jesttutaj jakaś prostytutka???? Potrzebuję pomocy

lol

Jest klient

taaaa???????? a jakie miasto?

hej, ja mam w sumie sponsora, ale to na tej samej zasadzie jest, swojego znalazłam na czacie, jakos miałam zaufanie i nie ukrywam ze ejst tak jak chciałam, nie mam stałej ceny, zaprasza mnie ze 3 rzy w tygodniu na zwykle obiady, dostaje nawet za taki obiad stowke, za sex, 200,300, czasem nic nie chce od niego, jak bylo mi dobrze, on nie chce slyszec slowa sponsoring albo cos, mowi ze to takie male prezenty w postaci kasy, ma zone, dziecko, wiele do stracenia, ale moze mi zaufac,

a nie boicie sie ze ktorys sponsor was zarazi??? wiem ze gumki ale słyszalam ze sperma tez zaraża

i nikt nie odpowie mi na to pytanie???nie zadacie od sponsorow wynikow badan?? przeciez on moze swiadomie zarazic..........

skoro używa się prezerwatywy to jak ma sperma zarazić? Ja miałam tylko jednego do tej pory sponsora i owszem ufalam mu ale przebadałam sie i tak. Jestem zdrowa więc niczym mnie nie zaraził. Poza tym mąż też może zarazić:P Ryzyko więc jest zawsze. Ja się spotykałam na innych zasadach mi on nie płacił za spotkania tylko na początku każdego miesiąca robił przelew i nawet jeśli potem się okazało że w miesiącu spedziliśmy jedną noc tylko to nie żądał zwrotu pieniędzy czy rekompensaty. To był a raczej wciąż jeszcze jest bardzo partnerski układ.

:*

znalazłam, jutro mam pierwsze spotkanie:( trasznie sie boję

jak znalazłas?

Dałam ogłoszenie na kilku forach i w gazecie

Nie bój się, bądź konkretna i powiedz mu o swoich oczekiwaniach. Pamiętaj, że to ty ustalasz zasady.

no ale jak robisz mu idiotko laske z połykiem to sie mozesz zarazic ......az taka pusta jestes ze o tym nie wiesz?co z tego ze zaklada gume jak spuszcza ci sie do buzi, co mnie to obchidzi? otoz to ze potem mozesz łazic i zarazac syfem, a to jest niezly lancuszek taki syfek od ciebie , oj jakby sie ktorys z klientow dowiedzial ze go zaraziłas chyba by cie przerznal na pol i zarznal !!!!hahahahaha ja bym mu osobicie przynała order virtuti militari

weź nie bądź głupia, bo nikomu laski z połykiem nie robie więc wiem co pisze a jak sie spuszcza to w gumce. Zresztą pisałam że się przebadałam więc czego wrzeszczysz?

jakich klientów? czytać nie umiesz? Spotykam sie i sypiam tylko z jednym

aha chyba ze tak choc do konca nie wierze ze trafiłas na takiego barana, a czemu nie robisz mu bez gumki nie chcial? czy go odwiodlas od tego pomysłu? nie no nie mozliwe, kazdy facet chce laski ale bez gumy ...........

posłuchaj dziewczyno czy kobieto w naszym układzie nie ma czegoś takiego, że on chce to tak ma być. Nie chcialam seksu oralnego to go nie było i nie jest żadnym baranem tylko nie traktuje mnie jak prostytutki. Jak będe chciala i będę gotowa to mu zrobię ta laskę o to sie akurat nie martw:P Poza tym nie musisz mi wierzyć, że tylko z nim się spotykam, ja tam swoje wiem.

autorko a ile lat ma ten Twój potencjalny sponsor?

autorko odezwij się!!!

34 mówi że ma żonę która seks może uprawiać tylko gdy otrzyma odpowienia kwotę:(

haha dobre. Jakby miał żonę która daje mu gdy on jej płaci to by sobie takiej dziewczyny nie szukał, bo to w końcu to samo

cholernie się boję:( mówi ze ona po prostu go olewa nawet w łóżku

masz jakieś oczekiwania finansowe? Wiesz już jak chcesz by wyglądał wasz układ?

mówi że chce trzech, czterech spotkań w tygodniu. moge na to iść

a jak tobie pasuje? to mają być spotkania tylko na sam seks?

powiedział że czasami moze być tak iz bedzie chciał spedzić któryś dzien w weekend po prostu u mnie a reszta to tylko na seks

nie wiem, bo jeśli tobie pasuje cos takiego to ok. Ja osobiscie bym sie na to nie zgodziła.

zresztą jak to u ciebie? absolutnie nie zgadzaj się na spotkania w Twoim mieszkaniu! Tylko hotel, po bliższej znajomości może być jego jakieś mieszkanie, nigdy nie Twoje!

nie wpuszczaj go na chate !

prostytucja to po prostu latwa kasa i tyle. z pozoru łatwa bo pozniej sie to na was odbije...raz wdepniesz w to gówno to bardzo ciężko jest sie wydostać. poszukaj pomocy i zrób wszystko aby poradzić sobie bez konieczności sprzedawania swojego ciała...