Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość herbatka na zdrowie

bezrobotna w ciązy

Polecane posty

Gość herbatka na zdrowie

mam pytanie, czy kobieta niepracująca ma prawo do bezpłatnej opieki lekarskiej i porodu w państwowym szpitalu? czy może być taka sytuacja, że kobieta zostanie przyjęta do szpitala, ale przy wypisie zostanie jej wystawiony rachunek za pobyt z racji tego, że nie jest ubezpieczona:>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak jest z cyganami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w ciąży i bez pracy ale chyba tylko do jutra :) od 7 sierpnia 2008 roku każda kobieta na urzędowo zagwarantowane ubezpieczenie, mogą w szpitalu prosić o dokument ubezpieczenia ale powiedż żeby sobie do NFZ zadzonili bo mogą nie znać się na przepisach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka na zdrowie
magdo czyli nawet kobieta nie pracująca ma prawo do bezpłatnej opieki zadrowotnej? to super:) a co jeśli w szpitalu lub przychodni zaczną się burzyc że leczę się na NFZ skoro nie pracuję:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to musisz ich poinformować ze weszła w zeszłym roku taka ustawa i jak ci nie wierzą (bo są debilami nieznającymi się na prawie dotyczącym służby zdrowia) to nich zadzwonią do NFZ, ale pomyśl nad jakąś pracą i idźna zwolnienie, w domu będziesz siedzieć i kasa na konto spływać, ja tak waśnie robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczególne uprawnienia w dostępie do systemu lecznictwa przysługują kobietom w ciąży oraz dzieciom. Zgodnie z ustawą zdrowotną (art. 197 ust. 2) świadczenia medyczne związane z ciążą, porodem i okresem połogu oraz dzieciom do ukończenia 18 roku życia są udzielane bezpłatnie, niezależnie od tego, czy są one ubezpieczone czy nie. W przypadku takich osób odpowiedzialność za opłacanie kosztów ich leczenia ponosi budżet państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delicja szampańska
Magdaaaaa Co Ty pieprzysz? Ja leżałam 3 tygodnie na patologii. Tydzień po wyjściu ze szpitala dostałam polecony, ze jeśli w ciągu 3 dni od otrzymania listu nie doręczę zaświadczenia o ubezpieczeniu to szpital wystawi mi rachunek za pobyt i leczenie. U mnie to była formalność bo jestem ubezpieczona i w Izbie Przyjęć baba nie wiedziała jaki numer spisać z druku RMUA wiec wysłała papiery do księgowości z pusta rubryką, jak osoby nieubezpieczonej. Niemiej gdybym nie miała ubezpieczenia tobym musiała bulić... Autorko, a mąż Cię nie może ubezpieczyć? Albo nie możesz się zarejestrować w Urzędzie Pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delicja szampańska
Dodam, że sytuacja miała miejsce na przełomie października i listopada 2008. Więc całkiem świeże mam informacje. Nikt mnie nie potraktował ulgowo tylko dlatego, że byłam w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuppuuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka na zdrowie
nie mam męża, tylko partnera, więc w tej sytuacji on chyba nie może mnie ubezpieczyć prawda? musielibyśmy być małżenstwem? a urząd pracy ubezpieczy mnie jeśli powiem im szczerze, że nie szukam w tej chwili pracy bo jestem w ciązy, ale zależy mi na ubezpieczeniu żebym nie miała problemów później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delicja w sytuacji gdyby kazali zapłacić trzeba by się było odwoływać do rzecznika praw pacjenta. Ponieważ kobieta w ciąży ma zapewnioną darmową opiekę medyczną nawet jeśli nie jest ubezpieczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka na zdrowie
okokoko...-naprawdę?:) to super, czyli jeśli będą mnie straszyć, ze wystawią rachunek w szpitalu za mój poród i pobyt tam to jest to bezprawne? a jak wygląda sytuacja w przychodni? np. pójde państwowo do ginekologa a on mnie nie przyjmie jako osobę nieubezpieczoną...może mnie nie przyjąć?czy mam wtedy postraszyć rzecznikiem praw pacjęta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no
no widzisz, a tyle panienek twierdzi że nie potrzebuje ślubu bo to TYLKO papierek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka na zdrowie
pacjenta-sorka no ale bez jaj, mam brać ślub tylko z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuppuuppp
