Dlaczego kobiety nie mogące zajsc w ciaze wchodza na tematy które..

..ich nie dotyczą i krytykuja?? to nie jest pierwszy raz kiedy tu czytam zalącą sie kobiete ze jest zmeczona, ze ma czasem dosc dzoecka itp i juz zaczynaja na nia naskakiwac te co zajsc w ciaze nie moga. PO CO pytam?? przeciez nie zrozumieja jak jest czasem ciezko jak ma sie dziecko. Czytajac nie swoje tematy dooluja tylko siebie i te co juz matkami są.

musze się zgodzić. bo tylko matka zrozumie drugą matkę,że czasami bywa ciężko. a takie idealizowanie stanu macierzynstwa przez dziewczyny które się starają o dziecko bywa denerwujące . same sie przekonają ,że dziecko to nie tylko blaski ale i cienie....

Zaraz tu przyjdą i na Was wejdą :P

tak, a napisz im to, to cie zjebią od wyrodnych kobiet co nie zasluzyla na to aby Bog obdarzyl ją dzieckiem ;/

gdzies to mam ze tu wejda, to bedzie tylko swiadczylo o tym ze mam racje ;)

heheh :P ja dziecka nie mam jeszcze a wiem jak potrafią być absorbujace ;] i wiem jak sie czuje kobieta zmeczona sama pracowalam jeszcze przed ciążą jako opiekunka w żłobku ;] fakt faktem mialam ich pare pod opieka razem z innymi i tylko przez 8 h i wiem jak mozna byc zmeczonym .. to zalezy od dziecka ;]

tak, wiec dlaczego wyzywaja nas te ktore tego nie przezywaja? z nudow?

asia inaczej opiekuje się cudzymi dziećmi a inaczej swoimi i nie chodzi mi o czynności wykonywane ale o to co się czuje i co dodaje skrzydel albo wyprowadza z równowagi. Zgadzam się że nikt kto nie ma swojego dziecka nie powinien się na temat bycia mamą wypowiadać. To "specyficzny zawód" wymaga praktyki. z samej teorii niewiele się wie :)

to samo mysle o w/w kobietach, ktore najezdzaja na te, ktore poddaja sie abrocji [oczywiscie inna waga problemu, ale mechanizm podobny]

coz, one mysla przez pryzmat swojej bezplodnosci. To juz czasem jak czytam coponiektore zakrawa na frustracje!

nie,nie z nudów . poprostu myślą idealizując . na dzien dzisiejszy nie posiadają dziecka i nie myślą kategoriami chwilii np zmęczenia czy nostalgicznego nastroju. mysla kategoriami - dziecko spełnieniem marzeń-dziecko wspaniały czas nie szukają "minusów" bo ich zwyczajnie nie znają ....no i nie chcą ich dostrzec bo to zmąciłoby idealną wizję macierzyństwa ,które jest ich marzeniem. ja nawet tego nie krytykuje tylko denerwuję mnie taka odpowiedz "ja bym chciała miec tak jak Ty -a Ty narzekasz" Ale skąd może taka osoba ocenić aktualny stan u osoby która ma aktualnie doła ? to mnie autentycznie drażni.

mam to samoo =====> ale wiadomo ze inaczej sie opiekuje własnymi bo ma sie je przez całe dnie i kupe problemow bo trzeba zrobic to tamto , posprzatac ugotowac isc na zakupy i spacer , moje kolezanki tez bywaja zmeczone , ja sie nie nastawiam ze moje dziecko bedzie idealne bo moze mi dac tak w dupe ze sie nie pozbieram , nie przewidze tego . Tylko tu chodzi o jedna rzecz i to jest moje zdanie ze mozna sie wyzalic ponarzekac ze nie ma sie juz sily i wogole ale i tak sie kocha te dzieci

taa.... nie przeciągajcie tak tematu bo zaraz zaczną się pojawiać te co usunęły ciążę bo cośtam i uznaj je teraz za cierpiętnice, ciężarne palaczki z pyskówką że jak możemy je krytykować bo przecież są dobrymi matkami, albo te które uważają że bóg się pomylił karząc rodzić kobiecie drogami natury bo cięcie cesarskie jest de best. wszystkie skrajne bieguny są tu łatwym tematem na zadymę

