. Poltora roku i jest II kreseczki. To dzis 30 grudnia 2009 udalo sie nam stworzyc mala istotke!!! Nieprzestawajcie wierzyc i walczyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióraa2
Witam. Wszystki starającym sie o dzieciaczka chciałabym dodać otuchy, szukajcie wszelkich mozliwych rozwiązań, Czasem - z doświadczenia wiem - że przyczyna leży po stronie mężczyzny. Ważna jest [url=http://seksbaza.com]żywotność spermy, więc warto może namówić Panów do badań ;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmalgorzataa8
HEJ KOBITKI MI SIĘ ZNOWU NIE UDAŁO...PRZYSZEDŁ @ I PO KRZYKU - TAK PRAWIE BO @ TO U MNIE DRAMAT A DO TEGO MAMY W GDAŃSKU JAKAŚ EPIDEMIĘ KASZLU - TRZYMA MNIE JUŻ 2 TYDZIEŃ I NIE CHCE PUŚCIĆ :/ NA POCIESZENIE POWIEM WAM MOJE DROGIE, ŻE MUSIELIŚMY ODWOŁAĆ Z MĘŻEM SYLWKA KTÓREGO MIELIŚMY U SIEBIE WYPRAWIAĆ O I ON DZIŚ PADL DO ŁÓŻKA..TYLKO NIE DO MNIE...:) TYLE DOBREGO, ŻE NIE MIJAJĄ MNIE MOJE "TEORETYCZNE DNI PŁODNE" ;) ALE 19-TEGO STYCZNIA MAM WIZYTĘ U DOKTORKI WIĘC TRZYMAJCIE KCIUKI - NIECH MNIE PRZELECI TAM I SPOWROTEM I SPRAWI ŻEBYM W KOŃCU MOGŁA NOSIĆ POD SERDUSZKIEM MAŁE CUDEŃKO...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×