herbatka a gdzie zamierzasz rodzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka na zdrowie
no w szpitalu państwowym bo na klinikę prywatną mnie nie stać...a tak a propos klinik prywatnych orientuje się któraś z was ile może kosztować w niej poród? to jest bardzo drogie...wydaje mi się że tak, ale pewności nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuppuuppp
pytam bo tez niemm ubezp....ja w Lodzi mam zamiar.porod w prywatnej kliice ok.3tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Herbatka, tak nieprzyjęcie, wystawienie rachunku kobiecie w ciąży, która nie ma ubezpieczenia jest bezprawne. Gdyby były jakieś problemy to odwołać się do ustawy i w razie czego szukać swojej racji u rzecznika praw pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuppuuppp
500 to chyba kosztuje samo znieczulenie,jakby prywatna klinika tyle kosztowala to kazda by tam rodzila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co się doczytałam to w LBL tyle kosztuje, mogę się mylić. Dla mnie też bardziej wiarygodne są ceny 2000 wzwyż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita5875
porod w prywatnej klinice w 3 miescie kosztuje 4500 tys. moja siosta placila w zeszlym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka na zdrowie
o kurde, i nie żal jej było tyle kasy? a czy w takiej prywatnej są jakieś specjalne lux warunki? bo za coś chyba się płaci tyle kasy prawda? podejrzewam, że w cenie jest znieczulenie, sala jednoosobowa (ewentualnie poród rodzinny jeśli pani chce) i co jeszcze? warto tyle zapłacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja następnym razem zapłacę. Nawet po to by mieć normalne prześcieradlo pod tyłkiem a nie dziura na dziurze a pod dziurami folia. Albo żeby po męczącym porodzie nie dostać po kilkunastu godzinach dwóch kromeczek weki a do tego pół jajka. Także myślę, że warto. Tu gdzie ja się orientowałam pod Krakowem kosztuje 2500. W tym znieczulenie opieka, można rodzić jak się chce, potem salki jedno dwu osobowe, warunki prawie domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś wyżej napisał
"ale pomyśl nad jakąś pracą i idźna zwolnienie, w domu będziesz siedzieć i kasa na konto spływać, ja tak waśnie robię" Sorry ale żaden pracodawca nie jest takim jeleniem żeby zatrudnił kobietę wiedząc że jest ona w ciąży. A nawet jeśli by nie wiedział o ciąży i zatrudnił to standardowo przy pierwszym podejściu pracownika zatrudnia się go na 3-miesięczny okres próbny, a potem dopiero ewentualnie umowa na dłuży okres pod warunkiem oczywiście że pracownik się sprawdzi, co też nie zdarza często, a za te 3 miesiące to już raczej się zorientują w pracy co w trawie piszczy i umowy nie przedłużą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka na zdrowie
okokokok....2.500 moimz zdaniem jeszcze można dać, ale 4,5 tyś to już za dużo.ale fakt faktem, że dopiero jak sie zapłaci to traktuje się rodzącom jak podmiot a nie jak przedmiot...smutne a po porodzie ile dni można przebywac w klinice (w cenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba te standardowe 3 doby. Ale nie to nie tak że traktuja jak przedmiot. Mnie raczej nie potraktowali, przynajmniej w wiekszości. Wiadomo zdarzyły się wyjątki. Ale bardziej chodzi o warunki, o możliwości. Niestety w państwowych szpitalach brakuje pieniędzy na wszystko. Ja i tak miałam luksus w postaci prywatnej sali ze wszystkimi sprzętami. Ale potem to dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka na zdrowie
a w państowym za osobną salę musiałaś płacić? i jak wygląda sprawa ze znieczulenie? bo słyszałąm ze można sobie prosić a oni i tak nie chcą dawać (twierdzą ze nie ma anestezjologów).czy mogą mi odmówić znieczulenia jeśli z góry zaznaczę że chcę je dostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znieczulenie nie jest zwykłym środkiem, który jest zapewniony dla każdego. Za znieczulenie trzeba płacić, a i tak w wielu szpitalach nie można go zrobić jeśli się nie ma znajomości, bo faktycznie brakuje anestezjologów. Mają prawo odmówić. Za sale nie płaciłam po prostu wiedziałam, że jest wolna i poprosiłam. Ale ja też miałam znajomego lekarza przy porodzie, więc szedł mi na ręke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×