To już chyba taka kobiet natura, że lubią najeżdżać na siebie: -te co nie mają dzieci na te co mają -te co nie chcą mieć dzieci na te co chcą -te co rodziły naturalnie na te co chcą CC -ogół albo większość na te co chcą usunąć ciążę tematów można by mnożyć.

ja tez sie opiekowalam, i bylam tez zmeczona, ale myslalam ze to nie mojee wiec jestem zla jak bede miec wlasne to bede sie usmiechac nawet wstajac po 15 razy na noc..niestety mylilam sie ;)

asia no pewnie, że tak. Tylko czasem ktoś coś pisze w przypływie chwili w silnych emocjach i nie trzeba tego czytac doslownie. Nieraz warto umieć czytać między wierszami.

jak pojawia sie po aborcyjne to wywale bo osobiscie jestem temu przeciwna. Mowie ze jak nie ma dziecka - nie zakuma jaki to meczace, tyle.

sa i uroki i cienie .. jak zaszłam w ciąże strasznie sie ucieszyłam bo postaraliśmy sie i udało sie za 1 razem ale jak przyszły wymioty nudności i to ze w każdej chwili moge wyladowac w szpitalu przez kolke nerkowa ktora sie odezwala to miałam takie Mysli ze MOGLAM poczekac ..

a ja sie im nie dziwie jesli któras dziewczyna obsesyjnie pragnie dziecka i nie moze go miec a potem napotyka sie na skargi to pewnie jej przykro znalam pare ktora całe lata nie mogłamiec dzieci (juz ma :) ) i musieli wysłuchiwac znajomych ze oni to by woleli dziewczynke niz chłpca a ich szlak brał sama tez taka byłam-denerwowalam się bo któras miala taki dupsrel a nie problem z dzieckiem a gadania bylo ze ho ho sama przytyłam 30 kg!!!! w ciązy i wiadomo narzekania nie było końca to mi jedna powiedziała ze on by mogła i 40 byle by była w ciąży i dopiero wtedy sie przymknełam

coz, rozumiem, ale to nie usprawiedliwia ich naskokow na NASZE matczyne problemy. To nie są ich sprawy, wec niech sie nie mieszają. Proste

z tobą to tak jakbysmy mieli sie cieszyc nawet jesli dom nam sie zwali, wywalą nas z pracy, rozbijemy auto w wypadku i zlamiemy obydwie nogi, bo przeciez to nic w porownaniu z tym ze ktoś umiera wlasnie na raka. każdy ma swoje problemy. dla ciebie te 30 kg bylo problemem i masz do tego prawo!

kurde bellee a ja sie im nie dziwie jesli któras dziewczyna obsesyjnie pragnie dziecka i nie moze go miec a potem napotyka sie na skargi to pewnie jej przykro znalam pare ktora całe lata nie mogłamiec dzieci (juz ma ) i musieli wysłuchiwac znajomych ze oni to by woleli dziewczynke niz chłpca a ich szlak brał sama tez taka byłam-denerwowalam się bo któras miala taki dupsrel a nie problem z dzieckiem a gadania bylo ze ho ho sama przytyłam 30 kg!!!! w ciązy i wiadomo narzekania nie było końca to mi jedna powiedziała ze on by mogła i 40 byle by była w ciąży i dopiero wtedy sie przymknełam.zgadzam sie z tym!

i z tym tez! [zgłoś do usunięcia] smarkula To już chyba taka kobiet natura, że lubią najeżdżać na siebie: -te co nie mają dzieci na te co mają -te co nie chcą mieć dzieci na te co chcą -te co rodziły naturalnie na te co chcą CC -ogół albo większość na te co chcą usunąć ciążę tematów można by mnożyć.

heh, zanim zaszłam w ciążę i urodziłam to też pisałam takie posty "ciesz się że masz dziecko i takie problemy, ja bym tak chciała". Tiaaaa... Troszku mi się zmieniło. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.